W czasie weekendu zaczęła się zmiana pogody. Napływające dotychczas do Polski ciepłe, atlantyckie powietrze zostało zatrzymane daleko na zachodzie, a w jego miejsce wkrada się zimno z północy.
Umożliwił to wyż z zachodu, który zablokował ruch łagodnego powietrza do nas i jednocześnie otworzył drogę dla zimna z północy. Swoją zasługę w tej zmianie ma również niż, który ulokował się w centrum oraz na wschodzie kontynentu i wspomaga zimną cyrkulację powietrza (patrz mapa).
Z tego układu sił nad Europą dla nas wynika jedno - ochłodzenie. W najbliższych dniach będzie maksymalnie kilka stopni powyżej zera, czyli o ponad 10 stopni mniej niż jeszcze w zeszłym tygodniu. Temperatura w zakresie od -1 do 6 stopni utrzyma się przez cały tydzień. Później, na początku grudnia, ma się ocieplić i będzie około 10 stopni, zwłaszcza na zachodzie i południu. Po tym krótkim ociepleniu jest bardzo prawdopodobne duże ochłodzenie. Wtedy z północy napłynie mroźne powietrze i ciągu dnia będzie kilka stopni poniżej zera, na wschodzie nawet -7.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo