Prognoza na pięć dni: deszcz, rozpogodzenia i wysokie temperatury

W sobotę na pogodne niebo mogą liczyć mieszkańcy północno-zachodniej części kraju. Poza tym będzie pochmurno i mglisto. Niewykluczone, że okresami pojawią się opady deszczu. Jak podkreśla synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, "spadnie do 5-10 l/mkw. deszczu".

Po południu słupki rtęci sięgną od 8 st. C na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, przez 11 st. C w centrum, do 17 st. C na Podkarpaciu.

Niedziela rozpocznie się mgliście. Na wschodzie, na południu i w centrum kraju ponura aura utrzyma się przez cały dzień. Dla tych części kraju synoptycy prognozują słabe opady deszczu i mżawki. Tego dnia przejaśnienia pojawią się jedynie na Pomorzu i na zachodzie.

W najcieplejszym momencie dnia na termometrach będzie od 8 st. C na Suwalszczyźnie, przez 10 st. C w centrum kraju do 14 st. C na Podkarpaciu.

Powieje z południowego zachodu. Wiatr na ogół będzie słaby i umiarkowany, jedynie na Pomorzu stanie się dość silny.

Nowy tydzień przywita nas mgłami i zamgleniami. Z czasem zjawiska będą ustępować, ale w poniedziałek nie ma co liczyć na bezchmurne niebo. Miejscami na zachodzie, w centrum i na Pomorzu możliwe będą opady deszczu i mżawki.

Po południu temperatura sięgnie od 10 st. C na Podlasiu, przez 13 st. C w centrum kraju do 16 st. C na Podkarpaciu.

We wtorek rano część kraju będzie spowita we mgłach i w zamgleniach. W dzień niebo zachmurzy się, ale zaczną pojawiać się przejaśnieniami. Na Śląsku i w centrum kraju może słabo popadać.

Temperatura maksymalna wyniesie od 10 st. C na Pomorzu Zachodnim, przez 13 st. C w centrum kraju do 15 st. C na Podkarpaciu.

W środę niebo w końcu się wypogodzi. Jedynie nad północno-wschodnią częścią Polski pojawi się nieco więcej chmur.

Będzie ciepło jak na listopad. Termometry wskażą od 12 st. C na północy, przez 14 st. C w centrum kraju do 16 st. C na Podkarpaciu.

Autor: kt/mk / Źródło: TVN Meteo