"Puszka Pandory została otwarta". Naukowiec twierdzi, że urodziły się dzieci, których geny zmodyfikował


Świat zelektryzowały doniesienia chińskiego genetyka, doktora He Jiankui. Twierdzi on, że w listopadzie przyszły na świat niemowlęta, których geny wcześniej zmodyfikował. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów. Naukowcy obawiają się, że jeśli zapewnienia He okażą się prawdą, otworzy to drzwi do ery "projektowania dzieci".

- Dwie piękne, małe chińskie dziewczynki, Lulu i Nana, przyszły na świat, płacząc i są zdrowe jak inne dzieci. Urodziły się kilka tygodni temu i są już w domu razem z mamą Grace i ojcem Markiem - poinformował dr He Jiankui na nagraniu opublikowanym w poniedziałek w serwisie YouTube.

Swoje rzekome dokonanie dr He ujawnił w przeddzień II Międzynarodowego Szczytu Modyfikacji Genomu Człowieka w Hongkongu. Genetyk twierdził, że swoją pracę z kilkoma parami, w których mężczyźni byli nosicielami wirusa HIV, rozpoczął w połowie 2017 roku. Jedną z tych par byli właśnie rodzice dziewczynek. Doktor He miał po pobraniu materiału genetycznego stworzyć zarodki, które mają być odporne na zakażenie wirusem HIV. Kolejnym krokiem było umieszczenie ich w macicy poprzez zapłodnienie in vitro.

Naukowiec modyfikacji genów z nasienia ojca dziewczynek miał dokonać za pomocą metody CRISPR/Cas9. Dr He chciał zmienić gen CCR5 i tym samym zapewnić dzieciom odporność na zakażenie wirusem HIV. Technologia CRISPR/Cas9 umożliwia manipulowanie genomem człowieka, niejako wycinanie i wklejanie fragmentów DNA.

Zobacz materiał "Faktów o świecie":

"Nazywanie dziecka modyfikowanym jest niepoprawne"

He Jiankui w nagraniu powiedział, że ojciec bliźniaczek ma teraz powód, żeby żyć, bo ma teraz dzieci, a ludzie będący nosicielami wirusa HIV są w Chinach dyskryminowani. - Nazywanie dziecka modyfikowanym jest niepoprawne. To obraża ich rodziców, obciążonych chorobami genetycznymi. Wywołuje strach i nienawiść. Jeżeli możemy pomóc rodzicom uchronić ich dzieci przed ciężkimi chorobami, byłoby to nieludzkie, gdybyśmy tak nie uczynili - podkreślił dr He.

Na filmie He oświadczył, że jego zdaniem inżynieria genetyczna "jest i powinna pozostać technologią leczniczą". - Podnoszenie ilorazu inteligencji czy wybieranie koloru włosów albo oczu nie jest czymś, co robi kochający rodzic. To powinno być zakazane - zaznaczył.

Początek ery projektowania dzieci

Odkąd naukowcy stworzyli technologię CRISPR/Cas9 obawiali się, że nastanie dzień, w którym zostanie ona wykorzystana do projektowania dzieci. Dzięki niej potencjalnie można by zaprogramować w dziecku wszystko - począwszy od koloru oczu, po poziom ilorazu inteligencji czy zdolności sportowe, co nie ma nic wspólnego z zapobieganiem ciężkim chorobom.

Poza względami etycznymi, badacze martwią się o dużo bardziej istotną kwestię - bezpieczeństwo. Metody używane w inżynierii genetycznej mogą niezamierzenie zmieniać inne geny w nieprzewidywalny sposób. Dr He zapewnił jednak, że w przypadku jego eksperymentu nie wystąpiły żadne niepożądane zdarzenia.

W wielu krajach celowe modyfikacje genów ludzkich embrionów są zakazane.

Wiele wątpliwości

Prawdziwość działania dra He jest szeroko komentowana na całym świecie. Nie opublikował bowiem swoich badań w żadnym czasopiśmie naukowym. Nie podzielił się konkretnymi dowodami czy danymi, które definitywnie potwierdziłyby, że modyfikacje zostały dokonane.

Również instytucje, z którymi He Jiankui jest związany na co dzień, podają w wątpliwość zapewnienia doktora He. Genetyk twierdził, że uzyskał pozwolenie na badania od komisji etycznej szpitala Shenzhen Harmonicare. Szpital stanowczo temu zaprzecza, podkreślając, że nigdy nie brał udziału w jakichkolwiek operacjach klinicznych dotyczących "zmodyfikowanych genetycznie niemowląt". Cheng Zehn, dyrektor generalny placówki, poprosił o pomoc policję, która ma zbadać tę sprawę.

Od badań He odcina się również Południowy Uniwersytet Nauki i Technologii w Shenzhen, gdzie na co dzień zatrudniony jest genetyk. Przedstawiciele uczelni podkreślają, że nikt nie wiedział o projekcie. Dodają, że dr He od lutego przebywa na bezpłatnym urlopie. W opinii przedstawicieli Uniwersytetu badania dr He są "poważnym naruszeniem etyki akademickiej i norm akademickich".

Narodowa Chińska Komisja Zdrowia poinformowała w poniedziałek wieczorem, że jest "głęboko zaniepokojona" doniesieniami dra He. Urzędom z prowincji Guangdong nakazano wszczęcie dochodzenia w sprawie. "Jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie ludzi i będziemy w tej kwestii działać zgodnie z prawem" - napisano w komunikacie komisji.

122 naukowców zgodnie mówi: szaleństwo

Wielu naukowców jest oburzonych działaniami doktora He. Grupa 122 uczonych wystosowała oświadczenie, w którym nazywa eksperymenty genetyka "szalonymi". Autorzy listu, którego kopia została opublikowana na chińskim portalu "The Paper", uznają je za "ogromny cios dla światowej reputacji i rozwoju chińskiej nauki".

"Ocena etyki biomedycznej tych tak zwanych badań istnieje jedynie z nazwy. Bezpośrednie eksperymenty na ludziach można opisać tylko jako szalone" - napisano w liście. "Puszka Pandory została otwarta. Mamy jeszcze iskierkę nadziei, że uda się ją zamknąć, zanim będzie za późno".

"Ten eksperyment jest potworny"

- Myślę, że to jest kompletnie szalone - powiedział Shoukhrat Mitalipov, dyrektor Centrum Embrionalnych Komórek Macierzystych i Terapii Genowych na Oregon Health and Science University. Dr Mitalipov w zeszłym roku wykorzystał modyfikacje genetyczne do usunięcia niebezpiecznych mutacji w ludzkich embrionach w laboratorium. Z sukcesem.

Mitalipov podkreślił, że jego własna praca skupiała się likwidowaniu tych mutacji, które powodują takie poważne schorzenia, jakim nie można zapobiec w żaden inny sposób. Tymczasem działania He miały uniemożliwić zakażenie wirusem HIV, a istnieją ku temu inne drogi niż modyfikacje genetyczne.

- Jeśli to prawda, ten eksperyment jest potworny - ocenił specjalista w dziedzinie etyki medycznej z Uniwersytetu Oksfordzkiego. To "eksperyment na ludziach, którego nie da się obronić moralnie ani etycznie" - wskazał ekspert z zakresu inżynierii genetycznej z Uniwersytetu Pensylwanii i redaktor czasopisma genetycznego Kiran Musunuru.

"MIT Technology Review", który pisał w niedzielę o planach chińskiego naukowca, oceniał, że narodziny pierwszych dzieci o zmodyfikowanych genach byłyby oszałamiającym, ale i kontrowersyjnym osiągnięciem naukowym. "Gdzie jedni widzą nową formę medycyny, która eliminuje choroby genetyczne, inni widzą równię pochyłą prowadzącą do projektowania dzieci i nowej formy eugeniki" - napisano na stronie internetowej czasopisma.

Czy rodzice byli świadomi?

Agencja Associated Press, która przeprowadziła wcześniej wywiad z chińskim naukowcem, oceniła, że nie ma pewności, czy rodzice dzieci w pełni zdawali sobie sprawę z celu i potencjalnych zagrożeń związanych z programem, w którym uczestniczyli. W formularzach zgody na udział określano go jako program badań nad "szczepionkami przeciw AIDS".

He i współpracujący z nim amerykański naukowiec Michael Deem zapewnili, że wszyscy uczestnicy programu zdawali sobie sprawę z jego celów i ryzyka, jakie się z nim wiąże, a także z faktu, że edycja genów w embrionach nie została wcześniej wypróbowana. "Wierzę, że pomoże to rodzinom i ich dzieciom", a jeśli wywoła to szkody lub skutki niepożądane, "będę czuł taki sam ból, jak oni, i ja sam będę za to odpowiedzialny" - powiedział AP chiński badacz.

