Tajlandia pod wodą

Tajlandia pod wodą

Od końca lipca Tajlandię nawiedza największa od pół wieku powódź. Żywioł ma na swoim koncie już ponad 600 ofiar śmiertelnych. Woda zalewa całe miasta, uszkadzając budynki mieszkalne, ważne zabytki, a także zakłady przemysłowe. W ciągu niecałych trzech miesięcy duża część tajlandzkiej gospodarki została zrujnowana.

Zdjęcie satelitarne Nock-ten z 26 lipca, kiedy szalał nad Filipnami (NASA)

Deszcze monsunowe zazwyczaj padają od sierpnia do października, jednak w tym roku Tajlandia musiała borykać się z nimi już od lipca. Przyczynił się do tego Nock-Ten, sztorm tropikalny, który spowodował śmierć co najmniej 82 osób na Filipinach.

Na wyjątkowo obfite występowanie opadów miał również charakterystyczny zespół zjawisk kształtujących w tym roku klimat na Pacyfiuku, czyli słynna La Niña.

Woda zalała jedną trzecią kraju

Tajlandia przeżywa swoje najgorsze chwile od 50 lat. Pod wodą znalazła się jedna trzecia kraju. To 28 prowincji zamieszkiwanych przez 2 miliony 460 osób.

Powódź zaczęła się na północy kraju w Chiang Mai, mieście liczącym 250 tys. mieszkańców. Żywioł przemieszczał się w kierunku południowym, w kierunku Bangkoku.

Fala powodziowa zagrażała stolicy kraju od połowy października. Na początku listopada nie było już ani jednego suchej dzielnicy w Bangkoku.

Powódź z największą siłą uderzyła w środkowe prowincje Tajlandii oraz obrzeża Bangkoku, gdzie poziom wody w niektórych miejscach wynosił 3 metry.

Dzień po dniu rośnie bilans ofiarach śmiertelnych.

Pod koniec września było ich ponad 200.

20 października ich liczba wzrosła do 342. Dwa dni później było ich już 356, a pięć dni później 366.

20 listopada bilans wzrósł do 602 ofiar śmiertelnych.

Poszkodowanych w wyniku powodzi ludzi liczy się w milionach, a poniesione straty materialne – w milardach dolarów.

Cierpi gospodarka

Powódź wywarła i będzie wywierać ogromny wpływ na gospodarkę kraju. Tajlandia jest drugim co do wielkości krajem eksportującym w Azji Południowo-Wschodniej oraz szlakiem handlowym. Zalanych zostało siedem najbardziej uprzemysłowionych prowincji, w tym Pathum Thani, Nonthaburi i Ayutthaya.

Wzrost gospodarczy może nie osiągnąć zakładanych wcześniej 4,1 proc. Jedni ekonomiści uważają, że będzie on na poziomie 3 proc., inni - że nie przekroczy 2 proc.

Tajlandia to największy na świecie eksporter ryżu. Rocznie produkuje się tu 25 mln ton tego ziarna. Tajlandczycy, żeby ochronić choć część swoich dóbr naturalnych, musieli mocno przyspieszyć zbiory, których czas przychodzi w październiku. Pomimo starań ok. 300 tys. hektarów pól uprawnych zostało podtopionych.

Żywioł zatopił też największe ośrodki przemysłowe, położone głównie w prowincjach Ayutthaya i Pathum Thani. Bang Kadi i Navakorn zostały podtopione, przez co setki tysięcy ludzi straciło swoje miejsca pracy. Woda zalała także fabrykę Honda Motor, na której parkingu stały tysiące dopiero co wyprodukowanych aut.

Żołnierze wznosili wały przeciwpowodziowe, aby uchronić przemysłowe strefy - Lat Krabang oraz Banchan. Niestety i te miejsca zostały podtopione.

W Lat Krabang znajdują się 254 fabryki (w tym 49 japońskich), zaś w Bangchan jest ich 90. W obu produkuje się samochody i inne środki transportu, żywność, napoje oraz różnego rodzaju urządzenia elektryczne.

Kryzys może wpłynąć na dotychczasową reputację Tajlandii, jako atrakcyjnego kraju pod inwestycje zagraniczne z aż 7 strefami przemysłowymi. Według części ekspertów można było je uratować, gdyby wydano ostrzeżenia nieco wcześniej.

Niszczeją zabytki

Tajlandia straciła i wciąż traci wiele dóbr kultury. Woda wdarła się m.in. do miasta Ayutthaya, zaliczanego do światowego dziedzictwa kultury. Tamtejsi buddyjscy mnisi starali się za wszelką cenę uratować miejsca kultu religijnego. W innym tajlandzkim mieście, Nonthaburi, pod wodą sięgającą trzech metrów znalazło się prawie 300 świątyń.

Miasto świątyń, Nonthaburi w Tajlandii, zalane (APTN)
Miasto świątyń, Nonthaburi w Tajlandii, zalane (APTN)

Cierpią zwierzęta

Wielka woda zagrażała i wciąż zagraża zwierzętom. Nie wiadomo, jak wiele zginęło ich podczas powodzi, ale Tajlandczycy robią wszystko, by je ratować - zabierają z ulicy koty i psy...

... oraz umieszczają słonie w bezpiecznych miejscach.

Walka o Bangkok

Na początku 10-milionowa metropolia dobrze radziła sobie z powodzią. Niezmiennie działały dwa porty lotnicze.

Wielu mieszkańców Bangkoku zaparkowało swoje samochody na pasach awaryjnych dróg ekspresowych, które znajdują się na takiej wysokości, że woda ich z pewnością nie dosięgnie.

Ich ilość zablokowała w pewnym momencie transport humanitarny z Bangkoku do zalanych miejscowości. Władze skierowały samochody na inne, wyżej położone tereny, w tym na nowootwarte lotnisko.

22 października w centrum Bangkoku zostało zamkniętych 227 banków komercyjnych oraz instytucji finansowych.

Sytuacja z dnia na dzień coraz gorsza

23 października zaczęto informować o pogarszającej się sytuacji w Bangkoku. Coraz więcej dzielnic w stolicy Tajlandii postawiono w stan najwyższej gotowości. W sklepach brakowało podstawowych produktów.

Władze apelowały do mieszkańców o opuszczanie domów i przenoszenie się do specjalnie przygotowanych schronisk. Do niektórych przedmieść można było dotrzeć wyłącznie łodzią.

Pod koniec października w Bangkoku ewakuowano 800 więźniów. Równocześnie przewieziono w bezpieczne miejsce ponad tysiąc uchodźców do schroniska utworzonego na lotnisku Don Muang.

Do 6 listopada woda zdążyła zalać już piątą część Bangkoku. Ścisłe centrum miasta, chronione przez wały przeciwpowodziowe długości kilku kilometrów wydawało się bezpieczne. Pomimo to władze nakazały całkowitą ewakuację mieszkańcom ośmiu z 15 dzielnic miasta, a częściową - czterech innych. Łącznie ewakuowano dwa miliony osób.

W połowie listopada w Bangkoku nie było już ani jednego skrawka suchego lądu. Woda wdarła się nawet do najbezpieczniejszych, południowych rejonów stolicy. Problem w rejonie rzeki Chao Phraya

Największym niebezpieczeństwem dla stolicy Tajlandii była główna rzeka kraju Chao Phraya. Szukając ujścia na południe, do Zatoki Tajlandzkiej, niszczyła napotkane na swojej drodze wały przeciwpowodziowe. Na skutek niszczycielskiego działania rzeki zalane zostało między innymi gęsto zaludnione Don Muang, w którym znajduje się jedno z lotnisk. Mieszkańcy zostali ewakuowani ciężarówkami. Woda w wielu miejscach sięgała ponad 2 metrów.

Szacuje się, że 1200 osób zamieszkujących slumsy, usytuowane wzdłuż największej przepływającej przez stolicę rzeki Chao Phraya, zostało przeniesionych na tereny położone nieco wyżej.

Stare lotnisko Don Muang zagrożone

Na niektórych obszarach poziom wody powodziowej przekroczył 6 metrów. Mieszkańcy budynków położonych nieopodal lotniska Don Muang zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Istniało tam realne niebezpieczeństwo podniesienia się wody, która w każdej chwili mogła uszkodzić wały przeciwpowodziowe i zatopić osiedla. Na terenie lotniska znajdowało się schronisko dla ponad 3 tysięcy ludzi.

Zamknięto też nowy port lotniczy Don Muang. Woda wdarła się na pasy startowe i całkowicie unimożliwiała ruch po płycie lotniska.

Władza odpowiada za taki stan rzeczy?

Powódź w Bangkoku stała się nieunikniona po tym, jak władze zdecydowały się na otwarcie bram odprowadzających wodę kanałów. To działanie wysokiego ryzyka, którego celem było odciążenie wałów chroniących miasto, znajdujących się na północy i odprowadzenie wody do morza. Zwiększyło ono jednak szanse wystąpienia powodzi w centrum miasta.

