"Trąba wirowała z prędkością 200 km/h". Eksperci o sobotnich zjawiskach

Najsilniejsze z sobotnich trąb miały siłę F2 w skali Fujity
Janina Trepińska z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego opowiada o sile wczorajszych trąb powietrznych (TVN24)
- Wczorajsze trąby powietrzne mogły wiać z prędkością przekraczająca 200 km/h - na antenie TVN24 powiedziała profesor Janina Trepińska z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dodała, naukowcom bardzo trudno jest przewidzieć takie zjawiska pogodowe.

O wczorajszych trąbach powoietrznych, które nawiedziły województwa pomorskie i kujawsko-pomorskie, na antenie TVN24 mówiła ekspert, prof. Janina Trepińska z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

200 km/h

- Prędkość wiatru w trąbie mogła przekroczyć 200 km/h - poinformowała badaczka. Jest to jednak oszacowanie, a nie pomiar. Zmierzyć bowiem wiatru w trąbie nie sposób. - Żaden anemometr nie ostoi się, zostanie zniszczony przy tych prędkościach ruchu powietrza - zaznaczyła. Jak zatem meteorolodzy doszli do takiej wartości?

- Ocenia się ją po skutkach zjawiska - poinformowała Trepińska. Do oceny szkód, które wyrządziły trąby, powstała sześciostopniowa - od F0 do F5 - skala. Od nazwiska autora nazwana skalą Fuijty.

Zdaniem meteorologów wczorajsza trąba miała siłę F2, bo łamała drzewa i niszczyła budynki. Silniejsze trąby mogą unosić samochody, a najpototężniejsze z nich nawet zrywać asfalt z ulic. do tego zdolne są jednak trąby o sile F5 - najwyższej w skali Fujity.

Zakłady ubezpieczeniowe

Jako ciekawostkę profesor przytoczyła historię powstania skali Fujity. Została ona bowiem opracowana nie dla synoptyków, a na potrzeby towarzystw ubezpieczeniowych. Jako, że nie ma innego sposobu mierzenia siły tornad, to na jej podstawie wypłacane są odszkodowania w Stanach Zjednoczonych.

"Trudno przewidzieć"

Profesor Trepińska dodała ponadto, że obecnie nie ma możliwości przewidzenia zjawisk takich jak trąby powitrzne.

- Możemy tylko z pewnym prawdopodobieństwem podawać, że z potężnej chmury Cumulonimbus rozwiniętej w pionie, może powstać trąba powietrzna - wyjaśniła klimatolog.

W sobotę w województwie kujawsko-pomorskim oraz pomorskim doszło do gwałtownych zjawisk pogodowych. Trąby powietrzne pozrywały dachy z kilkudziesięciu budynków, powaliły słupy energetyczne, powaliły drzewa, blokując lokalne drogi. Na skutek przejścia żywiołów zginęła jedna osoba, 10 zostało rannych.

Janina Trepińska z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego o prognozowaniu trąb powietrznych (TVN24)

Janina Trepińska z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego o prognozowaniu trąb powietrznych (TVN24)

"Domy eksplodują"

Profesor Marek Kejna z Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UMK w Toruniu, zwraca uwagę, że trąby powietrzne to ogromne zagrożenie dla ludziego życia. Klimatolog radzi, by w przypadku, gdy tornado znajdzie się w pobliżu naszego mieszkania, otworzyć okna. - W czasie przechodzenia takiego wiru wytwarza się olbrzymia różnica ciśnień i w efekcie domy wprost eksplodują - wyjaśnia klimatolog.

Piwnica lub łazienka

Ludzie przebywający w budynku, obok którego występuje trąba powietrzna, powinni schronić się najlepiej w piwnicy lub w łazience - w miejscu, gdzie są murowane ściany.

- Pamiętajmy również, że największym niebezpieczeństwem podczas trąb powietrznych są latające przedmioty przenoszone przez wiatr z ogromną siłą - podkreślił klimatolog.

Jeśli trąba powietrzna zastanie nas w otwartej przestrzeni, to powinniśmy poszukać zagłębienia terenu i tam się schronić.

Profesor Marek Kejna z Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Mikołaja Kopernika o niebezpieczeństwie trąb powietrznych (TVN24)

Profesor Marek Kejna z Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Mikołaja Kopernika o niebezpieczeństwie trąb powietrznych (TVN24)

Autor: adsz/ŁUD / Źródło: TVN Meteo

Czytaj także: