Skomplikowane instrumenty pracujące na satelitach kosmicznych wymagają wielu testów, żeby mogły jak najlepiej spełniać swoje zadania. Zanim trafią na orbitę, kilkanaście kilometrów nad powierzchnię Ziemi wynoszą je specjalne samoloty operujące na dużych wysokościach. Jeden z nich jeszcze w tym miesiącu sprawdzi prototypy dwóch nowych urządzeń.
W ciągu najbliższych kilku tygodni pracujący na dużych wysokościach samolot badawczy ER-2 weźmie udział w testach dwóch prototypowych urządzeń satelitarnych. Wyniesie je na wysokość ponad 18 km, dzięki czemu naukowcy bedą mogli dopracować właściwe instrumenty przeznaczone do pracy w kosmosie.
ER-2 wystartuje z Ośrodka Lotów NASA na wyspie Wallops. Na jego pokładzie znajdą się dwa urządzenia: Cloud-Aerosol Transport System (CATS) i Multiple Altimeter Beam Experimental Lidar (MABEL) - a dokładnie prototypowe wersje instrumentów, które będą wykorzystywane w przyszłych misjach satelitarnych.
Oba projekty to urządzenia laserowe przeznaczone do pracy na dużych wysokościach. Ich jednoczesne testowanie podczas wspólnego lotu pozwoli pracującym nad nimi zespołom obniżyć koszty.
Lidar będzie analizować aerozole...
CATS jest wysokiej rozdzielczości spektralnym lidarem (połączenie lasera z teleskopem działające na podobnej zasadzie jak radar), który laserowo zbiera dane o chmurach i aerozolach. Te ostatnie to drobne cząsteczki znajdujące się w atmosferze - jak kurz, dym, zanieczyszczenia.
Instrumenty pracujące obecnie na satelitach, np. CALIPSO, wykrywają wprawdzie chmury aerozoli, ale nie potrafią określić, z czego się one składają. Właśnie analizą ich składu ma się zajmować CATS. To z kolei wspomoże badania nad transportem tych cząsteczek i ruchem chmur. CATS ma zostać zainstalowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w połowie 2013 r.
...MABEL zbada lód i roślinność
Laserowy wysokościomierz MABEL to prototyp właściwego urządzenia ICESat-2, które ma się znaleźć na orbicie w 2016 r. Będzie badać lądową i morską pokrywę lodową oraz roślinność. Już w kwietniu samolot ER-2 zabrał MABEL nad obszar Keflaviku, gdzie urządzenie prowadziło próbne badania lodu. Dzięki tej "wycieczce" naukowcy uzyskali dane, które wykorzystali do opracowania algorytmów ICESat-2.
Podczas kolejnego lotu MABEL zajmie się badaniem roślinności wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Zebrane przez urządzenie informacje będą przydatne do opracowywania metod określania ilości i grubości pokrywy roślinnej.
Global Hawk w burzach i huraganach
Ciekawostką jest fakt, że ER-2 to jedna z maszyn powstałych na bazie słynnego szpiegowskiego samolotu Lockheed U-2, wykonanego już w latach 50. XX w. na zlecenie CIA. Poza nią i NASA, modyfikacje tego modelu wykorzystuje również USAF, czyli Siły Powietrzne USA.
ER-2 to nie jedyny samolot dużych wysokości wykorzystywany przez NASA. W ramach misji Hurricane and Severe Storms Sentinel (HS3) bezzałogowy statek powietrzny Global Hawk przelatuje przez huragany i gwałtowne burze. W ich wnętrzach zbiera dane o temperaturze, wietrze, opadach, wilgotności i składzie aerozolowym. Jest w stanie unosić się na wysokościach większych iż 18 km dłużej niż 28 godzin.
Autor: js/ŁUD / Źródło: Science Daily, NASA