Państwo Tuvalu ogłosiło stan wyjątkowy w związku z poważnym niedoborem wody pitnej. W poniedziałek władze Nowej Zelandii dostarczyły Tuvalu dwie stacje odsalania wody morskiej.
Według nowozelandzkiego ministra obrony, Murraya McCully'ego, poważne niedostatki wody występują na najludniejszym atolu w archipelagu Tuvalu, Funafuti, a także na innych wyspach. W poniedziałek pomoc zapewniły Tuvalu służby Nowej Zelandii, które dostarczyły między innymi dwie stacje odsalania wody. W akcję włączył się także nowozelandzki Czerwony Krzyż.
Tuvalu, to państwo położone na Oceanie Spokojnym w zachodniej Polinezji, na północ od Fidżi. Tworzy je archipelag Wysp Lagunowych. Odkryte przez Europejczyków w XVI wieku przechodziły z rąk do rąk kolonialistów. Dopiero w 1978 roku Tuvalu ogłosiło niepodległość. Państwo obejmuje 6 atoli i 3 wyspy. Zamieszkuje je około 11 tysięcy osób.
W 2050 roku Tuvalu może być pod wodą
W rezultacie ocieplania się klimatu i związanego z tym podniesienia poziomu oceanu, Tuvalu może w znacznej części znaleźć się pod wodą. Według badań ONZ ma to nastąpić do 2050 roku. Są to bowiem płaskie wyspy. Żadna z nich nie przekracza wysokości 5 m n.p.m. To między innymi wynik działalności wojsk amerykańskich, które tworząc w czasie II wojny światowej bazy lotnicze, wyrównali ogromne połacie terenu.
Aby przeciwdziałać zatopieniu wysp, podjęto akcję zalesiania, wybierając szybko rosnące krzewy i drzewa, które umocniłyby wybrzeże. Rząd rozważał przeniesienie mieszkańców na wyspę Kioa, obecnie należącą do Fidżi lub kupno ziemi od Australii.
Autor: usa/ms / Źródło: PAP, wikipedia.org