W wyniku trzęsienia ziemi w Ekwadorze zginęło co najmniej 77 osób, a 588 jest rannych. Władze ogłosiły stan wyjatkowy w 6 prowincjach. Rzeczywisty obraz wszystkich szkód nie jest jeszcze znany.
W wyniku sobotniego trzęsienia ziemi w Ekwadorze zginęło co najmniej 77 osób, a 588 jest rannych, jak informuje wiceprezydent kraju - Jorge Glas.
Na pomoc
Aby pomóc ofiarom, do miast Manabi, Esmeraldas i Guyas y Santa Elena, Pedernales zostały wysłane służby ratunkowe z innych regionów. W akcji uczestniczy dodatkowych 3,5 tys policjantów, 500 strażaków i 10 tys. żołnierzy. Władze zapewniają, że będą chronić życie obywateli. Ze względu na zagrożenie tsunami zamknięte zostały autostrady i lotniska. Stan wyjątkowy został ogłoszony w 6 z 24 prowincji kraju.
Wstrząsy były odczuwalne również w stolicy kraju, w Quito. Mieszkańcy części ewakuowanych terenów mogą wracać do swoich domów.
36 wstrząsów odnotowano, najmocniejszy był w odległości 27 kilometrów na wschód od miasta Muisne, w północno-zachodniej części Ekwadoru. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w tym rejonie od prawie 40 lat. Według oficjalnych informacji kataklizm spowodował znaczące szkody w pobliżu epicentrum oraz m.in. w mieście portowym Guayaquil. Nie jest jeszcze znany rzeczywisty obraz wszystkich szkód.
Autor: mk/rp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JOSE JACOME