Wydaje się nie pomyślenia, by Półwysep Arabski, którego powierzchnię w 95 proc. stanowią pustynie i półpustynie, nawiedzały powodzie. Ale naprawdę zdarzają się raz na kilka, kilkanaście lat i potrafią być naprawdę niebezpieczne. Ostatnia, do której doszło w połowie kwietnia tego roku, ma na swoim koncie 18 ofiar śmiertelnych. Zobaczcie, jak żywioł prezentował się na zdjęciach satelitarnych.
Intensywnie padający w Arabii Saudyjskiej i Omanie deszcz nie tylko pozbawił życia 18 osób, lecz także zalał budynki, uszkadzając je w znacznym stopniu, oraz podmył wiele lokalnych dróg. Ponadto przyczynił się do zaginięcia 12 osób, których od soboty 21 kwietnia policja poszukuje przy wsparciu sił powietrznych.
Obejrzyj zdjęcia satelitarne
Terra, satelita należący do NASA, 18 kwietnia wykonał zdjęcie satelitarne terenów granicznych pomiędzy Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Omanem, na którym widać, gdzie pojawiła się woda.
Żeby wyraźnie odzróżnić mokry ląd od suchego, wykorzystano kombinację świata widzialnego i podczerwieni. Podtopione obszary są dzięki temu niebieskozielonkawe, a te piaszczyste - beżowe. Woda rozciąga się od południowo-wschodniej Arabii Saudyjskiej po zachód Omanu. W tym regionie znajduje się największa piaszczysta pustynia świata - Ar-Rab al-Chali. To gigantyczne morze piasku wypełnione jest wydmami osiągającymi nawet 200 m wysokości, a pomiędzy nimi widnieją tafle wody.
Widać także, że poziom wody w omańskim jeziorze Umm al Samim (prawy dolny róg zdjęcia) znacznie się podniósł.
Autor: map/mj / Źródło: NASA