Według mitologii wikingów zagłada świata nastąpi 22 lutego 2014 roku. Najpierw zatrzęsie się ziemia, a później całą planetę zaleje woda. Znawcy tradycji ludów nordyckich informują, że na świecie już dzieją się wydarzenia, które zwiastują apokalipsę.
Wikingowie swoją apokalipsę określili mianem Ragnarok, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "zmierzch bogów". Wydarzenie to ma nastąpić po "zimie wszystkich zim".
Rozpęta się wojna i nastanie ciemność,...
Tradycja nordycka wskazuje na to, że Ragnarok zostanie poprzedzony potężnym chaosem. Ludzie zostaną pozbawieni wszelkich hamulców. Zapomną, co to jest moralność. Rozpęta się wojna, która obejmie zasięgiem cały świat. Wszystko to zasygnalizuje, że nadchodzi koniec. Następnie zniknie Księżyc, Słońce i pozostałe gwiazdy. Nastanie zupełna ciemność.
...zatrzęsie się ziemia i pochłonie ją ocean
Później dojdzie do potężnego trzęsienia ziemi, a morze i gleby "zostaną splamione trucizną". Na końcu Ziemia zostanie pochłonięta przez morze. Na zgliszczach powstanie nowy, utopijny świat z niekończącymi się zasobami.
Według grupy ekspertów zajmujących się mitologią wikingów, koniec świata nastąpi dokładnie 22 lutego 2014 roku, bo jak głosi legenda, właśnie tego dnia, zabity zostanie Odyn - najwyższy z nordyckich bogów.
Zapowiedzi końca świata
Danielle Daglan, który specjalizuje się w mitologii ludów nordyckich, informuje, że od pewnego czasu na świecie można zaobserwować wydarzenia, które zapowiadają koniec świata.
Jednym ze zwiastunów zagłady miało być pojawienie się dwóch ogromnych ryb na plaży w Kalifornii, do którego doszło w październiku. Daglan odnosi to do tradycji. Według niego wyciągnięcie 5,5-metrowego wstęgora królewskiego to tak naprawdę uwolnienie się węża Midgardu i jego wzniesienie ponad ocean.
Do znaków zwiastujących koniec świata zalicza się również wyjątkowo sroga zima oraz trzy następujące po sobie chłodne lata. Według ekspertów zajmujących się tradycją wikingów - to już się sprawdziło, dlatego koniec jest bliski.
Autor: kt/rp / Źródło: Daily Mail