Satelity okołobiegunowe: strażnicy Ameryki

Po lewej prognoza wykonana na podstawie danych z satelitów okołobiegunowych
Po lewej prognoza wykonana na podstawie danych z satelitów okołobiegunowych
Bez fanfar, bez rozgłosu, po prostu wykonały swoją pracę. Meteorologiczne satelity okołobiegunowe okazały się cichymi bohaterami w walce z Sandy. Dzięki urządzeniom umieszczonym na orbicie udało się bardzo dokładnie przewidzieć trasę huraganu.

Choć bilans huraganu Sandy poraża - w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zginęły 133 osoby, a straty materialne są szacowane dziesiątkach miliardów dolarów - to zestawienie mogłoby być zdecydowanie bardziej tragiczne.

5 dni na przygotowania

O tym, że Sandy uderzy we Wschodnie Wybrzeże, ustalono 24 października, na pięć dni przed uderzeniem cyklonu. Ten czas pozwolił amerykańskim władzom na podjęcie środków zapobiegawczych przed nadejściem huraganu.

Dokładne prognozy

Dokładność prognoz dostarczonych przez satelity okołobiegunowe budzą podziw. Trasa huraganu Sandy nie należała do typowych. Zwykle cyklony na Atlantyku skręcają na wschód i rzadko docierają do Nowej Anglii. To właśnie satelity okołobiegunowe dokładnie przewidziały, że huragan uderzy między innymi w Nowy Jork. Dane dostarczone przez urządzenia geostacjonarne lokowały cyklon kilkadziesiąt kilometrów od lądu. Na grafice opublikowanej przez NOAA widzimy dokładnie, jak wyglądały pomiary dokonane przez satelity okołobiegunowe (lewo) oraz satelity geostacjonarne (grafika po prawej).

Prognozowane centrum huraganu Sandy w ujęciu satelitów okołobiegunowych (lewo) oraz geostacjonarnych (prawo)
Prognozowane centrum huraganu Sandy w ujęciu satelitów okołobiegunowych (lewo) oraz geostacjonarnych (prawo)

Skomplikowane przewidywanie aury

Meteorolodzy układają swoje prognozy na podstawie modeli numerycznych. Aby taki model funkcjonował poprawnie, potrzeba danych, które są dostarczane zarówno z ziemi, jak i z powietrza, wody i z Kosmosu. Informacje przysyłane są między innymi przez satelity, umieszczone na orbicie okołoziemskiej, które na bieżąco mierzą temperaturę czy ciśnienie, nawet w miejscach, na których nie ma żadnych stacji meteorologicznych.

Oczy na orbicie

Satelity meteorologiczne dzielą się na dwa rodzaje: geostacjonarne lub okołobiegunowe. Urządzenia geostacjonarne są w stałym położeniu względem ziemi na wysokości równika. Tymczasem satelity meteorologiczne na orbicie polarnej krążą na wysokościach niższych niż urządzenia geostacjonarne, są dużo dokładniejsze i przekazują obrazy w wysokiej rozdzielczości. Wysokość orbity satelitów okołobiegunowych wynosi 700-900 km nad powierzchnią Ziemi. Czas obiegu Ziemi to około 100 minut.

Autor: adsz/mj / Źródło: NOAA

Czytaj także: