W środę rano informowaliśmy o burzach, które pojawiały się na Warmii, Mazurach, Podlasiu i na Mazowszu. Wyładowania ucichły przed południem, jednak ostrzeżenia pierwszego stopnia wciąż obowiązują na Podlasiu.
O poranku w Polsce występowały burze. Synoptyk Artur Chrzanowski informował, że grzmiało między innymi na Warmii i Mazurach w okolicy Wielkich Jezior Mazurskich. Wyładowania notowano również na Mazowszu oraz na Podlasiu.
Suma opadów wynosiła do 20 l/mkw., a wiatr osiągał prędkość dochodzącą do 80 km/h. Burze przesuwały się na północny wschód kraju. Obecnie cumulonimbusy znajdują się poza granicami kraju.
Niewykluczone, że po południu znów pojawią się burze.
Wciąż obowiązuje ostrzeżenie na Podlasiu
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, najniższego stopnia przed burzami z gradem. W środę do godz. 13 alerty pogodowe obowiązywały w województwie warmińsko-mazurskim i podlaskim.
Teraz ostrzeżenia dotyczą tylko Podlasia. Tam alerty mają obowiązywać do środy do godz. 20. Według prognoz IMGW, może spaść do 30 l/mkw. deszczu i powiać z prędkością do 75 km/h. Niewykluczone są opady gradu.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że "przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować szkody materialne, możliwe zagrożenie życia. Prowadzenie działalności w warunkach narażenia na działanie tych czynników jest utrudnione i niebezpieczne. Zalecana ostrożność, potrzeba śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej".
Legenda:
Blids.de: mapa prezentuje wyładowania atmosferyczne w czasie dwóch godzin. Każdy kolor odpowiada 15 minutom. Od najnowszych: czerwone - pomarańczowe - żółte - zielone - niebieskie - granatowe - fioletowe - różowe.
Autor: mab,mar/map / Źródło: TVN Meteo