Ten chłód jest poprzedzony zimnym frontem z burzami i opadami deszczu. Po przejściu frontu w poniedziałek pogoda poprawi się, ale jednocześnie będzie chłodniejsza nawet o 6-8 stopni. W tym samym czasie kiedy u nas będzie się ochładzać, gorące powietrze popłynie na wschód od naszych granic i tam będzie ponad trzydziestostopniowy upał.
Pierwsze dni sierpnia mogą być za chłodne dla tych, którzy są na urlopach - na północy kraju, a więc m.in. nad morzem, będzie tylko ok. 20 stopni. Cieplejsza pogoda będzie w pozostałych regionach Polski - na południu i w centrum może być 25, 26 stopni. Później na kilka dni wszędzie zrobi się dużo cieplej, a na moment nawet upalnie, bo do 33 stopni. Potem jednak przyjdzie większe i dłuższe ochłodzenie. W dniach 10 i 11 sierpnia na Wybrzeżu i na Mazurach może być tylko kilkanaście stopni, a w całej Polsce temperatura maksymalna będzie w zakresie od 17 do 23 stopni. Zimno jak na wakacje.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo