Australia wciąż walczy z pożarami lasów. Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje w stanach Nowa Południowa Walia, Wiktoria i Australia Południowa. Z żywiołem walczy tysiące strażaków.
W Nowej Południowej Walii, stanie najciężej doświadczonym przez pożary, szaleje obecnie około 100 pożarów. W walce z żywiołem zginęło dwóch strażaków ochotników, a trzech trafiło do szpitala z ciężkimi poparzeniami. Do zdarzenia doszło po całym dniu ciężkiej walki z ogniem i próbą zapanowania nad żywiołem, który zagrażał mieszkańcom Wollondilly Shire w stanie Nowa Południowa Walia. Strażacy przedzierali się przez linię ognia, kiedy na ich wóz spadło drzewo.
- Wydarzyło się najgorsze, co mogło się wydarzyć - powiedział Shane Fitzsimmons, komisarz straży pożarnej z Nowej Południowej Walii. - To bardzo bolesne - dodał.
Walka z ogniem trwa
Władze stanu Nowa Południowa Walia ogłosiły w czwartek - po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy - stan wyjątkowy. Czynnikami, które utrudniają gaszenie pożarów są wysoka temperatura powietrza i silny wiatr. W porywach wieje z prędkością 90 kilometrów na godzinę.
Pożary w okolicach Sydney ogarnęły 440 tysięcy hektarów lasów oraz zarośli i zagrażają już miastu.
Pożary w Adelajdzie
40 kilometrów od stolicy stanu Australia Południowa - Adelajdy - strażacy również walczą z pożarami. W piątek znaleziono tam martwą osobę. Podczas gaszenia 23 strażaków zostało rannych. Ogień pochłonął tam ponad 40 tysięcy hektarów ziem i zniszczył 15 domów.
Fala upałów
Tegorocznym pożarom lasów w Australii, jednym z najgroźniejszych w tym stuleciu, sprzyja fala tropikalnych upałów, która ogarnęła zwłaszcza wschodnie i południowe wybrzeża tego kraju. W ciągu ostatnich dwóch dni zanotowano tam rekordowe temperatury, dochodzące do 41,9 stopnia Celsjusza.
Global Forest Watch Fires, która monitoruje pożary lasów na całym świecie, pokazuje mapę Australii w płomieniach, setki oddzielnych ognisk pożarów.
Sezon pożarów w Australii rozpoczął się w tym roku wyjątkowo wcześnie i przyniósł większe niż w poprzednich latach tragiczne żniwo. Gwałtowność żywiołu i niezwykle wysoka temperatura przypisywane są zmianom klimatu. Na terenie Nowej Południowej Walii pożary zniszczyły około 1,2 miliona hektarów lasu, w tym wiele parków narodowych i ochranianych siedlisk koali.
Najgroźniejsze pożary, które przeszły do historii Australii jako "czarna sobota", wydarzyły się 7 lutego 2009 roku, kiedy to temperatura wzrosła tam do 46,4 st. C, a w ogniu zginęły 173 osoby. Tragedię tę uznano za największą klęskę naturalną w dziejach Australii.
Autor: anw/aw / Źródło: ENEX, Reuters