Pogotowie powodziowe w Małopolsce

Konferencja prasowa IMGW/TVN24
Konferencja prasowa IMGW/TVN24
Konferencja prasowa IMGW/TVN24

Wydane przez IMGW ostrzeżenia hydrologiczne obowiązują już tylko w pięciu województwach: lubelskim, podkarpackim, małopolskim, śląskim i świętokrzyskim. Niestety wciąż obowiązują tam stany alarmowe. Tymczasem trwa usuwanie szkód po środowych deszczach. Podtopione są m.in.: Sandomierz i Olsztyn, a w Małopolsce uruchomiono pogotowie przeciwpowodziowe.

"W zlewni Wisły po profil w Dęblinie mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych, a na dopływach Wisły miejscami powyżej stanów alarmowych" - poinformowało IMGW w swoim aktualnie obowiązującym ostrzeżeniu, które obowiązywać będzie do godz. 10.

Zobacz zagrożone miejsca na mapie:

00-polska-zagrozenie11.jpg

Według synoptyków TVN Meteo później pogoda w całym kraju ma się poprawić i nie będzie już tak mocno padać. Jednak mokry front pozostanie nad tymi województwami do końca tygodnia. Poprawa pogody nastąpi wraz z przyjściem sierpnia

Zgodnie z tym, co podało w środę na konferencji prasowej IMGW, najsilniejsze opady deszczu wystąpiły w 27 lipca po południu w województwach wschodnich i północnych: mazowieckim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim i pomorskim. Opady wyniosły tam od 30 do 50 l/mkw i nie towarzyszyły im burze.

Nie ma zagrożenia powodziowego

- Nie widzimy większego zagrożenia powodziowego, choć w związku z prognozowanymi opadami można spodziewać się lokalnych wzrostów stanu wody - ocenił Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na środowej konferencji prasowej.

Także szef MSWiA Jerzy Miller podkreślił w środę, że "nigdzie wzdłuż koryta Wisły nie ma takiego stanu wody, który by nas upoważniał do tworzenia atmosfery zagrożenia powodziowego". Instytut Meteorologii poinformował, że opady, które wystąpiły, były intensywne w województwach podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim. - Tam występują rzeki o charakterze górskim i tam wystąpiły zauważalne wzrosty stanu wody. Przekroczone zostały stany ostrzegawcze i alarmowe - przyznali przedstawiciele IMGW.

Tak wyglądały opady deszczu w Polsce w środę:

TVN Meteo
Suma opadów, środa 27.07TVN MeteoTVN Meteo

Pogotowie przeciwpowodziowe

- Po ostatnich opadach deszczu w dwóch małopolskich gminach obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. W gminie Czorsztyn uaktywniły się dwa osuwiska - poinformowała w czwartek Monika Frenkiel z zespołu prasowego wojewody małopolskiego.

Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w gminie Jodłownik (powiat limanowski) oraz w miejscowości Jawiszowice (gmina Brzeszcze, powiat oświęcimski). Stan ostrzegawczy wody przekroczyła Wisła w Jawiszowicach. W wyniku długotrwałych opadów deszczu w miejscowości Sromowce Wyżne (gmina Czorsztyn, powiat nowotarski) uaktywniły się dwa osuwiska.

Ziemia z nich spada na drogę gminną, ale jest ona na razie przejezdna. Prowadzone są prace zabezpieczające drogę przed dalszym osuwaniem ziemi.

300 domów podtopionych

Po intensywnych, nocnych opadach deszczu na Podkarpaciu podtopionych zostało ponad 200 domostw w Tarnobrzegu; w Strzyżowie - sto. Strażacy musieli wypompowywać wodę z budynków i studni. Jak informował w środę rano Wojciech Czanerle z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, straż pożarna po ulewach interweniowała ponad 150 razy. Od rana w regionie trwało usuwanie skutków opadów. Burze połączone z intensywnymi opadami przeszły nad Tarnobrzegiem, Strzyżowem, Ropczycami i Sędziszowem Małopolskim. - W Tarnobrzegu podtopionych zostało ponad 200 domostw. Przy wypompowaniu wody pracuje ok. 100 strażaków, którzy dysponują 40 pompami - powiedział rzecznik prezydenta miasta Wojciech Malicki.

Dodał, że w nocy spadło 140 litrów wody na metr kwadratowy. Podtopienia dotyczyły głównie osiedli: Wielowieś, Sobów, Sielec i Zakrzów. W wielu miejscach utworzyły się zastoiska wody.

"Oceniamy straty"

Skutki intensywnych opadów deszczu usuwane były także w Strzyżowie. Ponad 50 strażaków pompowało tam wodę z piwnic i studni oraz usuwało ziemię z dróg i mostów. - W naszej gminie woda zniszczyła m.in. dwie drogi powiatowe i dwie drogi gminne, podtopionych jest ponad 100 budynków. Od rana szacujemy straty - podkreślał burmistrz Strzyżowa Marek Śliwiński w środę. Podobnie jest w powiecie ropczycko - sędziszowskim. - W Ropczycach, Sędziszowie Małopolskim i gminie Iwierzyce strażacy zanotowali już ponad 30 pompowań wody z podtopionych obiektów - wyliczał Bogusław Drozd ze straży pożarnej w Ropczycach.

Zobacz zdjęcia Reportera 24:

Zalane osiedla i wiele interwencji

Zalane zostały tam przede wszystkim osiedla: Sobów, Wielowieś, Sielec i Zakrzów. W wielu miejscach utworzyły się zastoiska wody. Zanotowano ponad 50 interwencji.

Równie często straż pożarna interweniowała w Strzyżowie i sąsiednich miejscowościach. - Cały czas trwa usuwanie skutków nocnych opadów deszczu - podkreślił Czanerle.

W regionie alarmy powodziowe w nocy wprowadzono w Ropczycach, Sędziszowie Małopolskim i gminie Iwierzyce w powiecie ropczycko-sędziszowskim.

Sandomierz zalany

Intensywne opady deszczu wystąpiły też w województwach małopolskim i śląskim. W świętokrzyskim w wyniku silnego deszczu o charakterze burzowym, w zlewni Bobrzy, Koprzywianki oraz Czarnej Staszowskiej, gwałtownie wzrósł poziomu wody, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych.

Około 300 posesji i domów zostało podtopionych w Sandomierzu oraz w gminie Dwikozy, Wilczyce i Samborzec po ulewie, która przeszła nad tym terenem we wtorek późnym wieczorem. Woda zalała niektóre odcinki ulic. Jak poinformował w środę rzecznik sandomierskich strażaków Bogusław Karbowniczek, zalane są podwórka i podtopione piwnice w domach w części Sandomierza położnej na prawym brzegu Wisły - tych samych, które ucierpiały podczas ubiegłorocznej, wiosennej powodzi. 175 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i ochotników z Sandomierza, Opatowa i Ostrowca Świętokrzyskiego pracowało w środę przy wypompowywaniu wody z rozlewisk, do czego użyli 45 pomp. Jak mówił Karbowniczek, dopiero teraz będzie można przystąpić do usuwania wody z piwnic budynków. W samym Sandomierzu potopionych zostało ok. 200 budynków, a w podsandomierskich gminach: Dwikozy, Wilczyce i Samborzec ok. 100.

Skarpa zasypała starówkę Intensywne, kilkugodzinne opady deszczu spowodowały w kilku miejscach osunięcie się skarpy sandomierskiej starówki. - Zniszczone są schody między zabytkowymi budynkami Collegium Gostomianum i Domem Długosza. Podmyty został także fragment skarpy z dawnymi murami obronnymi w okolicy Ucha Igielnego. Zabytkowe budowle nie ucierpiały - powiedział Marek Bronkowski, wiceburmistrz Sandomierza. Zniszczona jest także część infrastruktury ciągu pieszo-rowerowego w oddanym niedawno do użytku Parku Piszczele. W prawobrzeżnej części Sandomierza zalane zostały piwnice - z kotłowniami i szatniami dwóch szkół, które ucierpiały w ubiegłorocznej powodzi.

Deszczy tyle, co w dwa miesiące Jak mówił wiceburmistrz, od środy rano w mieście pracują cztery komisje ocieniające straty, które przygotują dokumentację dla sztabu zarządzania kryzysowego wojewody, niezbędną do starania się o środki na odbudowę zniszczeń. Samorząd prawdopodobnie będzie mógł wykorzystać na ten cel także promesę, którą w ubiegłym tygodniu otrzymał od szefa MSWiA Jerzego Millera, na usuwanie skutków ubiegłorocznej powodzi. Według specjalistów melioracji w Sandomierzu podczas ulewy spadło tyle deszczu, ile zwykle odnotowuje się przez dwa miesiące. Rowy melioracyjne i kanalizacja deszczowa nie były w stanie przyjąć na raz takiej ilości wody.

Nieprzejzdne drogi, pomaga policja Woda podmyła także drogi. Na jezdnię ul. Krakowskiej - w ciągu drogi krajowej nr 79 - w kilku miejscach osunął się fragment skarpy. Droga jest całkowicie nieprzejezdna, policja dopuściła tam jedynie ruch lokalny. Dla pozostałych kierowców zorganizowano objazd przez Łoniów-Lipnik-Sandomierz. Po drodze krajowej nr 77 samochody osobowe poruszają się wahadłowo, jednym pasem jezdni, ciężarówki są kierowane na objazd drogami wojewódzkimi przez Sandomierz-Tarnobrzeg-Grędów-Stalowa Wola. Jak powiedział rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek, w newralgicznych punktach ruchem kierują policjanci.

Reporter 24 przesłał na Kontakt 24 relację z ogromnych zniszczeń, jakich dokonała nocna nawałnica w Sandomierzu. Na zdjęciach widzimy powyrywane drzewa, osuwiska ziemi, zapadliska, zniszczone drogi i zalane posesje.

Podtopiony Olsztyn

W środę od rana w woj. warmińsko-mazurskim padały ulewne deszcze, straż pożarna w 14 miejscach wypompowała wodę z zalanych posesji w Działdowie. W Olsztynie podtopiony jest m.in. przejazd pod wiaduktem na ul. Lubelskiej i piwnice banku. Jak poinformował rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Zbigniew Jarosz, ulewa w Działdowie wymagała interwencji strażaków w 14 miejscach, ale nie ma wśród nich instytucji publicznych. - W Olsztynie interweniujemy na razie w czterech miejscach, jest to m.in. zalany przejazd drogowy na ul. Lubelskiej oraz bank w centrum miasta, gdzie woda wlała się do piwnic - powiedział Jarosz. Z powodu podtopienia ul. Lubelskiej utrudniony jest wyjazd z Olsztyna w stronę Wielkich Jezior, kierowcy muszą objeżdżać to miejsce innymi ulicami.

Autor: mm,xyz//ŁUD,aq / Źródło: PAP, IMGW

Pozostałe wiadomości

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Krowy poturbowały pielgrzymów idących słynną trasą Camino de Santiago. Jedna osoba odniosła ciężkie obrażenia. To nie pierwszy podobny przypadek w ciągu ostatnich tygodni - do ataku na pątników doszło także w marcu.

Krowy zaatakowały pielgrzymów na Camino de Santiago

Krowy zaatakowały pielgrzymów na Camino de Santiago

Źródło:
PAP, ABC Castilla y León, hoy.es

Rośnie bilans ofiar śmiertelnych powodzi w Brazylii. Jak podały lokalne władze, w samym stanie Rio Grande do Sul zginęło co najmniej 78 osób. W ponad 300 gminach ogłoszono stan klęski żywiołowej, a dziesiątki tysięcy osób musiały opuścić swoje domy.