Premier Tajlandii, Yingluck Shinawatra, wraz z rządem została oskarżona o wysyłanie sprzecznych sygnałów dotyczących sytuacji powodziowej w kraju i bagatelizowanie zagrożeń. Natomiast gubernator Bangkoku, Sukhumbhand Paribatra, był wyjątkowo obcesowy, kiedy informował mieszkańców sześciu północnych prowincji, aby chronili swoje rzeczy i byli gotowi do ewakuacji.

Miasteczko namiotowe w schronisku koło Bangkoku (PAP/EPA)EPA

Pomoc humanitarna

Do Tajlandii kierowana jest pomoc humanitarna. Do Bangkoku dotarły m.in. trzy chińskie samoloty z pomocą. W Transporcie znalazło się między innymi 259 poduszkowców, 150 pomp, filtry do wody, ponad 210 tysięcy namiotów. Rząd chiński przekazał też milion dolarów w gotówce.

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W najbliższych dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez ośrodek wysokiego ciśnienia. Lokalnie pojawią się słabe opady deszczu ze śniegiem i śniegu. W środę temperatura może wynieść miejscami 6 stopni.

Mamy rządy wyżu Caroline. Jakiej pogody powinniśmy się spodziewać

Mamy rządy wyżu Caroline. Jakiej pogody powinniśmy się spodziewać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. W niedzielę 2.02 pojawią się miejscami słabe opady deszczu ze śniegiem i śniegu. W całym kraju będzie zimno. Termometry pokażą maksymalnie 4 stopnie.

Miejscami popada deszcz ze śniegiem i śnieg. Pogoda na dziś

Miejscami popada deszcz ze śniegiem i śnieg. Pogoda na dziś

Źródło:
tvnmeteo.pl

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Tegoroczny styczeń zostanie zapamiętany jako bardzo ciepły. Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że średnia temperatura powietrza była od 3,4 stopnia Celsjusza wyższa od normy dla tego miesiąca z lat 1991-2020.

Styczeń 2025 roku był w Polsce anomalnie ciepły. Nie tylko temperatura mocno przekroczyła normy

Styczeń 2025 roku był w Polsce anomalnie ciepły. Nie tylko temperatura mocno przekroczyła normy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN

W najbliższą niedzielę obchodzony jest Dzień Świstaka. Z okazji tego święta amerykańska Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) opublikowała ranking najlepszych "prognostyków". Słynny świstak Phil z Pensylwanii znalazł się nisko w rankingu.

Ich przewidywania najczęściej się sprawdzają. Słynny Phil daleko za podium

Ich przewidywania najczęściej się sprawdzają. Słynny Phil daleko za podium

Źródło:
NOAA

W Polsce trwają ferie zimowe. Jeśli ktoś wybiera się na wypoczynek do Karpacza, to śnieg znajdzie tylko na stokach i wysoko w górach. - Śniegu nie widać na dole, ale jest on widoczny nieco wyżej - powiedział Paweł Popkowski, reporter TVN24.

W Karpaczu "miał być śnieg, ale go nie ma"

W Karpaczu "miał być śnieg, ale go nie ma"

Źródło:
PAP, TVN24

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Największa góra lodowa świata właśnie się zmniejszyła. W piątek na zdjęciach satelitarnych obiektu o nazwie A23a naukowcy dostrzegli odłamany fragment o długości 19 kilometrów. Jak wyjaśnili, może to być pierwszy znak, że antarktyczny gigant się rozpada.

Od największej góry lodowej świata oderwał się fragment. "To pierwszy znaczący odłamek"

Od największej góry lodowej świata oderwał się fragment. "To pierwszy znaczący odłamek"

Źródło:
AFP, NASA, tvnmeteo.pl

Nad zachodnie Stany Zjednoczone zmierza seria burz. Odpowiedzialne za nie będzie zjawisko znane jako "ekspres ananasowy" - system pogodowy niosący wilgotne powietrze z okolic Hawajów. W ciągu kolejnych dni w północnej Kalifornii spodziewane są opady rzędu aż 500 litrów na metr kwadratowy.

Nadjeżdża "ekspres ananasowy", a wraz z nim gigantyczne ilości deszczu

Nadjeżdża "ekspres ananasowy", a wraz z nim gigantyczne ilości deszczu

Źródło:
BBC, AccuWeather, NWS Bay Area

Trzy młode tygrysy bengalskie zostały zauważone na terenie parku narodowego w Tajlandii. Zwierzaki pochodzą z jednego miotu i obecnie mają około sześciu miesięcy. To cenne odkrycie - tygrysom bengalskim zagraża wyginięcie, a na świecie pozostało zaledwie ponad 4000 osobników.

Pierwsze takie nagranie. Trzy młode tygrysy, trzy powody do świętowania

Pierwsze takie nagranie. Trzy młode tygrysy, trzy powody do świętowania

Źródło:
CBS News, Islander News

Osuwisko utrudniło dostęp do popularnej atrakcji turystycznej. W piątek skały oderwały się z klifu nad Plażą Tysiąca Schodów, przez co straciła ona swoją najbardziej charakterystyczną cechę. Część obszaru została tymczasowo zamknięta dla turystów.

Skały porwały schody na kultową plażę. "Hej, twój dom może w każdej chwili się osunąć"

Skały porwały schody na kultową plażę. "Hej, twój dom może w każdej chwili się osunąć"

Źródło:
CNN, KTLA

Północno-zachodnia Francja walczy z powodzią. Alarmy trzeciego, najwyższego stopnia wciąż obowiązują w departamentach Ille-et-Vilaine, Loara Atlantycka i Morbihan. Jak poinformowali meteorolodzy, w ciągu pięciu dni w tych regionach spadła miesięczna suma opadów.

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Aktualizacja:
Źródło:
Francebleu, Reuters

Pewien kierowca pod koniec ubiegłego roku na wyspie Santa Cruz na Galapagos potrącił samochodem żółwia olbrzymiego. Zwierzę nie przeżyło. Teraz mężczyzna ma zapłacić grzywnę w wysokości ponad 13 tysięcy dolarów amerykańskich.

Potrącił żółwia, zwierzę nie przeżyło. Musi zapłacić ogromną grzywnę

Potrącił żółwia, zwierzę nie przeżyło. Musi zapłacić ogromną grzywnę

Źródło:
ENEX, El Telegrafo, Primicias, tvnmeteo.pl

Japońskie służby ratunkowe od wtorku próbują dotrzeć do człowieka, który wpadł do zapadliska w jezdni w mieście Yashio. Akcja ratunkowa jest bardzo trudna, mężczyzna wciąż znajduje się pod gruzami, a władze obawiają się możliwego wycieku wody ze zniszczonej kanalizacji.

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

Źródło:
Kyodo News, CNN

Niedźwiedzie polarne znane są ze swojej ogromnej wytrzymałości na ekstremalnie niską temperaturę. Według najnowszych badań, ich futro ma specjalne właściwości zapobiegające tworzeniu się oblodzenia. Odkrycie pozwala wyjaśnić, w jaki sposób gatunek ten jest w stanie funkcjonować w arktycznych warunkach, a także może dostarczyć nowe rozwiązania w przemyśle technologicznym.

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Źródło:
Reuters

Położona w Nowej Zelandii góra Taranaki, będąca jednocześnie wulkanem, stała się osobą prawną - przekazały miejscowe media. O zmianie jej statusu, o który walczyła społeczność maoryska, zadecydował parlament. To trzecia taka decyzja w historii - wcześniej osobami w sensie prawnym stały się rzeka Whanganui i park narodowy Te Urewera.

Góra stała się osobą prawną     

Góra stała się osobą prawną     

Źródło:
PAP, CNN

Indie przygotowują się na wyjątkowo ciepły luty. Jak wynika z prognoz krajowej agencji meteorologicznej, szczególnie wysokie temperatury spodziewane są na północy kraju. To zła informacja dla rolników, którzy obawiają się, że zbyt wczesne uderzenie ciepła uszkodzi kluczowe dla gospodarki kraju uprawy ozime.

Po raz czwarty z rzędu luty ma pokrzyżować im plany

Po raz czwarty z rzędu luty ma pokrzyżować im plany

Źródło:
Reuters, India Meteorological Department

Fala gorąca w Brazylii najbardziej zagraża najbiedniejszym mieszkańcom kraju. W środę i czwartek w Rio de Janeiro temperatura odczuwalna wzrosła do prawie 40 stopni Celsjusza - takie warunki są szczególnie niebezpieczne w miejscach, gdzie nie wszyscy mają dostęp do wody i elektryczności.

