Do dotkniętej trzęsieniem ziemi prowincji Wan w Turcji dociera już pomoc humanitarna z krajów, które zadeklarowały chęć wsparcia poszkodowanych. Na miejsce dotarły samoloty z Izraela i Ukrainy.
Pierwszy samolot załadowany "mobilnymi strukturami mieszkalnymi" wylądował w Turcji w nocy z środy na czwartek. Następne loty z tego kraju odbędą się w najbliższych dniach. Do prowincji Wan dotarła też pomoc humanitarna z Ukrainy.
Idzie mróz, pomoc jednak potrzebna
Ponad 600 tys. poszkodowanych pozostaje po niedzielnym trzęsieniu ziemi bez dachu nad głową. Turecki Czerwony Półksiężyc i rząd, mimo wcześniejszych zapewnień, że nie potrzebują pomocy, w końcu otwarcie przyznały, że nie są w stanie sprostać potrzebom ludzi, którzy ucierpieli w kataklizmie.
Według agencji informacyjnych sytuacja jest na tyle dramatyczne, że doszło nawet do pierwszych utarczek pomiędzy bezdomnymi - zdesperowani ludzie napadli na ciężarówkę z chlebem i walczyli o koce.
Mieszkańcom prowincji Wan brakuje przede wszystkim jedzenia, wody, koców i miejsca do spania. W wielu rejonach nie ma też prądu.
Dodatkowo synoptycy przewidują, że na Wyżynie Armeńskiej wkrótce spadnie śnieg. Temperatury mają spaść poniżej 0 st. C. Taka pogoda ma utrzymać się dłużej.
W obliczu takiej sytuacji już we wtorek Ankara zwróciła się z prośbą o wsparcie do krajów, których pomoc odrzuciła jeszcze w niedzielę.
Namiot - towar deficytowy
Ulewne deszcze padające w Turcji utrudniają setkom rodzin, które straciły dach nad głową, i tak ciężkie życie. Mężczyźni nawet trzy dni stoją w kolejce po namioty, które mają zapewnić schronienie ich rodzinom. Kobiety zostały w prowizorycznych schroniskach opiekować się dziećmi i osobami starszymi.
Niektórzy stoją w kilometrowych kolejkach tylko po to, by u celu dowiedzieć się, że namiotów już nie ma. Gromadzą i odsprzedają je za bardzo wysoką cenę spekulanci.
W czwartek do poszkodowanej prowincji Wan z Londynu dotarły 1144 zimowe namioty. Organizacja Narodów Zjednoczonych przysłała do tej pory 400.
W wyniku niedzielnego trzęsienia ziemi zginęły 534 osoby, 2300 jest rannych, a spod gruzów udało się uratować 185 poszkodowanych.
Autor: xyz//aq / Źródło: PAP, Reuters