W najbliższych dniach będziemy musieli liczyć się z konsekwencjami napływu chłodnych mas powietrza. Oznacza to mniejsze wartości na termometrach oraz opady deszczu. W niektórych regionach niewykluczony jest także śnieg.
Przez najbliższą dobę Polska pozostanie pod wpływem układu niżowego znad Skandynawii. Związany z wirem chłodny front atmosferyczny, umiarkowanie aktywny, przemieści się nad krajem z północy na południe. Zimne arktyczne powietrze zostanie w środę odsunięte na wschód, zastąpi je kolejna masa chłodnego powietrza polarnego, nieco łagodniejszego, napływającego znad północnego Atlantyku.
W kolejnych dniach Polska znajdzie się pod wpływem układu wyżowego z centrum w rejonie Wysp Brytyjskich i Kanału La Manche. Jednak na południe od tego obszaru wysokiego ciśnienia będzie przemieszczać się znad Hiszpanii i Francji na wschód deszczowy niż, który zahaczy o południowe regiony Polski, przynosząc chmury i deszcz. Dzięki tym chmurom południe kraju uchroni się od przymrozków, które w nocnych rozpogodzeniach wystąpią na północy, północnym wschodzie i w centrum kraju. Od południa otrze się również o nasz kraj cieplejsza masa powietrza, stąd wzrost temperatury do 18 stopni Celsjusza na Śląsku. Zdecydowanego ocieplenia w prognozach nie widać, ale maj ma być w świetle prognoz długoterminowych raczej chłodny.
Do 15 stopni
Środa zapowiada się pochmurno z większymi przejaśnieniami. Należy spodziewać się przemieszczających się z północy na południe przelotnych opadów deszczu do 1-5 litrów na metr kwadratowy. Niewykluczone są lokalne burze. W górach przelotnie popada śnieg, opady nie powinny być większe niż do 5 centymetrów. Temperatura maksymalna sięgnie od 10 st. C na Suwalszczyźnie, przez 14 st. C w centrum kraju, do 15 st. C w Małopolsce i na Podkarpaciu. Zachodni i południowo-zachodni wiatr powieje słabo i umiarkowanie, ale okresami może być dość silny i w porywach rozpędzać się do 50-60 kilometrów na godzinę.
W czwartek na niebie pojawi się umiarkowane i duże zachmurzenie kłębiaste. Na południu, wschodzie i w centrum kraju okresami może spaść do 15 l/mkw. deszczu. W górach prognozuje się opady śniegu rzędu 5-10 cm. Na termometrach zobaczymy od 10 st. C na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, przez 12 st. C w centrum kraju, do 14 st. C na zachodzie. Słabo i umiarkowanie powieje z północny.
Piątek przyniesie umiarkowane i duże zachmurzenie, a w południowych regionach także opady deszczu do 10-20 l/mkw. W górach spadnie do 10-20 cm śniegu. Termometry pokażą maksymalnie od 12 st. C na Podkarpaciu do 15 st. C w centrum kraju i na Śląsku. Powieje wschodni i południowo-wschodni wiatr, będzie słaby i umiarkowany.
Pogoda na weekend
Weekend rozpoczniemy małym i umiarkowanym zachmurzeniem. Na północy okresami chmur może być więcej. W sobotę na Podlasiu niewykluczone są słabe opady deszczu do 1-5 l/mkw. Temperatura maksymalna wyniesie od 14 st. C na Suwalszczyźnie, przez 16 st. C w centrum, do 17 st. C na Podkarpaciu. Wiatr z zachodu powieje słabo i umiarkowanie, na północy okresami może być dość silny.
Niedzielne niebo będzie pokryte umiarkowanym i dużym zachmurzeniem. Na północy kraju okresami pojawiać się będzie deszcz o sumie do 1-5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 12 st. C na Suwalszczyźnie, przez 16 st. C w centrum kraju, do 18 st. C na Dolnym Śląsku. Zachodni wiatr będzie słaby i umiarkowany, na północy okresami jego porywy mogą być silniejsze.
Autor: kw/map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock