Najbliższe dni przyniosą nam spore opady. Miejscami w ciągu 36 godzin może spaść nawet 70 litrów wody na metr kwadratowy. Będą też regiony, w których zagrzmi i silniej powieje.
Jak opisuje synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nad Polskę wkroczył od południa deszczowy front, który zalegać będzie nad krajem od Śląska i Małopolski po Zatokę Gdańską. Pozostanie z nami w poniedziałek, w nocy z poniedziałku na wtorek, i we wtorek, ale wtedy przemieści się na wschód Polski. W ciągu doby w południowej Polsce, szczególnie na Śląsku i w Małopolsce, spadnie do 20-50 litrów wody na metr kwadratowy. W górach przez 36 godzin (a więc do wtorkowego wieczora) prognozowana suma opadów może sięgnąć nawet 70 litrów wody na metr kwadratowy.
Na poniższej mapie pola barycznego na poniedziałek (analiza Królewskiego Holenderskiego Instytutu Meteorologicznego) widoczne jest centrum niewielkiego niżu rozwijającego się nad południową częścią kraju (w godzinach południowych w poniedziałek ulokowane jest między Bielskiem-Białą a Żyliną i Liskiem na Słowacji). Taki niepozorny wir niżowy potrafi przynieść na niewielkim obszarze wielkie opady deszczu. Na zdjęciu satelitarnym widać grubą kołdrę chmur nad południową Polską, wkraczającą od południa.
Na mapie, stworzonej według modelu gfs/wetter3.de, widać skumulowane opady deszczu nad południem kraju. Do wtorku, 18 maja do godziny 20 spaść może do 60 l/mkw. Jeśli w warstwie chmur deszczowych rozwiną się lokalnie chmury burzowe, miejscami mogą pojawić się ulewy, niosące ryzyko podtopień.
Grzmoty i intensywne opady
We wtorek aura będzie pochmurna, ale pojawią się przejaśnienia. Okresami wystąpią opady deszczu do 10-20 l/mkw., na zachodzie i wschodzie burze z opadami do 20 l/mkw. Temperatura maksymalna wyniesie od 14 stopni Celsjusza na Wybrzeżu, przez 15 st. C w centrum kraju, do 20 st. C na Suwalszczyźnie i Podlasiu. Powieje zachodni i północno-zachodni wiatr, który będzie słaby i umiarkowany, choć okresami może przybierać na sile i w porywach burzowych rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Środa zapowiada się pochmurno z większymi przejaśnieniami. Na zachodzie, południu i w centrum kraju pojawią się przelotne opady deszczu do 5-10 l/mkw., a na południu burze z opadami do 20 l/mkw. Temperatura maksymalna sięgnie od 14 st. C na zachodzie i południowym zachodzie, przez 15 st. C w centrum kraju, do 17 st. C na Podkarpaciu. Słaby i umiarkowany wiatr powieje z zachodu i północnego zachodu. Okresami jego porywy mogą być dość silne, a w burzach osiągać do 80 km/h. Czwartkowe niebo będzie pochmurne, ale pojawią się na nim większe przejaśnienia. Na południu i wschodzie kraju należy się spodziewać przelotnego deszczu do 5 l/mkw., a na Śląsk burz z opadami do 25 l/mkw. Termometry pokażą maksymalnie od 14 st. C na Podlasiu, przez 16 st. C w centrum kraju, do 17 st. C na Śląsku. Z północnego zachodu powieje słaby i umiarkowany, okresami dość silny wiatr. Podczas burz rozpędzi się do 80 km/h.
Koniec wyładowań
W piątek na niebie pojawi się małe i umiarkowane zachmurzenie. Tylko na południowym zachodzie kraju będzie wzrastać do dużego, może tam też przelotnie padać deszcz o sumie do 5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy od 13 st. C na Podlasiu, przez 15 st. C w centrum kraju, do 17 st. C na Podkarpaciu. Powieje słaby i umiarkowany wiatr z zachodu. Okresami jego porywy mogą być dość silne. Sobota przyniesie pochmurną aurę z przejaśnieniami. Od zachodu w głąb kraju postępować będą opady deszczu rzędu 10-20 l/mkw. Padać nie powinno tylko na południowym wschodzie Polski. Temperatura maksymalna sięgnie od 16 st. C na północy, przez 19 st. C w centrum kraju, do 20 st. C na Podkarpaciu. Z kierunków południowych powieje, słaby i umiarkowany, okresami dość silny wiatr.
Autor: kw/map / Źródło: tvnmeteo.pl