Czeka nas sporo słonecznych chwil, ale synoptyk Arleta Unton-Pyziołek ostrzega, że niebo w ciągu dnia zachmurzy się. Miejscami spadnie deszcz, pojawią się także burze z gradem. Mieszkańcy kilku regionów powinni być gotowi na upał.
W niedzielę przez cały dzień pogodnie będzie jedynie na Pomorzu.
W pasie od Żuław i Warmii, przez Kujawy, Wielkopolskę po Ziemię Lubuską i Dolny Śląsk, pojawi się umiarkowane i duże zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu. Lokalnie może zagrzmieć.
Poza tym na wschodzie, południu i w centrum, do wczesnego popołudnia będzie słonecznie i gorąco. Potem pojawi się więcej chmur kłębiastych. Późnym popołudniem i wieczorem miejscami przelotnie popada i zagrzmi. Podczas burz opady dojdą do 20 l/mkw., jest także możliwy grad.
Tylko na Podkarpaciu do wieczora obędzie się na ogół bez opadów i burz.
Termometry wskażą od 21 st. C w Szczecinie do nawet 32 st. C w Lublinie. Upał odnotujemy także w rejonie Rzeszowa i Krakowa.
Pogoda nie wpłynie na nasze samopoczucie
Polska będzie podzielona pod względem temperatury -w północnej połowie zapanuje subiektywne odczucie komfortu, a na południu - ciepła.
Autor: mab,AD/kka / Źródło: TVN Meteo