- Na lodowcu pod Mont Blanc znaleziono metalową kasetkę z kamieniami szlachetnymi, będącą najprawdopodobniej pozostałością po katastrofie indyjskiego samolotu pasażerskiego sprzed 47 lat - poinformował w czwartek lokalny francuski dziennik "Le Dauphine Libere".
20-letni francuski alpinista natrafił na kasetkę na lodowcu Bossons w rejonie, gdzie 24 stycznia 1966 roku rozbił się na wysokości 4750 metrów n.p.m. Boeing 707 towarzystwa Air India. Zgineło wtedy wszystkich 117 pasażerów i członków załogi. Maszyna leciała z Bombaju do Londynu, a jej katastrofa nastąpiła krótko przed rozkładowym międzylądowaniem w Genewie.
Wartość? Nawet 246 tys. euro
Zawartość kasetki stanowiło około 100 szmaragdów, rubinów i szafirów o szacowanej dziś łącznej wartości od 130 tys. do 246 tys. euro. Na niektórych woreczkach z kamieniami widnieje napis "Made in India". Cenne znalezisko alpinista przekazał policji, ale nie jest wykluczone, że trwale wejdzie w jego posiadanie, bowiem po 47 latach ustalenie prawowitych właścicieli kamieni będzie trudne. W ubiegłym roku na lodowcu znaleziono pochodzącą z katastrofy z 1966 roku walizeczkę z pocztą dyplomatyczną, którą przekazano przedstawicielom ambasady Indii we Francji.
A może klejnoty pochodzą z innego samolotu
Jak zaznacza "Le Dauphine Libere", nie jest wykluczone, że kasetki nie przewożono Boeingiem, ale należącym także do Air India samolotem pasażerskim Lockheed Constellation, który uległ katastrofie w tej samej okolicy i na podobnej wysokości 3 listopada 1950 roku. Identycznie jak 16 lat później był to rejsowy lot z Bombaju do Londynu, a maszyna również rozbiła się przy podchodzeniu do międzylądowania w Genewie. Nie uratował się nikt spośród łącznie 48 pasażerów i członków załogi Lockheeda.
Autor: map / Źródło: PAP