"Ostrożna i przemyślana" przemowa

He Jiankui informował o swoich działaniach pod koniec sierpnia na konferencji poświęconej inżynierii genomów w Laboratorium Cold Spring Harbour w Nowym Jorku. Naukowiec zaprezentował tam badania nad modyfikacją genu CCR5 w genomach pochodzących od dziewięciu par.

- Jak się słuchało jego przemowy, to była ona bardzo ostrożna, przemyślana, pokazująca postępy krok po kroku - mówił dr Fyodor Urnov, zastępca dyrektora z Altius Institute for Biomedical Sciences i badacz uczestniczący w działaniach Innovative Genomics Institute z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. - Przedstawił modyfikacje CCR5 w genomie. Zaprezentował również rozmowy z profesjonalistami w dziedzinie modyfikacji genów, którzy wiedzą, że taka dziedzina rozwija się szybko - dodał. Według niego, atmosferę wśród słuchaczy prezentacji doktora He można by opisać: "tak, jasne, zrobiłeś to na podstawie dziesięcioletniego postępu".

Co jednak najważniejsze - na konferencji dr He nie wspomniał o wszczepieniu zmodyfikowanych zarodków w organizm kobiety, z których na świat mogły przyjść dzieci.

- Świat jest już gotów do modyfikowania genetycznego zarodków. Jeśli ja się tym nie zajmę, zrobi to ktoś inny - podkreślił dr He w wywiadzie dla AP.

Autor: ao/aw / Źródło: nytimes.com, Reuters, PAP

Pozostałe wiadomości

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Widok na górę Fudżi zostanie zasłonięty. Taką decyzję podjęły władze miasta Fujikawaguchiko w odpowiedzi na zachowanie turystów, którzy utrudniają życie mieszkańcom.

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Źródło:
The Japan Times, Business Insider

Pogoda na majówkę 2024. Do Polski zmierza powietrze z południa, dzięki któremu przez kilka dni temperatura miejscami będzie przekraczać 25 stopni. Zrobi się gorąco, jednak zawita do nas także więcej chmur, z których część może okazać się burzowa. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę pogody na majówkę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niedźwiedzie mogą stanowić zagrożenie dla turystów, którzy planują wypoczynek w Bieszczadach. W kilku podkarpackich miejscowościach w tym roku dochodziło już do incydentów z udziałem tych ssaków. Jak tłumaczyli eksperci, wybudzone ze snu zimowego zwierzęta mogą być rozdrażnione.

W Bieszczadach łatwiej je spotkać niż jelenie. Leśnicy ostrzegają: mogą być rozdrażnione

W Bieszczadach łatwiej je spotkać niż jelenie. Leśnicy ostrzegają: mogą być rozdrażnione

Źródło:
PAP

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Trąba powietrzna przeszła nad chińskim Kantonem, przyczyniając się do śmierci co najmniej pięciu osób. Jak podały lokalne media, żywioł uszkodził ponad 140 budynków. Prowincja Guangzhou, w której leży miasto, jest od ponad tygodnia nawiedzana przez burze z ulewami.

Uderzył wiatr, zaczęły sypać się iskry

Uderzył wiatr, zaczęły sypać się iskry

Źródło:
PAP, CNN, Xinhua

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. Niedziela w całym kraju zapowiada się pogodnie. Na termometrach zobaczymy od 20 do 24 stopni. Lokalnie może powiać silniejszy wiatr.

Pogoda na dziś - niedziela 28.04. To będzie ciepły i pogodny, ale miejscami wietrzny dzień

Pogoda na dziś - niedziela 28.04. To będzie ciepły i pogodny, ale miejscami wietrzny dzień

Źródło:
tvnmeteo.pl

Trwa akcja poszukiwawcza ludzi, którzy próbowali przekroczyć ciężarówką wezbraną rzekę Kwa Muswii na południu Kenii. Do tej pory znaleziono 11 żywych osób i siedem martwych.

"Mój kuzyn był wśród tych, którzy znaleźli się pod wodą"

"Mój kuzyn był wśród tych, którzy znaleźli się pod wodą"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Brytyjski turysta został zaatakowany przez rekina w Trynidadzie i Tobago - poinformowały w sobotę brytyjskie media. 64-letni mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej terapii. Do ataku doszło zaledwie 10 metrów od brzegu.

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Źródło:
BBC, PAP

W ciągu ostatnich lat narażenie antarktycznej fauny i flory na szkodliwe działanie promieni słonecznych wzrosło - donosi międzynarodowy zespół naukowców, dodając, że zwierzęta i rośliny muszą sobie z tym zagrożeniem radzić. Wszystko przez dziurę ozonową, która potrafi niezwykle długo utrzymywać się nad najzimniejszym kontynentem.

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Źródło:
nature.com, BBC

Wysoce zjadliwego wirusa ptasiej grypy (HPAI) wykryto u delfina butlonosego z Florydy. Jest to pierwszy taki udokumentowany przypadek - donoszą naukowcy z University of Florida.

Ptasia grypa po raz pierwszy wykryta u delfina

Ptasia grypa po raz pierwszy wykryta u delfina

Źródło:
phys.org

Dwuletniej orce, uwięzionej od miesiąca w zatoce wyspy Vancouver, udało się samodzielnie pokonać piaszczystą płyciznę dzielącą zatokę od otwartych wód Pacyfiku - przekazały w piątek kanadyjskie media. Akcja ratunkowa ssaka morskiego trwała od początku kwietnia.

W zatoce była uwięziona od miesiąca. Młoda orka wypłynęła na otwarte wody Pacyfiku

W zatoce była uwięziona od miesiąca. Młoda orka wypłynęła na otwarte wody Pacyfiku

Źródło:
AP News, PAP, The Guardian

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

Fala upałów nawiedziła południowe i wschodnie Indie. W czwartek temperatura wzrosła miejscami powyżej 40 stopni Celsjusza. Nie zniechęciło to jednak obywateli głosujących w wyborach, które obecnie odbywają się w części dotkniętych przez upały regionów.

Ruszyli do urn w czterdziestostopniowym upale

Ruszyli do urn w czterdziestostopniowym upale

Źródło:
Reuters, CNN, IMD

Emocje kur domowych można wyczytać z ich... skóry. Jak pokazało badanie przeprowadzone przez francuskich naukowców, zwierzęta te czerwienieją, znajdując się w pewnych sytuacjach. Odkrycie może pomóc nam oceniać, w jakim stanie psychofizycznym są zwierzęta, co jest szczególnie ważne dla dobrostanu gatunków hodowlanych.

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Źródło:
INRAE

Należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej sonda ExoMars Trace Gas sfotografowała powierzchnię Czerwonej Planety. Na zdjęciu widać coś na kształt chmary pająków.

Nie zaglądaj tu, jeśli masz arachnofobię. "Pająki" na Marsie

Nie zaglądaj tu, jeśli masz arachnofobię. "Pająki" na Marsie

Źródło:
ESA,cbsnews.com

Dynamicznie zmieniająca się pogoda zepsuła początek sezonu szparagowego w Polsce. - Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce - powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga Marian Jakobsze.

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

Źródło:
PAP

Wysoko w Tatrach panuje jeszcze zimowa aura. Na Kasprowym Wierchu leżą 93 centymetry śniegu. - Takich warunków narciarskich pod koniec kwietnia to chyba jeszcze nie było - powiedział Maciej Stasiński, reporter TVN24.

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

Źródło:
TVN24, TPN, TOPR

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

Chiny wystrzeliły w czwartek w stronę stacji orbitalnej Tiangong trzech tajkonautów. Razem z nimi poleciał danio pręgowany, dzięki któremu Chińczycy chcą dokonać przełomu w hodowli kręgowców w kosmosie.

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
space.com, Reuters

Potężna ulewa uszkodziła ogrodzenie więzienia w mieście Suleja w Nigerii. Uciekło z niego ponad 100 więźniów. Jak dotąd udało się schwytać tylko 10 osób.

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Źródło:
Reuters, Daily Times of Nigeria, Channels TV

U wybrzeży Australii Zachodniej utknęło ponad 100 grindwali. Na miejscu pojawili się wolontariusze, którzy próbowali pomóc zwierzętom. Jak przekazały władze stanowe, część zwierząt zmarła, a podobny los może czekać także resztę.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

Australijskie szpitale apelują, aby ofiary ukąszeń przez węże nie przynosiły ze sobą do szpitala jadowitych gadów - poinformował w środę portal Globecho. - Skutkiem wystraszenia lekarzy jest opóźnienie leczenia - przekazał szpital w Bundabergu w prowincji Queensland. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie każdego roku od ukąszeń węży umiera od 80 do 140 tysięcy osób.

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Źródło:
PAP, businessinsider.com, The Guardian

Pył znad Sahary dotarł do południowej Grecji. Spowodował, że niebo nad Atenami zyskało odcienie brązu i pomarańczy. - Taka intensywność tego zjawiska nie była obserwowana od 2018 roku - powiedział Vassilis Amiridis z Obserwatorium Narodowego w stolicy Grecji.

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Źródło:
Reuters