"Zbiorowy koszmar" trwa. Nie żyje prawie 80 osób

"Zbiorowy koszmar" trwa. Nie żyje prawie 80 osób

Źródło:
Reuters, G1 Globo, CNN, Estado RS

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Indonezyjscy wolontariusze niosą pomoc zwierzętom, które pozostały na terenach w pobliżu wulkanu Ruang. Po erupcji konieczna była ewakuacja tysięcy ludzi, którzy nie zawsze mieli możliwość zabrać ze sobą czworonożnych przyjaciół. Akcja ratunkowa jest trudna, ponieważ wulkan grozi kolejnym wybuchem.

Ruszyli na pomoc zwierzętom, ale sami są w niebezpieczeństwie

Ruszyli na pomoc zwierzętom, ale sami są w niebezpieczeństwie

Źródło:
Reuters, Straits Times

Powodzie nawiedziły wschodni Teksas. Trudna sytuacja panuje w Houston, gdzie pod wodą znalazły się całe dzielnice, a do tej pory konieczne było uratowanie ponad 170 uwięzionych osób. To kolejne z serii gwałtownych zjawisk pogodowych, jakie nawiedzają stan od miesiąca.

Całe dzielnice pod wodą, a deszcz nie przestaje padać

Całe dzielnice pod wodą, a deszcz nie przestaje padać

Źródło:
Reuters, CNN

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

W taki sposób na Słońce nie możemy patrzeć na co dzień. Sonda ESA Solar Orbiter zarejestrowała z bliska wyrzuty plazmy z korony słonecznej - dzięki temu nasza gwiazda przypomina puszystą kulę. Ten niesamowity i hipnotyzujący widok można zobaczyć na nagraniu.

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Źródło:
ESA, Universe Today, tvnmeteo.pl

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Powodzie w Kenii, będące konsekwencją ulewnych deszczy, doprowadziły do śmierci co najmniej 210 osób. Jak przekazał prezydent kraju William Ruto, prognozy na najbliższy czas są niepokojące. - Sytuacja będzie eskalować - mówił. Do lądu zbliża się cyklon Hidaya, który oprócz opadów niesie ze sobą silny wiatr i niebezpieczne fale.

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

Źródło:
Reuters

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Jest kilka gatunków drzew, które będą w stanie przeżyć tak szybko zachodzące zmiany klimatu. To właśnie je powinno się wykorzystać do ponownego zalesiania terenów. Jednak, jak ustalili badacze z Austrii, nawet te gatunki nie podołają wyzwaniu stworzenia lasów odpornych na zagrożenia i zapewniające stabilność ekosystemu.

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, EurekAlert

Sonda księżycowa Chang'e-6 rozpoczęła w piątek swoją misję. Jej celem jest niewidoczna strona Srebrnego Globu - statek kosmiczny ma wylądować na jego powierzchni i pobrać próbki, które następnie trafią na Ziemię. Chiny przygotowują się także do wysłania ludzi na Księżyc.

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Źródło:
PAP, phys.org

Kenia w ostatnim czasie zmaga się z katastrofalnymi powodziami. W czwartek z narodowego rezerwatu przyrody Masai Mara ewakuowano turystów. Konsekwencje gwałtownej pogody odczuwalne są jednak w całym kraju - z powodu braku prądu zapanowały ciemności. Do tej pory żywioł doprowadził do śmierci blisko 200 osób.

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

Źródło:
Reuters, PAP

Frankfurt nad Menem nawiedziły w czwartek burze z ulewami. Deszcz powodował zalania ulic i zaparkowanych na nich samochodów. Występowały spore utrudnienia w lotach samolotów. Strażacy interweniowali kilkaset razy.

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Źródło:
Reuters, Frankfurter Rundschau, Tagesschau

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Za kierowcą z miasta Turkey w amerykańskim stanie Teksas chwila, której nie zapomni do końca życia. Mężczyzna stanął oko w oko z przechodzącym tornadem, a spotkanie to zostało uwiecznione na nagraniu.

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Źródło:
ENEX, thenationaldesk.com

Lawina błotna zeszła na dom w miejscowości Courmelles na północy Francji. Zginęła 57-letnia kobieta, a jej mąż został ranny.

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Źródło:
ENEX