Do Polski napływa ciepłe powietrze. To dzięki niemu termometry mogą w najbliższym czasie wskazać nawet dwucyfrowe wartości. O aktualnej sytuacji pogodowej opowiada prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Pogoda na początku tygodnia podzieli Polskę. W większości kraju będzie deszczowo, jednak miejscami spodziewamy się słońca.
- Będziemy mieć wyraźny podział na bardziej pochmurną północ i pogodniejsze południe, ale wszyscy bez wyjątku będziemy odczuwać ciepłe powietrze, które do nas płynie z zachodu i południowego zachodu Europy - zauważa Tomasz Wasilewski.
Poczujemy wiosnę
Jak dodaje, na północy kontynentu mamy niże (nad północno-zachodnią Rosją i w okolicach Islandii), a nad Atlantykiem znajduje się wyż. To właśnie one sprawiają, że do Polski napływa ciepłe powietrze.
- Między tym wyżem, który jest na południu a niżami, które są na północy, mamy teraz silną cyrkulację zachodnią i południowo-zachodnią, czyli ciepłą - mówi prezenter. - W ten sposób dociera do nas powietrze znad Atlantyku, z zachodu. Ciepłe powietrze, które będzie w tym tygodniu dawać temperaturę do 11, a może nawet 12 st. C - dodaje.
Wysoka temperatura się utrzyma
Dość wysoka jak na luty temperatura będzie występować w Polsce nie tylko poniedziałek, ale także później.
- Ciepła zachodnia cyrkulacja będzie dominować w najbliższych dniach, czyli będzie przeważnie ciepło - wyjaśnia Wasilewski. - Czasami z deszczem, z silniejszym wiatrem i z tym łagodnym powietrzem, które będzie do nas docierać - dodaje.
Zimno na chwilę wróci
Choć za sprawą zachodniej cyrkulacji poczujemy wiosnę, zimno nie odejdzie jeszcze na dobre.
- Czasami będą zdarzać się takie "wrzutki" powietrza z północy, na dwa-trzy dni przyjdzie arktyczne zimno - mówi Wasilewski i dodaje, że chwilowego ochłodzenia spodziewamy się m.in. w najbliższą sobotę.
- Jeden z niżów zechce sobie zanurkować bardziej na południe - mówi Wasilewski. - Wraz z tym nurkującym niżem przyjdzie to zimniejsze powietrze z północy. Taka sytuacja jest spodziewana w sobotę. Wtedy napłynie chłodniejsze powietrze, może padać śnieg albo śnieg z deszczem i wtedy na termometrach zobaczymy od 0 do 5 st. C - dodaje.
Jak zaznacza prezenter TVN Meteo, będzie to jednak jedynie kilkudniowy epizod. - Później z zachodu napłynie kolejna fala ciepłego powietrza - mówi.
W marcu może być biało
Nie oznacza to jednak końca zimy. Prognozy na marzec są obecnie bardzo rozbieżne, ale istnieje prawdopodobieństwo, że jeszcze spadnie śnieg i powróci zima.
- Może się zdarzyć tak, że na początku marca czeka nas taki chwilowy, zimowy czas - mówi Wasilewski. - Z temperaturą około zera w dzień i lekko poniżej zera w nocy i wtedy na moment może zrobić się biało - dodaje.
Autor: zupi/ja / Źródło: TVN Meteo, TVN24