Podwodną erupcję wulkanu i tsunami, do których doszło w sobotę w Królestwie Tonga premier kraju Siaosi Sovaleni nazwał "bezprecedensową katastrofą". Do tego położonego na Pacyfiku państwa dociera pomoc humanitarna. Zdjęcia lotnicze pokazują wyspy archipelagu pokryte warstwą popiołu.
W środę przywrócona została międzynarodowa łączność telefoniczna z wyspami Tonga - poinformował operator telekomunikacyjny Digicel. Minie jednak jeszcze prawdopodobnie kilka tygodni, zanim zostanie przywrócona łączność internetowa. Tyle czasu ma zająć naprawa podwodnego kabla - szacuje amerykańska firma SubCom.
W środę władze Nowej Zelandii poinformowały o wysłaniu dwóch okrętów wojennych z pomocą humanitarną do Królestwa Tonga. Jednostki mają tam dotrzeć w piątek. Międzynarodowy Czerwony Krzyż zapowiedział wysłanie na archipelag ponad 2,5 tys. kontenerów z wodą, ponieważ istnieją obawy, że zanieczyszczenia osadami wulkanicznymi nie oszczędziły wód gruntowych.
"Bezprecedensowa katastrofa"
Premier tego położonego na Oceanie Spokojnym państwa Siaosi Sovaleni powiedział o "bezprecedensowej katastrofie", która dotknęła Tonga. Dodał, że popiół, po sobotniej erupcji podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai, pokrył wszystkie 170 wysp kraju, z których 36 jest zamieszkałych. Żyje tam ponad 100 tysięcy ludzi.
Według ONZ ze wstępnej oceny strat przeprowadzonej przez władze Tonga, na Tongatapu, czyli głównej wyspie archipelagu ze stolicą Nuku'alofa, gdzie mieszka większość ludności państwa, 50 domów zostało zniszczonych, a 100 uległo uszkodzeniu. Zniszczone zostały wszystkie domy na wyspie Mango, gdzie mieszkało 36 osób. Na wyspie Fonoifua ocalały tylko dwa domy. W wyniku erupcji i tsunami zginęły co najmniej trzy osoby. Wiadomo również, że są ranni.
Nowozelandzkie władze ostrzegają przed kolejnymi erupcjami
We wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Nowej Zelandii ostrzegło, że możliwe są kolejne erupcje wulkanu stwarzające ryzyko tsunami. Ministerstwo opiera się na badaniach nowozelandzkiego instytutu geologicznego GNS Science. "Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada ciągłe erupcje w ciągu najbliższych kilku dni do tygodni, z zagrożeniem tsunami dla Tonga i Nowej Zelandii" - napisano.
Według niektórych ekspertów, w tym naukowców z Uniwersytetu w Auckland w Nowej Zelandii, wybuch Hunga Tonga-Hunga Ha'apai był najpoważniejszą erupcją wulkanu na Ziemi od 30 lat. Fale tsunami na niektórych wyspach osiągały nawet do 15 metrów - informowały władze Tonga.
Wyspy Tonga po erupcji na zdjęciach
Wyspy Tonga pokryte popiołem widać na pierwszych zdjęciach lotniczych po katastrofie, które opublikowały w poniedziałek Nowozelandzkie Siły Obronne (NZDF). Wykonane zostały z samolotu P-3K Orion podczas lotu dla oszacowania skutków erupcji wulkanu i tsunami.
Także zdjęcia satelitarne pokazują, że znaczne tereny wysp archipelagu Tonga bardzo ucierpiały na skutek katastrofy. Domy i roślinność znajdują się pod warstwą popiołu.
Wulkan Hunga Tonga-Hunga Ha'apai został całkowicie przykryty przez ocean.
Archipelag Tonga znajduje się w tzw. pierścieniu ognia, czyli w otaczającej Ocean Spokojny strefie ciągłych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
Źródło: Reuters, CNN, tvnmeteo.pl