Cztery godziny takiego gorąca są zabójcze. Tysiące ludzi tkwią w nim bez wody i prądu

Cztery godziny takiego gorąca są zabójcze. Tysiące ludzi tkwią w nim bez wody i prądu

Źródło:
Reuters, ClimaTempo, Saude Rio

Atak zimy, który w połowie stycznia nawiedził Stany Zjednoczone, pobił kilkanaście rekordów. Temperatura w na ogół ciepłych miastach południowego wschodu spadała do wartości, które nigdy nie były obserwowane w tym regionie. Występowały śnieżyce. Chociaż tegoroczna zima okazała się surowa, statystycznie zimowe miesiące przynoszą coraz łagodniejsze warunki.

Zima, jakiej jeszcze nie było. Co za nią stało?

Zima, jakiej jeszcze nie było. Co za nią stało?

Źródło:
NOAA

Oznaczona na początku roku asteroida 2018 CN41 okazała się pozostałościami po tesli roadster wystrzelonej w kosmos przez Elona Muska. Pod względem obserwacyjnym obiekt do złudzenia przypominał malutkie ciało niebieskie. Naukowcy zauważają, że wraz ze wzrostem ilości kosmicznych śmieci takie sytuacje mogą zdarzać się coraz częściej.

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Źródło:
Smithsonian Magazine, astronomy.com

Ważący ponad 200 kilogramów niedźwiedź został znaleziony pod domem w Kalifornii. W przeciwieństwie do wielu swoich kuzynów, zwierzak nie schronił się tam przed zimnem, a przed ogniem. Zwierzak od lat bytował w okolicach zniszczonych przez pożar Eaton - doczekał się nawet statusu lokalnego celebryty.

Wrócił do domu po pożarze, zastał w nim wielkiego niedźwiedzia

Wrócił do domu po pożarze, zastał w nim wielkiego niedźwiedzia

Źródło:
CNN, CBS News

Bogactwo związków organicznych odkryto w materiale skalnym z asteroidy Bennu. Naukowcom udało się znaleźć w nim aminokwasy oraz zasady azotowe, jeden z podstawowych budulców DNA i RNA. Chociaż raczej nie mamy szans na znalezienie śladów życia na asteroidach, nowe wyniki pokazują, że dawno temu mogły one pomóc temu ziemskiemu.

Budulce DNA odkryte w kosmicznych skałach. "Odkryjemy drogę prowadzącą w kierunku życia"

Budulce DNA odkryte w kosmicznych skałach. "Odkryjemy drogę prowadzącą w kierunku życia"

Źródło:
PAP, Reuters, NASA

Wirus Zika wykorzystuje ludzką skórę do zwabiania komarów, aby móc łatwiej się rozprzestrzeniać - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Liverpool School of Tropical Medicine w Wielkiej Brytanii.

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Źródło:
PAP, Liverpool School of Tropical Medicine

W Kampinoskim Parku Narodowym doszło do niegroźnego starcia z udziałem łosia i turysty, który wybrał się na spacer z psem, nie zabierając ze sobą smyczy. Przedstawiciele parku przypominają w rozmowie z tvnmeteo.pl o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniu podczas spacerów po jego szlakach.

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

Źródło:
Kampinoski Park Narodowy, tvnmeteo.pl

Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w tym roku na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Na konferencji prasowej powiedział, że zabierze ze sobą polską flagę i pierogi. - Kosmos nie jest tylko dla największych, jest dla każdego - mówił.

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Źródło:
PAP

Naukowcy z Bangladeszu badają przyczynę śmierci ponad 80 żółwi oliwkowych. Martwe gady zostały znalezione na plaży w czasie ostatniego tygodnia - poinformował w czwartek rządowy Instytut Badań Morskich.

Masowa śmierć żółwi. Naukowcy szukają przyczyny

Masowa śmierć żółwi. Naukowcy szukają przyczyny

Źródło:
AFP, dainikazadi.net, TBSNews

Pożary podobne do tych, które na początku stycznia wybuchły w okolicach Los Angeles, mogą zdarzać się coraz częściej. Jak wynika z badań naukowców z organizacji World Weather Attribution, na skutek antropogenicznych zmian klimatu prawdopodobieństwo wystąpienia tak intensywnych pożarów zwiększyło się o 35 procent w porównaniu z wartościami sprzed epoki industrialnej. Przy obecnych poziomach emisji dwutlenku węgla do końca wieku ryzyko to wzrośnie do 70 procent.

Tragiczne pożary w Kalifornii mogą stać się nową normalnością. "Gotowy przepis na katastrofę"

Tragiczne pożary w Kalifornii mogą stać się nową normalnością. "Gotowy przepis na katastrofę"

Źródło:
World Weather Attribution, Reuters