Zima dopiero się zaczęła - a i to w większości miejsc bardziej formalnie niż faktycznie - ale Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już przedstawił wstępną prognozę pogody na końcówkę zimy oraz pierwsze wiosenne miesiące. O ile na luty i marzec modele pokazują różne możliwe pogodowe scenariusze, to przewidywania na kwiecień są znacznie pewniejsze.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy w swych prognozach długoterminowych (które określa jako "eksperymentalne") bazuje na własnych autorskich modelach IMGW-Reg oraz IMGW-Bayes. Wykorzystuje również wyniki modeli amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) i Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF). Przewidywania z poszczególnych źródeł mogą się od siebie różnić.
Te modele posłużyły jako podstawa do długoterminowej prognozy na luty - kwiecień 2021 roku.
Długoterminowa prognoza na luty: na dwoje babka wróżyła?
Co przewidują modele na ostatni miesiąc zimy? Z modelu numeryczno-statystycznego IMGW-Reg wynika, że w lutym średnia miesięczna temperatura powietrza na północy Polski będzie plasować się powyżej normy wieloletniej z lat 1981-2010. Jak oceniają synoptycy, w południowych regionach kraju znajdzie się w górnej granicy tej normy.
Według statystycznego modelu IMGW-Bayes, na przeważającym obszarze kraju średnia temperatura z wysokim prawdopodobieństwem (powyżej 90 procent) osiągnie wartość poniżej normy. Wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia średniej temperatury mieszczącej się w normie wieloletniej model ten prognozuje jedynie na północnym zachodzie (Pomorze, północna część Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej). Natomiast średnia temperatura powyżej normy spodziewana jest przy wschodniej granicy (Lubelszczyzna i Podlasie).
Miesięczna suma opadów w południowej Polsce uplasuje się na ogół w normie wieloletniej, a poniżej normy w północnych regionach - wynika z modelu IMGW-Reg.
Zgodnie z modelem IMGW-Bayes na terenie całego kraju można spodziewać się zróżnicowanej sumy opadów. Wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia sumy opadów powyżej normy (ponad 75 procent) przewidywane jest na Mazowszu, Śląsku, Warmii, Podlasiu, Suwalszczyźnie, w Wielkopolsce oraz zachodniej części Dolnego Śląska. Suma mieszcząca się w normie prognozowana jest dla Ziemi Łódzkiej, Kielecczyzny, Podkarpacia i Podhala, a poniżej normy - dla Pomorza i Kujaw.
Przewidywania na marzec
Na podstawie modelu IMGW-Reg synoptycy prognozują, że pierwszego wiosennego miesiąca wartości średniej miesięcznej temperatury prawie w całej Polsce będą się znajdować w środkowej oraz górnej granicy normy wieloletniej. Wyjątek to północno-wschodnie regiony kraju - chodzi o Pomorze Gdańskie, Warmię i Mazury, Podlasie oraz Suwalszczyznę. Tam przewiduje się średnią temperaturę powyżej normy.
Statystyczny model IMGW-Bayes pokazuje, że z wysokim prawdopodobieństwem (ponad 90 proc.) średnia temperatura w większości Polski będzie osiągać wartość powyżej normy.
Na znacznym obszarze kraju suma opadów znajdzie się poniżej normy wieloletniej oraz w granicach normy - tak wynika z modelu IMGW-Reg. Jest wyjątek. To Podhale, gdzie suma opadów powinna być powyżej normy.
Model IMGW-Bayes również prognozuję sumę opadów w całej Polsce poniżej normy oraz w normie. Z wysokim prawdopodobieństwem (ponad 75 proc.) taka sytuacja możliwa jest głównie na Podkarpaciu, Warmii i Mazurach, Ziemi Lubuskiej, Opolszczyźnie, Suwalszczyźnie i Podhalu. Suma opadów w normie spodziewana jest natomiast na Śląsku, Dolnym Śląsku, Pomorzu Zachodnim oraz Kielecczyźnie.
Ciepły kwiecień?
Zgodnie z modelem IMGW-Reg na kwiecień synoptycy nie przewidują dużych zmian w temperaturze. Średnia miesięczne wartości prawie w całym kraju mają plasować się w górnej granicy normy wieloletniej, a także nieznacznie powyżej tej granicy.
Podobna sytuacja wynika z modelu IMGW-Bayes. Według niego średnia temperatura w całej Polsce będzie w normie i powyżej. Na wschodzie (Mazowsze, Lubelszczyzna, Kielecczyzna i Podkarpacie) oraz Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej można oczekiwać wysokiego prawdopodobieństwa (ponad 75 proc.) wartości powyżej normy. Średnia temperatura w normie ma wystąpić natomiast przeważnie w zachodnich i północnych regionach, czyli na Śląsku, w Wielkopolsce, na Pomorzu, Kujawach, Suwalszczyźnie i Opolszczyźnie.
Miesięczna suma opadów według modelu IMGW-Reg w większości kraju będzie znajdować się w normie wieloletniej. Miejscami istnieje jednak możliwość przekroczenia górnej granicy normy (Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Podlasie). Dolna granica normy może zostać przekroczona na Śląsku, Ziemi Łódzkiej, Podhalu oraz w północnej części Ziemi Lubuskiej, jak również w Małopolsce.
Z modelu IMGW-Bayes wynika, że na terenie całej Polski trzeba się spodziewać zróżnicowanej sumy opadów. Wysokie prawdopodobieństwo (ponad 75 proc.) opadów o sumie poniżej normy przewidywane jest tylko dla Śląska, Podlasia i Kielecczyzny.
Co oznaczają pojęcia "powyżej normy", "poniżej normy" i "w normie"?
W Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowym Instytucie Badawczym, podobnie jak w innych ośrodkach meteorologicznych na całym świecie, średnią miesięczną temperaturę/sumę opadów dla danego miesiąca prognozuje się w odniesieniu do tak zwanej normy wieloletniej. Obecnie brany jest pod uwagę okres 1981-2010.
Wartości średniej miesięcznej temperatury lub miesięcznej sumy opadów z tego okresu sortuje się od najniższej do najwyższej. 10 najniższych wartości wyznacza temperaturę/opady w klasie "poniżej normy", 10 środkowych "w normie", a 10 najwyższych - "powyżej normy".
Jeżeli mamy do czynienia z klasą "powyżej normy", możemy zakładać, że miesiąc będzie cieplejszy lub bardziej mokry od co najmniej 20 obserwowanych tych samych miesięcy w latach 1981-2010. Jeśli prognoza określa go jako "poniżej normy", będzie chłodniejszy lub suchszy, natomiast "w normie" - podobny do średnich 10 miesięcy z okresu porównawczego.
Jak interpretować klasy?
Synoptycy IMGW zastrzegają, że prognoza lutego, marca i kwietnia ze średnią temperaturą powietrza "powyżej normy" nie jest równoznaczna z tym, że występować będą na przykład dni z temperaturą maksymalną powyżej 10 stopni Celsjusza, a prognoza ze średnią "poniżej normy" np. dni z temperaturą minimalną poniżej -10 st. C.
Jednocześnie - jak zwraca uwagę IMGW - prognoza średniej temperatury "poniżej normy" nie wyklucza pojawienia się dni z temperaturą maksymalną powyżej 10 st. C, a prognoza "powyżej normy" dni z temperaturą minimalną poniżej -10 st. C.
Synoptycy zastrzegają, że z kolei prognoza sumy opadów "powyżej normy" nie oznacza, że zdarzać się będą intensywne opady deszczu lub śniegu, równocześnie prognoza "poniżej normy" nie odrzuca możliwości wystąpienia takich opadów. Prognozowana suma opadów odnosi się do sumy opadów ze wszystkich dni w miesiącu. W prognozach nie jest określany rodzaj opadu (śnieg lub deszcz).
Sprawdzalność prognoz długoterminowych
Jak podkreśla w swoim komunikacie IMGW, pomimo coraz większej mocy obliczeniowej superkomputerów i szerokiej wiedzy o procesach pogodowych, wciąż nie można uniknąć błędów i różnic w prognozach na tak długi okres w przyszłości. Rozbieżności wynikają zarówno z ryzyka wystąpienia nagłych (często lokalnych) zjawisk meteorologicznych, które mogą zaburzyć prognozowane procesy pogodowe, jak i z samej różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych oraz równań matematycznych i statystycznych.
Z tak dużym wyprzedzeniem nie jest możliwy dokładniejszy opis przewidywanej pogody. Należy pamiętać o tym, że prognoza jest orientacyjna, a jej charakter jest eksperymentalny oraz że dotyczy średniego przebiegu dla całego prognozowanego regionu i danego okresu prognostycznego - pisze IMGW.
Autor: ps//rzw / Źródło: IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/IMGW