Za nami półmetek wakacji, a przed nami sierpień, czyli miesiąc, który zwykle ma trochę niższą średnią temperaturę od lipca, ale też mniej opadów od swojego poprzednika. Tym razem sierpień zacznie się od ochłodzenia. Jego przyczyną będzie skandynawski niż, który skieruje do Polski porcję chłodnego powietrza z północy.
Ten chłód jest poprzedzony zimnym frontem z burzami i opadami deszczu. Po przejściu frontu w poniedziałek pogoda poprawi się, ale jednocześnie będzie chłodniejsza nawet o 6-8 stopni. W tym samym czasie kiedy u nas będzie się ochładzać, gorące powietrze popłynie na wschód od naszych granic i tam będzie ponad trzydziestostopniowy upał.
Pierwsze dni sierpnia mogą być za chłodne dla tych, którzy są na urlopach - na północy kraju, a więc m.in. nad morzem, będzie tylko ok. 20 stopni. Cieplejsza pogoda będzie w pozostałych regionach Polski - na południu i w centrum może być 25, 26 stopni. Później na kilka dni wszędzie zrobi się dużo cieplej, a na moment nawet upalnie, bo do 33 stopni. Potem jednak przyjdzie większe i dłuższe ochłodzenie. W dniach 10 i 11 sierpnia na Wybrzeżu i na Mazurach może być tylko kilkanaście stopni, a w całej Polsce temperatura maksymalna będzie w zakresie od 17 do 23 stopni. Zimno jak na wakacje.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo