Na początku lutego biegacz w Kolorado zabił pumę w obronie własnej. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok zwierzęcia okazało się, że ważyło ono 18 kilogramów i było kilkumiesięcznym kociakiem.
Travis Kauffman z Kolorado 4 lutego uprawiał jogging w rejonie Horsetooth Mountain Open Space, gdzie od tyłu zaatakowała go puma - zwierzę poszarpało mu twarz, plecy i ręce. Mężczyzna udusił zwierzę, depcząc po jego szyi. Zdarzenie miało miejsce na terenie parku Colorado Parks and Wildlife.
Od czterech do pięciu miesięcy
W piątek władze parku poinformowały w oświadczeniu o wynikach przeprowadzonej sekcji zwłok zwierzęcia. Samiec pumy miał od czterech do pięciu miesięcy i ważył nie więcej niż 18 kilogramów.
Władze Colorado Parks and Wildlife poinformowały, że zwierzę najprawdopodobniej zostało porzucone przez matkę, ale nie było wygłodniałe.
Władze parku przekazały też, że wyniki sekcji zwłok pokrywają się z tym, jak całe zdarzenie opisał poszkodowany. Kauffman 4 lutego relacjonował że, był bardzo zaskoczony atakiem. By się obronić, podniósł ręce i krzyknął, ale puma zacisnęła szczękę na jego prawym nadgarstku, szarpiąc jego twarz i szyję pazurami.
To trwało około trzy minuty
Mężczyzna powiedział, że uderzył zwierzę kamieniem i dźgał je patykami, co trwało około trzy minuty. To jednak nie powstrzymało pumy. Udało mu się umieścić nogę na szyi zwierzęcia i trzymał ją tam do momentu, aż puma przestała się szarpać. Kauffman doznał wielu ran, ale żadna z nich nie była poważna.
Jason Clay z Colorado Park and Wildlife powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że małe pumy zostają zwykle ze swoimi matkami na okres od 12 do 18 miesięcy przed rozpoczęciem samodzielnego życia. Uduszony kociak mógł pochodzić z tego samego miotu, z którego pochodzą dwa inne małe kocięta umieszczone wcześniej w specjalnej placówce, które mają zostać wypuszczone na łono natury w odpowiednim momencie.
Autor: dd / Źródło: The Independent, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock