Rosyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało w sobotę, że rozpoczęła się produkcja szczepionki przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. Preparat oficjalnie zarejestrowano 11 sierpnia, a przygotowuje go ośrodek epidemiologii i mikrobiologii imienia Nikołaja Gamalei.
Decyzję o zatwierdzeniu szczepionki przekazał we wtorek rosyjski prezydent Władimir Putin. Jak wynika z państwowego rejestru lekarstw, szczepionka będzie miała postać roztworu i podawana będzie w dwóch dawkach: najpierw podawany jeden składnik, a po trzech tygodniach - drugi.
Ma dać odporność na dwa lata
Ministerstwo zdrowia poinformowało, że szczepionka zapewni pacjentom odporność na okres do dwóch lat. Resort zapowiedział opublikowanie danych na temat badań przedklinicznych i klinicznych rosyjskiego preparatu.
Decyzja o zatwierdzeniu szczepionki spotkała się z krytyką i wątpliwościami ekspertów i naukowców.
- Bulwersujące jest to, że planuje się szczepić ludzi, gdy nie ma jeszcze żadnych publicznych danych, jak ta szczepionka działa - komentuje doktor habilitowany Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Dodaje, że Rosjanie wprawdzie prowadzą badania kliniczne preparatu, ale dostęp do wyników ma jedynie wąskie grono osób. - Poza tym wiadomo tylko, że decyzję o wprowadzeniu szczepionki podjęto na podstawie pierwszej, najbardziej wstępnej i bardzo ograniczonej, fazy klinicznej. To absolutny i niebezpieczny precedens. Badania szczepionki powinny przebiegać trójfazowo, obejmować duże grupy wolontariuszy - komentuje.
Łamanie procedur
Doktor Rzymski zwraca też uwagę, że niewielka grupa osób wtajemniczonych w projekt zdecydowała, że szczepionka ma wejść do produkcji i być używana. - To łamie procedury międzynarodowe związane z badaniami klinicznymi - oceniał.
Krytyczne opinie na temat szczepionki wygłaszane za granicą związane są przede wszystkim z tym, że jej krytycy nie mają pełnych danych - oświadczyło rosyjskie ministerstwo. Zaznaczyło, że preparat opracowano na tej samej bazie, na której wcześniej powstało już sześć szczepionek.
Rosyjska szczepionka otrzymała nazwę Gam-COVID-Vac, nazywana jest też Sputnikiem V. Badania nad nią finansował Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich. Szef funduszu Kiriłł Dmitrijew poinformował, że do Rosji zwróciło się już w sprawie szczepionki 20 krajów i dostawy za granicę mogłyby wynieść jeden miliard dawek.
Autor: dd/aw / Źródło: PAP