Niebezpiecznie rośnie prędkość wiatru w Polsce - ostrzega synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. W górach prędkość wiatru sięga już 90 km/h. To wynik zmiany sytuacji barycznej w Europie.
- Polska od zachodu dostaje się pod wpływ niżu z centrum nad Kanałem La Manche i wtórnego niżu z centrum nad Niemcami, słabnie wpływ wyżu znad Bałkanów, co oznacza zmianę pogody w kolejnych dniach - informuje Unton-Pyziołek.
Najsilniej wieje w Sudetach
Zmiana układu ciśnienia w Europie skutkuje wzrostem prędkości wiatru wiejącego z południa. - Najsilniej wieje na południowym-zachodzie kraju, porywy wiatru na Dolnym Śląsku, Śląsku Opolskim osiągają 60-70 km/godz., na Górnym Śląsku 50-60 km/godz. - wylicza meteorolog.
I dodaje: - Na północy - na Wybrzeżu, Pomorzu, Mazurach i Suwalszczyźnie - porywy wiatru osiągają 50 km/godz. Silnie wieje w Sudetach do 80-90 km/godz., w Tarach do 70 km/godz., z południa.
Połamane słupy - 12 tys. bez prądu
Silny wiatr dał się już poważnie we znaki mieszkańcom Opolsczyzny i Dolnego Śląska. W Świebodzicach koło Świdnicy (woj. dolnośląskie) powalił on słupy wysokiego napięcia, natomiast w Dusznikach od zerwanej lini zapalił się las.
W sumie w regionie bez prądu pozostaje ok. 12 tys. odbiorców.
Wieczorem się uspokoi
Unton-Pyziołek uspokaja, że do wieczora, mniej więcej do godz. 19 sytuacja powinna się uspokoić. Jak wyjaśnia, przejściowy wzrost prędkości wiatru jest charakterystyczny w momencie przejścia spod wpływu wyżu do niżu.
Autor: rs / Źródło: TVN Meteo