Jedynie 200 kilometrów dzieliło w piątek sondę BepiColombo od powierzchni Merkurego. Statek wykonał kilka zdjęć pierwszej planety Układu Słonecznego, jednak na razie udostępniono tylko jedno z nich. Na kolejne lata planowane są kolejne podobne zbliżenia. Do końca 2025 roku sonda ma znaleźć się na stałe na orbicie planety.
Europejsko-japońska sonda BepiColombo po raz pierwszy zbliżyła się do Merkurego - pierwszej planety Układu Słonecznego.
Sonda przeleciała nad powierzchnią małej planety na wysokości zaledwie 200 kilometrów w piątek, po czym skierowała się z powrotem w głęboką przestrzeń kosmiczną. Inżynierowie pracujący nad misją planują jeszcze pięć podobnych przelotów. Za każdym razem chcą użyć grawitacyjnego przyciągania Merkurego do zmniejszenia prędkości sondy.
Celem jest, aby "Bepi" znalazł się na orbicie planety. Planowo ma nastąpić to do końca 2025 roku. W tym momencie sonda będzie poruszać się z prędkością 50 kilometrów na sekundę w stosunku do Słońca.
Sonda BepiColombo. Zdjęcia Merkurego są, choć główne kamery nie działają
Po zbliżeniu się do powierzchni planety, sonda wykonała kilka zdjęć Merkurego, jednak nie specjalnie przygotowanym aparatem o wysokiej rozdzielczości.
"Bepi" to w zasadzie dwa statki kosmiczne w jednym. Jedna część została opracowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), a druga przez Japońską Agencję Kosmiczną (JAXA). Sposób, w jaki te dwa komponenty zostały połączone na czas podróży do Merkurego, zasłania otwory głównych kamer. Oznacza to, że pierwsze zdjęcia Merkurego zostaną wykonane przez kilka kamer monitorujących lub inżynieryjnych, zamontowanych na zewnątrz statku.
Większa paczka ze zdjęciami z pierwszej planety ma dotrzeć w sobotę w ciągu kilku najbliższych godzin. Naukowcy mają nadzieję, że na prostych, czarno-białych fotografiach, zobaczą kilka znajomych elementów.
- Myślę, że rozpoznamy krater Kuiper - spekuluje Dave Rothery, profesor geologii planetarnej na brytyjskim Open University. - Będziemy musieli po prostu poczekać. Wiemy, co powinno się znaleźć na zdjęciu, ale biorąc pod uwagę warunki oświetleniowe i niewielkie rozmiary kamer - istnieje pewna niepewność - dodał.
ESA obiecała udostępnić wszystkie zdjęcia w postaci krótkiego filmu. Jego publikacja nastąpi najprawdopodobniej w poniedziałek.
Sonda BepiColombo. Za kilka lat osiądzie na orbicie planety Merkury
Chociaż sonda znajdzie się na orbicie Merkurego dopiero w 2025 roku, a części obu agencji zostaną rozdzielone, statek cały czas ma pobierać dane i testować instrumenty.
Kolejne przeloty planowane są na czerwiec 2023, wrzesień 2024, grudzień 2024 i styczeń 2025. Na przełomie lat 2025 i 2026 sonda rozpocznie regularne badania z orbity Merkurego.
Źródło: BBC, ESA