W Antarktyce odkryto superkolonię pingwinów. Szacuje się, że na niewielkich wysepkach Danger zadomowiło się ponad półtora miliona osobników. W ustaleniu liczebności populacji pomogły satelitarne zdjęcia ptasich odchodów.
Na Wyspach Danger - w pobliżu północnego krańca Półwyspu Antarktycznego - odkryto ogromną kolonię pingwinów białookich, inaczej zwanych pingwinami Adeli. Raport z badań opublikowano 2 marca na portalu naukowym Scientific Reports.
Odchody na zdjęciach
Naukowcy już wcześniej wiedzieli, że na Danger żyje kolonia pingwinów Adeli. Nie zdawali sobie jednak sprawy z jej rozmiarów. Dopiero zdjęcia satelitarne ujawniły, że ptasich odchodów jest na tych maleńkich skalistych wysepkach znacznie więcej, niż można się było spodziewać.
- Na Antarktydzie dystanse są tak ogromne, że coś ważnego może być tuż za rogiem, a ty o tym nie wiesz - tłumaczyła współautorka badań Heather Lynch, ekolog z nowojorskiego uniwersytetu stanowego Stony Brook.
Podczas wyprawy w 2015 roku naukowcy wstępnie oszacowali liczbę ptaków, zrobili zdjęcia z wykorzystaniem dronów oraz pobrali przekrojowe próbki warstw błota. Zespół spędził następnie około roku na analizie zgromadzonych zdjęć. Doliczono się 751 527 gniazd.
Jak wyjaśniła Lynch, przyjęto założenie, że z każdym związana jest para ptaków: jeden gniazdujący (oboje partnerzy robią to na zmianę), drugi w tym czasie pożywiający się i dostarczający pokarm rodzinie. Stąd szacowana liczba ponad 1,5 miliona pingwinów na Wyspach Danger.
Dobra wiadomość
Teraz przyjdzie kolej na przeanalizowanie ptasich odchodów zawartych w zebranych warstwach błota. Ma to pozwolić na ustalenie, od jak dawna pingwiny gniazdują na Wyspach Danger.
Odkrycie to dobra wiadomość dla miłośników ptaków. W innych miejscach Antarktyki (obszaru obejmującego Antarktydę, otaczający ją Ocean Południowy oraz położone na nim wyspy), gdzie klimat jest bardziej niestabilny, kolonie pingwinów stopniowo zanikają.
Wyspy Danger
To łańcuch położony 24 kilometry (13 mil morskich) na wschód-południowy wschód od wyspy Joinville w pobliżu Półwyspu Antarktycznego. Zostały odkryte 28 grudnia 1842 roku przez brytyjską ekspedycję, kierowaną przez Jamesa Clarka Rossa, wojskowego i badacza. To on nadał im nazwę Danger (pol. niebezpieczeństwo), jako że - ukryte wśród olbrzymich fragmentów lodu - pozostawały niewidoczne dla uczestników wyprawy do chwili, gdy ich statek znalazł się tuż przy nich.
Autor: AP, amm//rzw / Źródło: sciencenews.org, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: NASA, nature.com/Heather Lynch