Nad brazylijskim stanem Espirito Santo przeszły ulewy, które doprowadziły do śmierci sześciu osób. Ulicami miast płynęły potoki wody porywając to, co napotkały na swojej drodze. Ewakuowano ponad 1600 osób.
Ulewny deszcz nad stanem Espirito Santo spadł w piątek. Gubernator stanu Renato Casagrande ogłosił stan klęski żywiołowej na terenie gmin Iconha, Alfredo Chaves, Vargem Alta i Rio Novo do Sul. Zginęło sześć osób.
Ulice zamieniły się w rwące potoki, a w wielu miejscach zalegają zwały błota. Przez wezbrane wody zniszczonych zostało kilka mostów.
Ewakuacje po ulewach
W gminie Iconha woda sięgała miejscami pierwszego piętra. Ulewy niszczyły samochody, meble, a wśród mieszkańców wybuchła panika. Od piątku część domów nie nadaje się do zamieszkania, niektóre mogą się zawalić. Według najnowszych danych stanowej obrony cywilnej 1625 osób zostało bez dachu nad głową.
To nie koniec groźnych zjawisk pogodowych w tym regionie. W 60 gminach w stanie Espirito Santo obowiązują alarmy przed opadami deszczu, burzami i silnym wiatrem.
Autor: dd/aw / Źródło: globo.com