Tajlandia pod wodą

Tajlandia pod wodą

Od końca lipca Tajlandię nawiedza największa od pół wieku powódź. Żywioł ma na swoim koncie już ponad 600 ofiar śmiertelnych. Woda zalewa całe miasta, uszkadzając budynki mieszkalne, ważne zabytki, a także zakłady przemysłowe. W ciągu niecałych trzech miesięcy duża część tajlandzkiej gospodarki została zrujnowana.

Zdjęcie satelitarne Nock-ten z 26 lipca, kiedy szalał nad Filipnami (NASA)

Deszcze monsunowe zazwyczaj padają od sierpnia do października, jednak w tym roku Tajlandia musiała borykać się z nimi już od lipca. Przyczynił się do tego Nock-Ten, sztorm tropikalny, który spowodował śmierć co najmniej 82 osób na Filipinach.

Na wyjątkowo obfite występowanie opadów miał również charakterystyczny zespół zjawisk kształtujących w tym roku klimat na Pacyfiuku, czyli słynna La Niña.

Woda zalała jedną trzecią kraju

Tajlandia przeżywa swoje najgorsze chwile od 50 lat. Pod wodą znalazła się jedna trzecia kraju. To 28 prowincji zamieszkiwanych przez 2 miliony 460 osób.

Powódź zaczęła się na północy kraju w Chiang Mai, mieście liczącym 250 tys. mieszkańców. Żywioł przemieszczał się w kierunku południowym, w kierunku Bangkoku.

Fala powodziowa zagrażała stolicy kraju od połowy października. Na początku listopada nie było już ani jednego suchej dzielnicy w Bangkoku.

Powódź z największą siłą uderzyła w środkowe prowincje Tajlandii oraz obrzeża Bangkoku, gdzie poziom wody w niektórych miejscach wynosił 3 metry.

Dzień po dniu rośnie bilans ofiarach śmiertelnych.

Pod koniec września było ich ponad 200.

20 października ich liczba wzrosła do 342. Dwa dni później było ich już 356, a pięć dni później 366.

20 listopada bilans wzrósł do 602 ofiar śmiertelnych.

Poszkodowanych w wyniku powodzi ludzi liczy się w milionach, a poniesione straty materialne – w milardach dolarów.

Cierpi gospodarka

Powódź wywarła i będzie wywierać ogromny wpływ na gospodarkę kraju. Tajlandia jest drugim co do wielkości krajem eksportującym w Azji Południowo-Wschodniej oraz szlakiem handlowym. Zalanych zostało siedem najbardziej uprzemysłowionych prowincji, w tym Pathum Thani, Nonthaburi i Ayutthaya.

Wzrost gospodarczy może nie osiągnąć zakładanych wcześniej 4,1 proc. Jedni ekonomiści uważają, że będzie on na poziomie 3 proc., inni - że nie przekroczy 2 proc.

Tajlandia to największy na świecie eksporter ryżu. Rocznie produkuje się tu 25 mln ton tego ziarna. Tajlandczycy, żeby ochronić choć część swoich dóbr naturalnych, musieli mocno przyspieszyć zbiory, których czas przychodzi w październiku. Pomimo starań ok. 300 tys. hektarów pól uprawnych zostało podtopionych.

Żywioł zatopił też największe ośrodki przemysłowe, położone głównie w prowincjach Ayutthaya i Pathum Thani. Bang Kadi i Navakorn zostały podtopione, przez co setki tysięcy ludzi straciło swoje miejsca pracy. Woda zalała także fabrykę Honda Motor, na której parkingu stały tysiące dopiero co wyprodukowanych aut.

Żołnierze wznosili wały przeciwpowodziowe, aby uchronić przemysłowe strefy - Lat Krabang oraz Banchan. Niestety i te miejsca zostały podtopione.

W Lat Krabang znajdują się 254 fabryki (w tym 49 japońskich), zaś w Bangchan jest ich 90. W obu produkuje się samochody i inne środki transportu, żywność, napoje oraz różnego rodzaju urządzenia elektryczne.

Kryzys może wpłynąć na dotychczasową reputację Tajlandii, jako atrakcyjnego kraju pod inwestycje zagraniczne z aż 7 strefami przemysłowymi. Według części ekspertów można było je uratować, gdyby wydano ostrzeżenia nieco wcześniej.

Niszczeją zabytki

Tajlandia straciła i wciąż traci wiele dóbr kultury. Woda wdarła się m.in. do miasta Ayutthaya, zaliczanego do światowego dziedzictwa kultury. Tamtejsi buddyjscy mnisi starali się za wszelką cenę uratować miejsca kultu religijnego. W innym tajlandzkim mieście, Nonthaburi, pod wodą sięgającą trzech metrów znalazło się prawie 300 świątyń.

Miasto świątyń, Nonthaburi w Tajlandii, zalane (APTN)
Miasto świątyń, Nonthaburi w Tajlandii, zalane (APTN)

Cierpią zwierzęta

Wielka woda zagrażała i wciąż zagraża zwierzętom. Nie wiadomo, jak wiele zginęło ich podczas powodzi, ale Tajlandczycy robią wszystko, by je ratować - zabierają z ulicy koty i psy...

... oraz umieszczają słonie w bezpiecznych miejscach.

Walka o Bangkok

Na początku 10-milionowa metropolia dobrze radziła sobie z powodzią. Niezmiennie działały dwa porty lotnicze.

Wielu mieszkańców Bangkoku zaparkowało swoje samochody na pasach awaryjnych dróg ekspresowych, które znajdują się na takiej wysokości, że woda ich z pewnością nie dosięgnie.

Ich ilość zablokowała w pewnym momencie transport humanitarny z Bangkoku do zalanych miejscowości. Władze skierowały samochody na inne, wyżej położone tereny, w tym na nowootwarte lotnisko.

22 października w centrum Bangkoku zostało zamkniętych 227 banków komercyjnych oraz instytucji finansowych.

Sytuacja z dnia na dzień coraz gorsza

23 października zaczęto informować o pogarszającej się sytuacji w Bangkoku. Coraz więcej dzielnic w stolicy Tajlandii postawiono w stan najwyższej gotowości. W sklepach brakowało podstawowych produktów.

Władze apelowały do mieszkańców o opuszczanie domów i przenoszenie się do specjalnie przygotowanych schronisk. Do niektórych przedmieść można było dotrzeć wyłącznie łodzią.

Pod koniec października w Bangkoku ewakuowano 800 więźniów. Równocześnie przewieziono w bezpieczne miejsce ponad tysiąc uchodźców do schroniska utworzonego na lotnisku Don Muang.

Do 6 listopada woda zdążyła zalać już piątą część Bangkoku. Ścisłe centrum miasta, chronione przez wały przeciwpowodziowe długości kilku kilometrów wydawało się bezpieczne. Pomimo to władze nakazały całkowitą ewakuację mieszkańcom ośmiu z 15 dzielnic miasta, a częściową - czterech innych. Łącznie ewakuowano dwa miliony osób.

W połowie listopada w Bangkoku nie było już ani jednego skrawka suchego lądu. Woda wdarła się nawet do najbezpieczniejszych, południowych rejonów stolicy. Problem w rejonie rzeki Chao Phraya

Największym niebezpieczeństwem dla stolicy Tajlandii była główna rzeka kraju Chao Phraya. Szukając ujścia na południe, do Zatoki Tajlandzkiej, niszczyła napotkane na swojej drodze wały przeciwpowodziowe. Na skutek niszczycielskiego działania rzeki zalane zostało między innymi gęsto zaludnione Don Muang, w którym znajduje się jedno z lotnisk. Mieszkańcy zostali ewakuowani ciężarówkami. Woda w wielu miejscach sięgała ponad 2 metrów.

Szacuje się, że 1200 osób zamieszkujących slumsy, usytuowane wzdłuż największej przepływającej przez stolicę rzeki Chao Phraya, zostało przeniesionych na tereny położone nieco wyżej.

Stare lotnisko Don Muang zagrożone

Na niektórych obszarach poziom wody powodziowej przekroczył 6 metrów. Mieszkańcy budynków położonych nieopodal lotniska Don Muang zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Istniało tam realne niebezpieczeństwo podniesienia się wody, która w każdej chwili mogła uszkodzić wały przeciwpowodziowe i zatopić osiedla. Na terenie lotniska znajdowało się schronisko dla ponad 3 tysięcy ludzi.

Zamknięto też nowy port lotniczy Don Muang. Woda wdarła się na pasy startowe i całkowicie unimożliwiała ruch po płycie lotniska.

Władza odpowiada za taki stan rzeczy?

Powódź w Bangkoku stała się nieunikniona po tym, jak władze zdecydowały się na otwarcie bram odprowadzających wodę kanałów. To działanie wysokiego ryzyka, którego celem było odciążenie wałów chroniących miasto, znajdujących się na północy i odprowadzenie wody do morza. Zwiększyło ono jednak szanse wystąpienia powodzi w centrum miasta.

