Zespół amerykańskich naukowców klonuje i sadzi sekwoje, które liczą ponad trzy tysiące lat. - Skoro te drzewa żyją tak długo, mogą pomóc w walce z globalnym ociepleniem - twierdzą eksperci.
Największa na świecie sekwoja rośnie w Kalifornii, w górach Sierra Nevada. Osiąga wysokość prawie 100 metrów i ma ok. 3000 lat. W południowej części tych gór znajduje się założony w 1890 roku Park Narodowy Sekwoi. Jest jednym z najstarszych parków narodowych w USA.
Pomysł na walkę ze zmianami klimatu
Zespół naukowców i wspinaczy zgłosił się na ochotnika na wyprawę zorganizowaną przez Archangel Ancient Tree Archive, aby pobrać próbki genetyczne. Wierzą, że poprzez sadzenie lasów sklonowanych mega-drzew, można walczyć ze zmianami klimatu.
- Uważam, że sadzenie tych dużych drzew na całym świecie jest bardzo istotną częścią walki ze zmianami klimatu - powiedział Tim Smit, twórca projektu.
Sekwoje są olbrzymie. Oprócz dużego wzrostu osiągają ok. 7-8 metrów w obwodzie, co sprawia, że absorbują dużo gazów cieplarnianych, np. dwutlenku węgla, który napędza zmiany klimatu. Mogą żyć ok. 3000 lat, przetrwają pożary, susze i choroby.
- Uważamy, że skoro te drzewa żyją tak długo, mogą pomóc w walce z globalnym ociepleniem - tłumaczył dyrektor Archangel Ancient Tree Archive w Michigan, Jacob Milarch.
Rozmnażanie sekwoi
Wspinacz Jim Clark zebrał końcówki młodych gałązek z wierzchołka drzewa. Później sadzonki przekazano do laboratorium Archangel Ancient Tree Archive, gdzie zasadzono je w pojemnikach bogatych w składniki mineralne.
Próbki rosną w specjalnych warunkach: pada na nie fluorescencyjne fioletowe światło, panuje odpowiednia temperatura i wilgotność. Warunki są tak dobrane, by wspierały wzrost roślin. Niestety, mimo rygorystycznych warunków, większość z nich nie przeżywa. Te które przeżyją, jeszcze kilka lat będą hodowane, zanim posadzi się je w naturalnych warunkach.
- To niesamowite, że te małe sadzonki pochodzą od drzewa mającego 3000 lat. Mają te same geny - powiedział Jim Clark.
Trochę krytyki
Nie wszyscy są jednak optymistami w kwestii wpływu sekwoi na zmiany klimatu. Według Todda Dawsona, profesora biologii z Uniwersytetu w Berkeley (Kalifornia) zasadzenie pewnej liczby drzew nie ochłodzi ogrzewającej się planety. Naukowiec uważa, że ważniejsze jest ograniczenie zużycia paliw kopalnych i wycinania wilgotnego lasu równikowego. Sadzenie wolno rosnących drzew może wiele nie zmienić, ponieważ zmiany klimatu obecnie zachodzą bardzo szybko.
Jednak zespół badaczy się nie poddaje i działa dalej. Planują w tym roku zasadzić 1000 nowych sekwoi w Oregonie, gdzie mają najlepsze szanse do rozwijania się.
Zobacz prognozowane zmiany klimatu w USA:
The Archangel Ancient Tree Archive is Cloning Trees to Save them for Future Generations http://t.co/KPRhanoXVq pic.twitter.com/SkBfBsH1g4— Yuka Yoneda (@YukaYoneda) 8 września 2014
Archangel Ancient Tree Archive redwoods and sequoia babies headed out west! #hugatree #savethetrees pic.twitter.com/JAoSw7Sr— Meghan Morelli (@MeghanMorelliTV) 27 listopada 2012
Autor: AP,AD/jap / Źródło: euronews.com