W Wielkiej Brytanii rozpocznie się niebawem akcja masowych szczepień przeciwko COVID-19. Jak opowiadała w programie "Wstajesz i weekend" wirusolog ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego Emilia Cecylia Skirmuntt, produkt jest całkowicie bezpieczny, przeszedł niezbędne badania, a nad jego technologią pracowano dłuższy czas.
W następnym tygodniu w Wielkiej Brytanii rozpocząć się mają szczepienia na COVID-19. Wielka Brytania jest pierwszym zachodnim krajem, który dopuścił do użytku preparat stworzony przez firmy Pfizer i BioNTech. Wirusolog ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego Emilia Cecylia Skirmuntt zapewniła, że priorytetem w programach szczepień są osoby starsze i walczący na pierwszej linii frontu.
CZYTAJ TAKŻE: Eksperci o szczepionkach na COVID-19
"Tutaj jest zaufanie"
Według ekspertki działania mające na celu wyszczepienie społeczeństwa dość szybko to wielkie wyzwanie logistyczne. Jednak jej zdaniem Wielka Brytania może poszczycić się doświadczeniem w masowych programach szczepień.
- Tutaj mimo wszystko ludzie ufają ochronie zdrowia, jest zaufanie, tutaj też te kampanie społeczne są bardzo dobrze zorganizowane - opowiadała.
Szczepionka to "ogromny sukces"
Szczepionka przeciwko COVID-19 to zdaniem wirusolog ogromne osiągnięcie, także ze względu na szybkość jej powstania.
- To jest ogromny sukces. Oczywiście spełnienie marzeń pod tym kątem, że jeżeli szczepionka będzie tak skuteczna, jak się mówi, i ta wyszczepialność będzie wysoka, to będziemy mogli pożegnać się z tą pandemią szybciej - powiedziała.
Jak dodała wirusolog, najbardziej fascynujące jest wykorzystanie nowej technologii. Była już testowana wcześniej, jednak nie zastosowano jej dotąd w praktycznych rozwiązaniach. Ekspertka zapewniła, że mimo eksperymentalnego charakteru, metoda ta jest jedną z najbezpieczniejszych technologii.
- Jest to naprawdę ogromne osiągnięcie - powiedziała.
"Żadna z firm farmaceutycznych nie będzie chciała wprowadzić na rynek nieprzetestowanego produktu"
Wirusolożka zapewniła, że nad formułą szczepionki pracowano wiele lat temu. Wykorzystywany był inny patogen. I już wcześniej prowadzone były badania.
- Ten patogen został tylko zmieniony na nowego koronawirusa i ta szczepionka była teraz testowana bardziej pod kątem tego, jak jest skuteczna. Żadna z firm farmaceutycznych nie będzie chciała wprowadzić na rynek nieprzetestowanego produktu, bo to by się odbiło na nich i to byłby dla nich ogromny problem, więc wątpię, żeby te badania były pominięte - mówiła.
Czym grozi niewystarczające wyszczepienie?
W przeszłości dzięki szczepionkom możliwe było pokonanie czy ograniczenie rozprzestrzeniania się wielu różnych chorób. W Polsce jednak obecnie zaufanie do szczepień nie jest na wysokim poziomie, spora część społeczeństwa obawia się potencjalnych skutków szczepienia.
- Pamiętajmy, że jeśli wyszczepialność nie będzie na wysokim poziomie wszędzie, też w innych krajach Europy, to my nie pozbędziemy się tej pandemii w najbliższym czasie i będziemy się mierzyć z restrykcjami, lockdownami i niepotrzebnymi zgonami przez bardzo długi czas. Więc to jest bardzo ważne, żeby te szczepienia były na wysokim poziomie - zaapelowała.
Całą rozmowę z ekspertką zobaczysz tutaj:
Autor: kw//rzw / Źródło: tvn24