Premier Tajlandii, Yingluck Shinawatra, wraz z rządem została oskarżona o wysyłanie sprzecznych sygnałów dotyczących sytuacji powodziowej w kraju i bagatelizowanie zagrożeń. Natomiast gubernator Bangkoku, Sukhumbhand Paribatra, był wyjątkowo obcesowy, kiedy informował mieszkańców sześciu północnych prowincji, aby chronili swoje rzeczy i byli gotowi do ewakuacji.

Miasteczko namiotowe w schronisku koło Bangkoku (PAP/EPA)EPA

Pomoc humanitarna

Do Tajlandii kierowana jest pomoc humanitarna. Do Bangkoku dotarły m.in. trzy chińskie samoloty z pomocą. W Transporcie znalazło się między innymi 259 poduszkowców, 150 pomp, filtry do wody, ponad 210 tysięcy namiotów. Rząd chiński przekazał też milion dolarów w gotówce.

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W najbliższych dniach do Polski napłynie gorące powietrze pochodzenia zwrotnikowego. Sprawi, że w czwartek miejscami termometry mogą pokazać nawet 30 stopni Celsjusza. Jak przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek, te masy powietrza, oprócz wysokiej temperatury, charakteryzować się będą również obecnością pyłu znad Sahary.

"Szykuje się rzecz niezwykła". Upał i pył saharyjski

"Szykuje się rzecz niezwykła". Upał i pył saharyjski

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na Wielkanoc 2025. W święta będzie ciepło, miejscami termometry pokażą 24 stopnie Celsjusza. Poza tym w Wielkanoc miejscami spodziewane są opady deszczu, a także burze.

Pogoda na Wielkanoc. Święta miejscami mogą być burzowe

Pogoda na Wielkanoc. Święta miejscami mogą być burzowe

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę w wielu regionach będziemy mogli liczyć na pogodną aurę. Lokalnie jednak chmur na niebie pojawi się więcej i spadnie z nich słaby deszcz. W części kraju wystąpi niewielkie ryzyko burz. Sprawdź, gdzie można się ich spodziewać.

Burze w środę. Gdzie mogą się pojawić

Burze w środę. Gdzie mogą się pojawić

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę części kraju zagrożeniem będą silne porywy wiatru. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Uwaga na silny wiatr. Są ostrzeżenia IMGW

Uwaga na silny wiatr. Są ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. W środę 16.04 w części kraju pojawią się słabe, przelotne opady deszczu. Zrobi się gorąco, termometry pokażą maksymalnie 27 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - środa 16.03. Temperatura poszybuje. Czeka nas eksplozja ciepła

Pogoda na dziś - środa 16.03. Temperatura poszybuje. Czeka nas eksplozja ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Tatrach zaczyna robić się coraz bardziej wiosennie. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego zauważyli pierwsze świstaki, które wyszły z zimowych kryjówek po wybudzeniu się z zimowego snu.

Budzą się ze snu zimowego. "Będzie ich coraz więcej"

Budzą się ze snu zimowego. "Będzie ich coraz więcej"

Źródło:
PAP

Nowo odkryta kometa C/2025 F2 (Swan) zbliża się do Słońca. Jak przekazał Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, staje się widoczna na porannym niebie. Jej orbita wskazuje, że ponownie pojawi się w pobliżu Ziemi dopiero za kilkadziesiąt tysięcy lat.

Teraz albo nigdy. Na oglądanie tego kosmicznego gościa będzie tylko chwila

Teraz albo nigdy. Na oglądanie tego kosmicznego gościa będzie tylko chwila

Źródło:
PAP

Sezon na kleszcze trwa w najlepsze. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) opublikowało mapy, które pokazują, gdzie w Europie odnotowuje się najwięcej przypadków kleszczowego zapalenia mózgu (KZM).

KZM w Europie. Mapy pokazują, gdzie jest go najwięcej

KZM w Europie. Mapy pokazują, gdzie jest go najwięcej

Źródło:
ECDC

Rok 2024 był w Europie rekordowy pod względem temperatury - podała we wtorek Światowa Organizacja Meteorologiczna. Eksperci wyjaśnili, że część kontynentu odnotowała najdłuższą w historii falę upałów, a wiele regionów spustoszyła susza. Ubiegły rok przyniósł także najpoważniejsze powodzie od ponad dekady.

Niepokojący raport dotyczący klimatu w Europie

Niepokojący raport dotyczący klimatu w Europie

Źródło:
PAP, Reuters, WMO

Na skutek burz piaskowych, jakie nawiedziły Irak, wielu mieszkańców miało poważne problemy oddechowe. Wystąpiły też utrudnienia komunikacyjne. Przez słabą widzialność konieczne było między innymi wstrzymanie ruchu na kilku lotniskach.

Przez pomarańczowe powietrze 1800 osób trafiło do szpitali

Przez pomarańczowe powietrze 1800 osób trafiło do szpitali

Źródło:
AFP, BBC

Niezwykle efektowna zorza polarna może pojawić się na polskim niebie. Według prognoz w najbliższych godzinach do Ziemi dotrze podwójny strumień słonecznej plazmy, co zwiastuje dobre warunki zorzowe. Na razie nie wiadomo jednak, czy do burzy magnetycznej dojdzie najbliższej nocy, czy też tej kolejnej.

"Mamy realną szansę na zorzę polarną, najlepszą od kilku miesięcy"

"Mamy realną szansę na zorzę polarną, najlepszą od kilku miesięcy"

Źródło:
space.com, Z głową w gwiazdach, O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz, tvnmeteo.pl

Naukowcy wyhodowali ludzki ząb w laboratorium. W przyszłości zastosowane przez nich metody mogą okazać się alternatywą dla konwencjonalnego leczenia stomatologicznego. Badacze podkreślili jednak, że minie sporo czasu, zanim implanty zastąpią naturalne zęby.

Wyhodowali ludzki ząb. "To może zrewolucjonizować stomatologię"

Wyhodowali ludzki ząb. "To może zrewolucjonizować stomatologię"

Źródło:
PAP, BBC, King's College London

Słonie afrykańskie z lokalnego ogrodu zoologicznego błyskawicznie zareagowały na trzęsienie ziemi, jakie w poniedziałek nawiedziło Kalifornię. Starsze zwierzęta instynktownie zbiły się w grupę dookoła najmłodszych osobników, wypatrując dalszych zagrożeń. Zachowanie to pokazuje, jak silne więzi łączą słoniowe rodziny.

Ziemia się zatrzęsła, słonie pobiegły na pomoc młodym

Ziemia się zatrzęsła, słonie pobiegły na pomoc młodym

Źródło:
Reuters, LA Times

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,2 nawiedziło w poniedziałek stan Kalifornia - poinformowała Amerykańska Służba Geologiczna (USGS). Wstrząsy były odczuwalne między innymi w Los Angeles.

Trzęsienie ziemi w Kalifornii

Trzęsienie ziemi w Kalifornii

Źródło:
USGS, tvnmeteo.pl, CNN, foxla.com, fox5atlanta.com, The Guardian, PAP

Gwiazda muzyki pop Katy Perry poleciała w kosmos. Na pokładzie rakiety New Shepard znalazło się jeszcze pięć innych kobiet. Amerykańska piosenkarka podzieliła się w mediach społecznościowych nagraniem, pokazującym wnętrze kapsuły przed startem.

Katy Perry już na Ziemi. Pokazała nagranie sprzed lotu w kosmos

Katy Perry już na Ziemi. Pokazała nagranie sprzed lotu w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Blue Origin

Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowy film, który pokazuje reakcję wilków na zapach człowieka.

Tak wilki reagują na zapach człowieka. Niezwykłe nagranie

Tak wilki reagują na zapach człowieka. Niezwykłe nagranie

Źródło:
Kontakt24

Nawet 250 litrów deszczu na metr kwadratowy i więcej może spaść w tym tygodniu w środkowej i południowej Europie - wynika z prognoz. Ulewy ma przynieść jeden z niżów, który nabierze wilgoci w rejonie Zatoki Genueńskiej. Układ niskiego ciśnienia dotrze także do Polski i sprawi, że święta będą deszczowe.

Niebezpieczna kumulacja opadów i "duże zagrożenie" w kilku regionach Europy

Niebezpieczna kumulacja opadów i "duże zagrożenie" w kilku regionach Europy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wkrótce rozpocznie się nowy etap trwającej kilka lat renowacji Hagii Sophii. Remont jednej z najbardziej rozpoznawalnych budowli Stambułu skupia się przede wszystkim na ochronie historycznych kopuł przed skutkami potencjalnych trzęsień ziemi.

Symbol Stambułu ma być wzmocniony na wypadek trzęsienia ziemi

Symbol Stambułu ma być wzmocniony na wypadek trzęsienia ziemi

Źródło:
PAP, AP

Jeszcze przed świętami będzie tak ciepło jak bywa w czerwcu albo w lipcu. Jaką temperaturę przyniosą nadchodzące dni? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: lato tydzień po zimie

Pogoda na 16 dni: lato tydzień po zimie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W sercu odległej galaktyki w gwiazdozbiorze Panny znajduje się masywna, czarna dziura, która budzi się do życia. Zjawisko kosmiczne, któremu nadano imię Ansky, zaczęło wystrzeliwać intensywne rozbłyski rentgenowskie w regularnych odstępach czasu. To zachowanie bardzo zaintrygowało naukowców.

To zachowanie czarnej dziury zadziwiło naukowców. "Nie wiemy jeszcze, co je powoduje"

To zachowanie czarnej dziury zadziwiło naukowców. "Nie wiemy jeszcze, co je powoduje"

Źródło:
AFP, ESA

Zwolnienia i cięcia w amerykańskim budżecie przeprowadzane w ostatnim czasie przez Donalda Trumpa dotknęły także Narodową Administrację Oceaniczną i Atmosferyczną (NOAA), zajmującą się prognozowaniem pogody. Eksperci w rozmowie z magazynem "Rolling Stone" zwracają uwagę, że takie działania mogą w przyszłości pogorszyć proces ostrzegania przed gwałtownymi zjawiskami w Stanach Zjednoczonych.

Cięcia Trumpa. Nawet prognozy pogody są zagrożone

Cięcia Trumpa. Nawet prognozy pogody są zagrożone

Źródło:
Rolling Stone, tvnmeteo.pl

Naukowcy z Grecji opracowali modele, które przewidują, kiedy i jak mocno drzewa oliwne i dęby będą pylić. To przełomowe odkrycie może pomóc osobom uczulonym na pyłki tych drzew lepiej przygotować się do sezonu alergicznego.

Te drzewa najczęściej uczulają Greków. Od teraz będzie im lżej

Te drzewa najczęściej uczulają Greków. Od teraz będzie im lżej

Źródło:
greekreporter.com

Pod koniec tygodnia w Hiszpanii wyruszyły pierwsze wielkanocne procesje, co roku przyciągające uwagę całego świata. Niestety niektóre z nich musiały zawrócić do świątyń, a inne w ogóle ich nie opuściły z powodu ulewnych deszczy. Plany efektownych obchodów Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii może pokrzyżować gwałtowna aura - donoszą lokalne media.

Słynne obchody Wielkiego Tygodnia zagrożone przez potężne opady

Słynne obchody Wielkiego Tygodnia zagrożone przez potężne opady

Źródło:
PAP, laopiniondemurcia.es

Ulewne deszcze związane z burzą Olivier nawiedziły Wyspy Kanaryjskie. W sobotę władze ogłosiły stan wyjątkowy na jednej z wysp archipelagu - Lanzarote. W związku z gwałtowną aurą strażacy interweniowali ponad 300 razy.

Stan wyjątkowy w turystycznym raju. "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Stan wyjątkowy w turystycznym raju. "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Źródło:
PAP, laprovincia.es, rtvc.es

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna na niebie w nocy ze soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska. Pierwsza wiosenna pełnia jest szczególnie istotna, ponieważ na jej podstawie określana jest data Wielkanocy - święta ruchomego.

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Niedźwiedzie pojawiły się w sobotę w zakopiańskich Kuźnicach, blisko popularnego szlaku. Zwierzęta te stają się coraz bardziej aktywne, a w pobliże ludzkich siedzib przyciąga je zapach odpadków kuchennych. Jeśli natkniemy się na zwierzę, powinniśmy zachować ostrożność.

Niedźwiedzie w Zakopanem. Pojawiły się przy popularnym szlaku

Niedźwiedzie w Zakopanem. Pojawiły się przy popularnym szlaku

Źródło:
PAP, Tygodnik Podhalański, tvnmeteo.pl

W ciągu ostatnich dwóch dekad Europejczycy skuteczniej przystosowali się do niskiej temperatury niż do ekstremalnych upałów. - To proces, który w nauce nazywamy adaptacją - powiedział jeden z autorów publikacji na ten temat, Zhao-Yue Chen.

Lepiej znosimy zimno niż upały

Lepiej znosimy zimno niż upały

Źródło:
PAP

Wichury nawiedziły w sobotę Chiny. W Pekinie, gdzie podmuchy rozpędzały się do ponad 100 kilometrów na godzinę, wiatr przewracał drzewa i łamał gałęzie. Wystąpiły utrudnienia na drogach. Jeszcze groźniej było na północy, w Mongolii Wewnętrznej, gdzie silnemu wiatrowi towarzyszyły intensywne opady śniegu.

Stolica sparaliżowana. Wiało z prędkością 100 kilometrów na godzinę

Stolica sparaliżowana. Wiało z prędkością 100 kilometrów na godzinę

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Xinhua, AFP, PAP