Próba przeskoczenia przez ogrodzenie dla jeleni, łosi czy saren nie zawsze kończy się szczęśliwie. Naukowcy zwracają uwagę, że ostre elementy płotów są dla nich śmiertelnym zagrożeniem, zwierzęta bowiem często giną w męczarniach, zawieszone na nich. Eksperci zwracają uwagę na potrzebę zmiany przepisów. To miałoby pozwolić uniknąć takich zdarzeń.
Na problem zwrócili uwagę Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i Instytut Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży, którzy w 2019 roku pisali o tym do ministerstw, apelując o zmiany przepisów. Do wypadków z udziałem zwierząt, na zakończonych ostrymi, metalowymi elementami ogrodzeniach dochodzi dość często - podkreślił dyrektor IBS PAN w Białowieży doktor habilitowany Rafał Kowalczyk. O akcji #bezkolców, "Łoś to nie złodziej! Budujesz ogrodzenie? Zrezygnuj z kolców!", która ma uświadamiać, jakim zagrożeniem są ostro zakończone ogrodzenia, profesor Kowalczyk przypomniał po tym, gdy usłyszał, że do kolejnego takiego wypadku doszło w ostatnich dniach w Podlaskiem.
Ciężko ranne zginęły na miejscu
W minioną środę w Klepaczach koło Białegostoku na metalowym ogrodzeniu zawisły dwa łosie - klępa i łoszak. Stało się to przed południem w samym, dość ruchliwym, środku tej miejscowości, w pobliżu remizy strażackiej i przystanku autobusowego. Zwierzęta prawdopodobnie wędrowały przez pola i ogrody przylegające do posesji i w tym miejscu zdecydowały się przejść przez asfaltową jezdnię. Ciężko ranne nie przeżyły, wezwany na miejsce weterynarz musiał je uśpić, by skrócić im cierpienie. Jak mówili świadkowie, samica bez trudu sforsowała ogrodzenie, ale kiedy nie zdołał tego zrobić młody łoś, który nadział się podbrzuszem na pręty, próbowała przeskoczyć przez stalowy płot w drugą stronę i wtedy ona również na nim zawisła. Strażacy wezwani do tej akcji musieli ostatecznie użyć specjalnego podnośnika, by zdjąć zwłoki większego ze zwierząt.
Przepisy a rzeczywistość
IBS i ClientEarth podnosili w 2019 roku w piśmie do Ministerstwa Rozwoju (wysłanym także do wiadomości Ministerstwa Środowiska, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego), że aby podnieść bezpieczeństwo, należy na przykład podnieść z 1,8 metra do dwóch metrów minimalną wysokość ogrodzenia, na jakim można montować ostre elementy i respektować inne istniejące przepisy. Ministerstwo Rozwoju odpowiedziało w styczniu 2020 roku, że przeanalizuje problem. Przypominało, że według obowiązujących przepisów, budowę ogrodzenia należy zgłosić do administracji architektoniczno-budowlanej tylko wtedy, gdy jest ono wyższe niż 2,2 m, a budowa niższego nie wymaga żadnych zgłoszeń. Dodano, że ogrodzenie nie może stwarzać żadnego niebezpieczeństwa dla ludzi i zwierząt, a umieszczanie na ogrodzeniach na wysokości mniejszej niż 1,8 m ostro zakończonych elementów lub drutu kolczastego jest zabronione, a jest dopuszczone powyżej 1,8 m. Naukowcy podkreślili jednak, że brakuje respektowania tych przepisów. "To prawo jest martwe i podejrzewam, że wynika to głównie z niewiedzy społeczeństwa jakie są wymagania co do ogrodzeń. Po drugie nikt tego nie respektuje" - zwrócił uwagę dyrektor IBS PAN w Białowieży.
Kowalczyk: niebezpieczne także dla ludzi
Podlaska policja poinformowała, że nie są prowadzone żadne postępowania, gdy dochodzi do wypadku z udziałem zwierzęcia, które ginie na ogrodzeniu. Jak powiedział dr hab. Kowalczyk, np. łoś jest w stanie przeskoczyć ogrodzenie o wysokości dwóch metrów, jeśli nie jest ostro zakończone. Gdy zaczepi o ostry element metalowy, nie może się wydostać, napiera ciężarem, doznaje głębokich ran. Dodał, że widać wokół mnóstwo ogrodzeń z ostrymi zakończeniami poniżej 1,8 metra, takie ogrodzenia są też powszechne w sklepach. - Więc większość tych ogrodzeń jest niezgodna z prawem - ocenił. Dyrektor IBS PAN podkreślił, że nie chodzi o to, by karać właścicieli domów i stawianych przy nich ogrodzeń, ale o uświadamianie wszystkim, że ostro zakończone ogrodzenie jest niebezpieczne także dla ludzi: dorosłych i dzieci. Powiedział, że sam ma wiedzę o takich wypadkach, do których doszło gdy właściciele posesji - a nie intruzi - ulegli wypadkowi próbując przejść przez takie ogrodzenie.
Autor: ps / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock