Sonda kosmiczna Voyager-1 dryfuje na krawędzi Układu Słonecznego i lada chwila go opuści - wynika z najnowszych ustaleń naukowców. Już teraz jest najdalej wysłanym i funkcjonującym obiektem wysłanym w kosmos przez człowieka. Jeśli opuści heliosferę, pobije kolejny rekord.
Swoje ostatnie ustalenia naukowcy opublikowali w magazynie "Science". Według nich bezzałogowa sonda znajduje się teraz w odległości 18,5 mld km od powierzchni Ziemi. Uczeni szacują, że w najbliższym czasie Voyager 1 opuści Układ Słoneczny.
- Ciężko sobie wyobrazić, że jest jeszcze inna warstwa pomiędzy tą, w której teraz się znajdujemy, a tym, co na zewnątrz - powiedział w rozmowie z BBC News prof. Ed Stone, fizyk.
Bada najdalsze zakątki Układu Słonecznego
Astronomowie z niecierpliwością oczekują na moment, kiedy Voyager opuści Układ Słoneczny. Byłby to pierwszy stworzony przez człowieka obiekt, który opuścił heliosferę.
Bezzałogowa sonda kosmiczna została wystrzelona 5 września 1977 roku. Główną misją Voyagera 1 było zbadanie Jowisza i Saturna oraz ich księżyców. Po ukończeniu tego zadania sonda zajęła się badaniem krańcowych obszarów heliosfery oraz pomiarem właściwości fizycznych przestrzeni międzygwiezdnej.
Od grudnia 2004 roku znajduje się w obszarze płaszcza Układu Słonecznego. Naukowcy szacują, że zasilanie w energię elektryczną wystarczy jej do utrzymania funkcjonowania sondy i łączności z Ziemią do ok. 2025 roku.
Voyager 1 jest najdalej wysłanym i wciąż funkcjonującym obiektem w przestrzeń kosmiczną przez człowieka.
Autor: pk/tr / Źródło: NASA, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: NASA