Wiosna dopiero nieśmiało się rozpoczyna, ale Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej spróbował oszacować, jak pogodowo będzie wyglądał czas aż do lipca. Co pokazują modele?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB) w swoich prognozach długoterminowych (które określa jako "eksperymentalne") wykorzystuje własne autorskie modele IMGW-Reg oraz IMGW-Bayes. Korzysta także z wyników modeli amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) i Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF). Przewidywania z poszczególnych źródeł mogą się od siebie różnić.
Maj bez ekstremów
Jak pisze IMGW, na obszarze całej Polski średnia miesięczna temperatura powietrza ma kształtować się w zakresie normy wieloletniej z lat 1981-2010. Miesięczna suma opadów również powinna plasować się w granicach normy.
Instytut podaje normy temperatury i opadów dla każdego miesiąca za okres z 1981-2010 w poszczególnych miastach. Norma średniej temperatury dla maja w Gdańsku wynosi od 11,3 do 12,4 stopnia Celsjusza, w Krakowie - od 13,5 do 14,5 st. C, w Poznaniu - od 13,4 do 14,8 st. C, a w Warszawie - od 13,7 do 14,7 st. C. Średnia miesięczna suma opadów dla maja w Gdańsku waha się od 36,5 do 70,2 litra wody na metr kwadratowy, w Krakowie - od 53,2 do 80,6 l/mkw., w Poznaniu - od 35,8 do 63,2 l/mkw., w Warszawie - od 43,8 do 59,3 l/mkw.
Gorący czerwiec?
Czerwiec "w całym kraju powinien charakteryzować się średnią temperaturą powietrza powyżej normy wieloletniej z lat 1981-2010" - czytamy w komunikacie. Natomiast w większości kraju w normie ma znaleźć się miesięczna suma opadów. Wyjątek to wschodnie krańce, gdzie możliwa jest suma opadów powyżej normy.
Średnia temperatura dla czerwca w Gdańsku mieści się od 14,6 do 15,5 st. C, w Krakowie - od 16,7 do 17,3 st. C, w Poznaniu - od 16,1 do 17,1 st. C, natomiast w Warszawie - od 15,9 do 17,5 st. C. Norma średniej sumy opadów wynosi odpowiednio: Gdańsk - od 42,4 do 73,7 l/mkw., Kraków - od 60,4 do 99,0 l/mkw., Poznań - od 37,8 do 75,2 l/mkw., Warszawa - od 44,5 do 86,8 l/mkw.
Co w lipcu?
W trakcie pierwszego wakacyjnego miesiąca średnia miesięczna temperatura w przeważającej liczbie regionów powinna być powyżej normy wieloletniej z lat 1981-2010. W normie temperatura powinna kształtować się tylko w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej. Jak napisano, miesięczna suma opadów, "na przeważającym obszarze kraju najprawdopodobniej mieścić się będzie w normie". Sumy opadów poniżej normy można spodziewać się we wschodniej części Polski.
Średnia miesięczna temperatura dla lipca w Gdańsku osiąga od 16,7 do 18,7 st. C, w Krakowie - od 18,0 do 19,6 st. C, w Poznaniu - od 17,9 do 20,0 st. C, w Warszawie - od 17,9 do 20,0 st. C. Z kolei norma średniej sumy opadów w Gdańsku wynosi od 52,4 do 80,2 l/mkw., w Krakowie - od 60,6 do 86,2 l/mkw., w Poznaniu - od 43,6 do 80 l/mkw., a w Warszawie - od 52,4 do 87,7 l/mkw.
Co oznaczają pojęcia "powyżej normy", "poniżej normy" i "w normie"?
W IMGW-PIB, podobnie jak w innych ośrodkach meteorologicznych na całym świecie, średnią miesięczną temperaturę/sumę opadów dla danego miesiąca prognozuje się w odniesieniu do tak zwanej normy wieloletniej. Obecnie brany jest pod uwagę okres 1981-2010.
Wartości średniej miesięcznej temperatury lub miesięcznej sumy opadów z tego okresu sortuje się od najniższej do najwyższej. 10 najniższych wartości wyznacza temperaturę/opady w klasie "poniżej normy", 10 środkowych "w normie", a 10 najwyższych - "powyżej normy".
Jeżeli mamy do czynienia z klasą "powyżej normy", możemy zakładać, że miesiąc będzie cieplejszy lub bardziej mokry od co najmniej 20 obserwowanych tych samych miesięcy w latach 1981-2010. Jeśli prognoza określa go jako "poniżej normy", będzie chłodniejszy lub suchszy, natomiast "w normie" - podobny do średnich 10 miesięcy z okresu porównawczego.
Jak interpretować klasy?
Synoptycy IMGW zastrzegają, że prognoza maja, czerwca i lipca ze średnią temperaturą powietrza "powyżej normy" nie jest równoznaczna z tym, że występować będą na przykład dni z temperaturą maksymalną powyżej 30 s. C, a prognoza ze średnią "poniżej normy" np. dni z temperaturą minimalną poniżej 5 st. C.
Jednocześnie - jak zwraca uwagę IMGW - prognoza średniej temperatury "poniżej normy" nie wyklucza pojawienia się dni z temperaturą maksymalną powyżej 30 st. C, a prognoza "powyżej normy" - dni z temperaturą minimalną poniżej 5 st. C. Prognozowana średnia temperatura odnosi się do średniej temperatury całego miesiąca, do temperatury notowanej zarówno za dnia, jak i w nocy.
Synoptycy podkreślają, że z kolei prognoza sumy opadów "powyżej normy" nie oznacza, że zdarzać się będą intensywne opady deszczu i silne burze, równocześnie prognoza "poniżej normy" nie odrzuca możliwości wystąpienia takich zjawisk. Prognozowana suma opadów odnosi się do sumy opadów ze wszystkich dni w miesiącu. W prognozach nie jest określany rodzaj opadu (śnieg lub deszcz).
Sprawdzalność prognoz długoterminowych
Jak podkreśla w swoim komunikacie IMGW, pomimo coraz większej mocy obliczeniowej superkomputerów i szerokiej wiedzy o procesach pogodowych, wciąż nie można uniknąć błędów i różnic w prognozach na tak długi okres w przyszłości. Rozbieżności wynikają zarówno z ryzyka wystąpienia nagłych (często lokalnych) zjawisk meteorologicznych, które mogą zaburzyć prognozowane procesy pogodowe, jak i z samej różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych oraz równań matematycznych i statystycznych.
Z tak dużym wyprzedzeniem nie jest możliwy dokładniejszy opis przewidywanej pogody. Należy pamiętać o tym, że prognoza jest orientacyjna, a jej charakter jest eksperymentalny oraz że dotyczy średniego przebiegu dla całego prognozowanego regionu i danego okresu prognostycznego - pisze IMGW.
Autor: ps/map / Źródło: IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/IMGW