Przyczyną ochłodzenia, które czasami będzie na tyle duże, że może przypominać nam bardziej początek jesieni niż schyłek lata będzie powietrze płynące z północy. Taką cyrkulację powietrza ustawia w naszej części Europy rozległy wyż, który rozciąga się od Morza Norweskiego przez Wielką Brytanię (tu ma centrum) aż po Wyspy Kanaryjskie. Po obrzeżach tego w wyżu, a więc w pasie od Skandynawii po Europę Środkową, będą przemieszczać się z północy na południe niże i fronty atmosferyczne, za którymi będą podążać chłodne masy powietrza (patrz mapa).
Przed nami chłodniejsze dni z temperaturą, która miejscami, zwłaszcza w centrum i na południu Polski, wzrośnie do zaledwie 15-16 stopni Celsjusza. Nad morzem, gdzie będzie dość pogodnie, można spodziewać się 20-22 stopni. Bardzo podobna temperatura będzie się utrzymywać również w następnych dniach, czyli do końca sierpnia i na początku września. W tym czasie na wschodzie kraju będzie przeważnie 15-17 stopni, natomiast na zachodzie do 21-22 stopni.
Następna 16-dniowa prognoza temperatury w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvnmeteo.pl