Europa przygotowuje się do sezonu grypowego. Wiele państw zamówiło dużo więcej szczepionek niż w poprzednich latach. Ile szczepionek pojawi się w Polsce?
W krajach Europy wzrasta zapotrzebowanie na szczepionki przeciw grypie. Państwa starają się zapewnić ich zapas. W Wielkiej Brytanii planowane jest dostarczenie 30 milionów dawek, w Niemczech 26 milionów, we Włoszech 16 milionów. Mimo to, szczepionki nie zawsze są dostępne, a często trzeba na nie długo czekać.
Duże zapotrzebowanie w Wielkiej Brytanii
Publiczna służba zdrowia w Wielkiej Brytanii zaoferuje w tym roku 30 milionów darmowych szczepionek przeciw grypie - najwięcej w historii. Jak co roku do tego świadczenia uprawnione są najbardziej narażone grupy, między innymi osoby powyżej 65. roku życia, przewlekle chorzy, dzieci chodzące do szkoły podstawowej, kobiety w ciąży, pensjonariusze domów opieki czy pracownicy ochrony zdrowia i opieki społecznej.
Z powodu epidemii koronawirusa i obaw o przeciążenie systemu opieki medycznej, grupa ta została poszerzona o osoby w wieku 50-64 lat. Na bezpłatną szczepionkę będą one jednak musiały poczekać, aż te zostaną rozdysponowane między najbardziej narażonych.
Ponieważ w tym roku zainteresowanie ze strony osób, którym szczepionka przysługuje w pierwszej kolejności jest bardzo duże, istnieje - jak informują brytyjskie media i stowarzyszenia lekarzy - niebezpieczeństwo, że nie wystarczy ich dla grupy w wieku 50-64 lat, na którą rozszerzono uprawnienie.
W zeszłym tygodniu brytyjska izba lekarzy rodzinnych wystosowało do ministra zdrowia Matta Hancocka oficjalne zapytanie dotyczące szczepionek. Zaalarmowani rekordowym zapotrzebowaniem lekarze chcieli wiedzieć, czy władze dysponują wystarczającym zapasem tych substancji. Resort odpowiedział, że szczepionek starczy dla wszystkich, którzy jej potrzebują, a problemem nie jest brak preparatów, ale ich dystrybucja.
Niektóre sieci aptek ograniczyły jednak lub wstrzymały rezerwację szczepionek na zasadach komercyjnych. Brytyjskie media informują o opóźnieniach w dystrybucji preparatów, w niektórych miejscach trzeba na niego czekać nawet miesiąc.
Więcej szczepionek w Niemczech
W Niemczech minister zdrowia rządu federalnego Jens Spahn zapewnił, że dostępnych będzie 26 milionów dawek szczepionek przeciw grypie - znacząco więcej niż w poprzednich latach.
Berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI) zaleca zaszczepienie się przeciwko grypie wszystkim osobom powyżej 60. roku życia, kobietom w ciąży, przewlekle chorym, mieszkańcom domów opieki oraz wszystkim, którzy mogą potencjalnie zagrozić tym grupom, na przykład personelowi medycznemu czy opiekuńczemu. Media informują jednak, że nie we wszystkich aptekach są one dostępne od ręki i trzeba na nie czekać.
Włosi zachęcają do szczepień
Również we Włoszech tegoroczne zainteresowanie szczepieniami na grypę jest rekordowo wysokie. Według ministerstwa zdrowia, w tym roku ma być dostępnych 16 milionów dawek, prawie 50 procent więcej niż w zeszłym. W kraju prowadzona jest też intensywna kampania zachęcająca do szczepień.
W efekcie ludzie zaczęli szturmować apteki w poszukiwaniu szczepionek, najczęściej bez powodzenia. Władze zapewniają, że dystrybucja szczepionek dopiero się rozpoczęła. Stowarzyszenia aptekarzy jednak protestują, ponieważ niemal wszystkie dostępne dawki zostaną skierowane do publicznej służby zdrowia, która obejmuje programem szczepień osoby szczególnie narażone, starszych i chorych. Przez to preparat będzie bardzo trudno dostępny w wolnej sprzedaży.
