Australia zmaga się z gwałtowną pogodą. Przez wschodnią część kraju przeszły burze. Intensywne opady deszczu stłumiły niektóre z pożarów, doprowadziły jednak do powodzi.
Z powodu gwałtownych ulew, jakie przeszły w ciągu ostatnich dni we wschodniej Australii, zoo w pobliżu Sydney, Australian Reptile Park (Australijski Park Gadów), musiało zostać zamknięte. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi błyskawicznych, a poziom wody podniósł się nad ogrodzenia.
Personel ogrodu zoologicznego musiał ewakuować znajdujące się w nim koale. Jak poinformowano, wszystkie zwierzęta mają się dobrze i są bezpieczne. Ponowne otwarcie bram zoo zaplanowano na sobotę.
Opady największe od lat
Opady deszczu przeszły przez Queensland, Nową Południową Walię i Wiktorię. W pierwszym z tych trzech stanów, w ciągu nocy spadło tyle deszczy, ile pada zazwyczaj w ciągu trzech miesięcy. Z powodu burz w części Nowej Południowej Walii odcięta została energia elektryczna.
Jednak zgodnie z informacjami lokalnych mediów, w czwartek nad miastem Moree przeszły największe opady od prawie trzech lat. Spadło około 51 litrów wody na metr kwadratowy - podaje Australijskie Biuro Meteorologiczne.
Koala pił wodę z kałuży
W mieście Maree w Nowej Południowej Walii pewna rodzina wracając wracając z zakupów zauważyła spragnionego koalę liżącego mokrą od deszczu nawierzchnię drogi i pijącego wodę z kałuży.
W wyniku pożarów buszu, cierpi wiele gatunków. Od września mogło zginąć nawet miliard zwierząt - podaje uniwersytet w Sydney.
To nie koniec pożarów
Deszcz spadł przede wszystkim ku uciesze wyczerpanych i bezustannie walczących z pożarami strażaków oraz rolników zmagających się z suszą. Intensywne opady stłumiły niektóre z pożarów buszu, jednak wciąż jest około 100 ognisk. W górskiej części Wiktorii strażacy próbowali opanować pożar 15 razy większy od Manhattanu. Zaapelowano o ewakuację wyspy French Island w pobliżu Melbourne, którą zamieszkuje niewiele ponad 100 osób.
W tym sezonie pożarowym zginęło 29 osób, a zniszczonych zostało 2500 domów.
Autor: ps/aw / Źródło: Reuters