Po obfitych opadach deszczu w sobotę poszkodowany został Region Waloński w południowej części kraju. W niektórych miejscach ulice wyglądały niczym wezbrane rwące potoki.
Woda zniszczyła nawierzchnię dróg i chodników, pozostawiając zwały gruzu. Podtopione zostały budynki. W niedzielę właściciele próbują suszyć swój dobytek. Pogoda na szczęście na to pozwala, jednak prognozy są niepokojące. Belgijski urząd meteorologiczny (Royal Meteorological Institute) zapowiada kolejne opady. Wydano ostrzeżenia.
Pływające samochody
- Woda wdarła się do piwnicy i do mojego salonu. Wszystko zostało zalane - opowiadał poszkodowany.
Jak relacjonował inny z mieszkańców, "woda przypłynęła z góry, stopniowo robiło się jej coraz więcej". - Stała się potokiem, który porwał wszystkie samochody - mówił. Dodał, że wszystko trwało niecałe 20 minut.
Do tej sytuacji dochodzi zaledwie około tygodnia po tragicznej powodzi, która szczególnie dotknęła wschód Belgii. Żywioł spowodował śmierć 37 osób.
Autor: ps / Źródło: Reuters