Lekarze apelują zaś, by na grypę nie szczepić się przedwcześnie. Medycy tłumaczą, że substancja chroni przez trzy miesiące od momentu podania, a do szczytu zachorowań na grypę dochodzi na przełomie lutego i marca. Dlatego osoby przyjmujące szczepionkę przed listopadem mogą później potrzebować drugiej dawki.
Chociaż szczepionek jest więcej, dla wszystkich może nie starczyć
Francuski koncern Sanofi Pasteur, jeden z największych producentów szczepionek na świecie, wyprodukuje w tym roku 250 milionów dawek szczepionek przeciw grypie, o 20 procent więcej niż zazwyczaj. Jednak zarząd firmy szacuje, że szczepionek i tak nie wystarczy dla wszystkich chętnych. Firma zapewnia, że do Francji dostarczono już większość zakupionych preparatów.
Program szczepień prowadzony przez publiczną służbę zdrowia rozpocznie się 13 października i ma objąć w pierwszej kolejności najbardziej narażonych: osoby starsze, chore oraz pracowników medycznych. Oblicza się, że takich osób jest we Francji około 12 milionów, a w poprzednim roku zaszczepiło się 46,8 procent z nich. Minister zdrowia Olivier Veran informował, że w tym roku we Francji będzie 30 procent więcej szczepionek niż przed rokiem.
We Francji dla osób spoza grupy priorytetowej szczepionka będzie dostępna od 1 grudnia.
Sytuacja na Półwyspie Iberyjskim
Ministerstwo zdrowia Hiszpanii szacuje, że dzięki intensywnej kampanii informacyjnej uda się zaszczepić 75 procent osób w wieku emerytalnym i pracowników służby zdrowia, a także 60 procent ciężarnych i osób przewlekle chorych. Szczepienia mają się rozpocząć w drugiej połowie października.
Media w Portugalii donoszą o obawach o niedobór szczepionek przeciw grypie. Według szacunków portugalskiego Stowarzyszenia Dystrybutorów Leków, tegorocznej jesieni zapotrzebowanie na szczepionki będzie wyraźnie większe niż rok temu, a ich dostępność w aptekach znacząco niższa.
Podobnie jak w innych krajach, władze Portugalii rezerwują szczepionki w pierwszej kolejności dla osób starszych, przewlekle chorych oraz personelu medycznego. Tym osobom szczepionki będą podawane w aptekach, by nie musiały chodzić do przychodni i narażać się na zakażenie SARS-CoV-2.
A co z Polską?
W środę rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że łącznie w Polsce będziemy mieć trzy miliony szczepionek na grypę.
Na antenie radia TOK FM Andrusiewicz pytany o dostępność szczepionek na grypę powiedział, że resort zdrowia wraz z Agencją Rezerw Materiałowych systematycznie starają się zwiększać liczbę szczepionek.
- Dokonaliśmy zapytania ofertowego i zakupujemy szczepionki jako swego rodzaju rezerwę państwową do szczepień - powiedział rzecznik.
Podkreślił, że te szczepionki nie będą przetrzymywane w magazynach, ale zostaną przekazane społeczeństwu do szczepień, choćby dla osób w wieku powyżej 75 lat, które są szczególnie zagrożone powikłaniami grypowymi.
Powiedział, że jeśli wciąż będzie zapotrzebowanie w społeczeństwie, wówczas państwo podejmie kolejne kroki, aby te szczepionki dodatkowo skupować.
Adrusiewicz zwrócił uwagę, że dotychczas to nie państwo zamawiało i kupowało szczepionki, ale firmy prywatne, które zaopatrują rynek prywatny w związku ze szczepieniami, które się odbyły w minionym roku.
- To jest ten poziom wyszczepienia w Polsce 3,5-4 procent, na którego podstawie firmy prognozują zużycie. Państwo w tej chwili wkroczyło i zakupiło szczepionki, które będzie udostępniać obywatelom -obiecał Andrusiewicz.
Autor: kw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock