Ostatnie prognozy pogody zapowiadające silny wiatr skierowały myśli surferów w kierunku portugalskiej Nazare. Z rzadkiej okazji skorzystał Garrett McNamara, który okiełznał 30 metrową falę. To wysokość nieco niższa niż 10-piętrowy blok.
Fala z charakterem
Amerykanin, który na swoim koncie ma między innymi surfowanie na tsunami w Alasce, musiał "dosiąść" falę z helikoptera. Po wyczynie podkreślał, że woda w Nazare pokazuje prawdziwy charakter.
Nowy rekord globu
Swoim osiągnięciem McNamarra pobił własny rekord świata w pływaniu na desce surfingowej. Poprzedni, ustanowiony w 2011 roku również na wodach nieopodal Nazare, wynosił 27,4 metrów.
Tak gigantyczne fale to rzadkie zjawisko. Ale w portugalskim Nazare dno morskie gwałtownie opada i tworzy kanion o głębokości pięciu kilometrów, co sprzyja takim spiętrzeniom przy brzegu.
Autor: adsz/rs / Źródło: ENEX, The Guardian