W listopadzie napłynie do nas zimne, arktyczne powietrze z północy. W nocy temperatura będzie spadać poniżej zera. Może popadać także śnieg.
W październiku nie doczekaliśmy się babiego lata, a w listopadzie grozi nam duże ochłodzenie i być może zrobi się biało. Zanim jednak przyjdzie do nas prawie zimowa pogoda, to jeszcze przez jakiś czas będzie dość ciepło, zwłaszcza na zachodzie kraju. Tam będzie docierać cieplejsze powietrze, które gości na zachodzie Europy. Tymczasem wschodnia Polska jest już coraz częściej odwiedzana przez zimne powietrze, które płynie do Europy od strony północno-wschodniej (patrz mapa).
Przyjdzie mróz
W najbliższych dniach na zachodzie kraju może być jeszcze około 10 st. C, ale na wschodzie będzie już wyraźnie chłodniej – około 5 st. C. Taka sytuacja utrzyma się prawdopodobnie przez pierwszy tydzień listopada, a później napłynie fala zimnego, arktycznego powietrza z północy. Wtedy w dzień na termometrach będzie zaledwie około 0 st. C na wschodzie kraju i 5, 6 st. C na zachodzie. W tym czasie nocami będzie lekki mróz i czasami może padać śnieg. Niewykluczone, że taka prawie zimowa pogoda w połowie miesiąca będzie już nie tylko na wschodzie i w górach, ale także w innych regionach Polski.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo