Śnieg w Czechach powoduje przerwy w dostawie prądu i utrudnienia na drogach. W prawie całym kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne.
Uszkodzenia linii przesyłowych w Czechach odcięły w środę od prądu co najmniej 18,5 tysięcy odbiorców. Do południa przywrócono dostawy do 4 tysięcy gospodarstw domowych. Część awarii dotyczy linii wysokiego napięcia - poinformowały firmy energetyczne.
Bez prądu
Energetycy obiecywali, że większość dostaw prądu powinna zostać przywrócona w nocy z środy na czwartek. Są jednak obszary, na których usterki zostaną zlikwidowane dopiero, gdy pogoda się poprawi, trakcje energetyczne będą bardziej dostępne, a same usterki - lepiej widoczne.
Silne opady śniegu, które trwają od wtorku, komplikują także sytuację na drogach.
Alerty meteorologiczne
Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (CzHMU) przedłużył alert związany z opadami śniegu i silnym wiatrem do piątku. Pierwotnie zapowiadano, że opady będą zanikać w czwartek rano. W całym kraju obowiązuje ostrzeżenie dotyczące stanu dróg, na których powstaje warstwa lodu. Największe opady śniegu zapowiadane są w północno-wschodnich regionach.
W nocy z wtorku na środę w niektórych miejscach przybyło 40 centymetrów śniegu, a maksymalna prędkość wiatru w porywach osiągała 90 kilometrów na godzinę.
Blokada dróg
Śnieg zablokował wszystkie drogi dojazdowe do miejscowości Bożi Dar w Rudawach, gdzie znajduje się popularna stacja narciarska. Policja przepuszcza jedynie samochody należące do mieszkańców tej miejscowości. Do pozostałych kierowców starosta miasta zaapelował, by powstrzymali się od wyjazdu w góry. Zamknięta jest także droga z Jachymova do przejścia granicznego Bożi Dar i dalej do Niemiec.
Niedostępna dla ciężarówek o wadze ponad 3,5 ton jest droga prowadząca z Tanvaldu do Harrachova i dalej w stronę przejścia granicznego z Polską. Mogą nią jednak przejechać autobusy i samochody osobowe.
Drogowcom udało się przywrócić płynność przejazdu przez przejście do Austrii Dolni Dvorzisztie, gdzie do wczesnego popołudnia w środę obowiązywał ruch wahadłowy.
Autor: dd//rzw / Źródło: PAP, ENEX