Działalność człowieka prowadzi do powstania nowego gatunku niedźwiedzia: pizzly, krzyżówki grizzly i niedźwiedzia polarnego. - To bardzo niepokojące dla tamtejszej bioróżnorodności - ostrzegają naukowcy.
Krzyżówkę odnalezion przypadkiem. W połowie kwietnia tego roku dwóch studentów z Uniwersytetu Alberty zarejestrowało białe i brunatne plamy na Wyspie Wiktorii. Okazało się, że to skupisko niedźwiedzi polarnych oraz grizzly. To o tyle zaciekawiło studentów, że niedźwiedzie grizzly na ogół występują 500 km na południe od wyspy.
Umorusane krzyżówki
Studenci spenetrowali teren i natrafili na ciekawy okaz. Jeden z niedźwiedzi zdecydowanie odbiegał wyglądem od pozostałych. Na palcach miał brunatny pasek, a jego pysk wyglądał na umorusany. Ponadto jego głowa była znacznie większa od głowy tradycyjnego niedźwiedzia polarnego, a jego łapy wyglądały tak, jakby nosił skarpetki. Okazało się, że to krzyżówka.
Studenci zaproponowali dla niego różne nazwy: niedźwiedź grolar (od ang. grizzly i polar bear), pizzly albo Nanulak (jako kombinację dwóch słów w języku Eskimosów: niedźwiedź polarny "Nanuk" i niedźwiedź grizzly "Aklak").
Kilka dni później zarejestrowali jeszcze jedną krzyżówkę, a po niej dwie kolejne. Jeden z tych niedźwiedzi był tak gruby, jakby żywił się fokami. A w ten sposób odżywiają się niedźwiedzie polarne, a nie grizzly.
Dwie generacje pizzly
Takie hybrydy do tej pory zdarzały się tylko w zoo, ponieważ na wolności oba gatunki niedźwiedzia były wobec siebie niezwykle agresywne.
Pierwszy taki przypadek w naturze zarejestrowano w 2006 r., gdy pewien amerykański myśliwy zastrzelił dziwnie wyglądającego niedźwiedzia na półwyspie Nelson Head, na Terytorium Północno-Zachodnim. Analiza DNA zwierzaka potwierdziła, że to także krzyżówka.
Co ciekawe kolejny pizzly został zastrzelony na Wyspie Wiktorii w 2010. Naukowcy stwierdzili, że to potomek już istniejącej hybrydy, a więc była to druga generacja pizzly.
Tak daleko, a tak blisko
Niedźwiedź polarny i niedźwiedź brunatny to dwa różne gatunki niedźwiedzia, a zatem nie powinny być zdolne do płodzenia trwałego potomstwa. Jednak niedźwiedź polarny pojawił się jako odgałęzienie od linii krwi niedźwiedzia brunatnego zaledwie 600 tys. lat temu. Tak więc, w pewnym sensie niedźwiedź polarny jest białym niedźwiedziem brunatnym. To może tłumaczyć, dlaczego obydwa gatunki mają zdolność wspólnej reprodukcji.
- Na Wyspie Wiktorii zlokalizowano łącznie pięć takich hybryd - mówi prof. Andrew Derocher, wykładowca studentów, którzy namierzyli pizzly.
Niedźwiedzie grizzly prawdopodobnie zapuściły się tam zimą w pogoni za reniferami. Kiedy wiosną lód zaczął topnieć zwierzęta pozostały na wyspie, gdzie miały wszystkiego pod dostatkiem, tłumaczy prof. Derocher. Przeżycie tak daleko na północy ułatwiają im coraz dłuższe lata.
Naukowcy spodziewają się, że zmiana klimatu i degradacja środowiska spowoduje powstanie większej ilości takich krzyżówek w przyszłości. Topnienie lodu arktycznego zmusza niedźwiedzie polarne do migracji na stały ląd w kierunki południowym. Z kolei szybki rozwój infrastruktury i przemysłu wydobywczego na południu Kanady wypędza niedźwiedzie grizzly na północ. Ich gwałtowne spotkanie w przyszłości będzie według naukowców nieuniknione.
Niebezpieczne hybrydy
W 2010 r. biolodzy opublikowali esej, w którym alarmują, że w przyszłości aż 34 gatunki zwierząt będą zagrożone wyginięciem na skutek ekspansji hybryd, wynikającej z drastycznego topnienia lodu arktycznego. Przypomnijmy, że w tym roku roztopy były największe w historii. Może dojść do krzyżówki m.in. wala białego z narwalem czy foki pstrej z foką pospolitą.
- To tak, jakby dwie grupy od dawna mieszkały w jednym mieszkaniu, ale w sąsiednich pokojach. Nagle przyszedł człowiek i otworzył drzwi między tymi pokojami - wyjaśnia prof. Derocher.
Według niego hybrydyzacja zagraża polarnej bioróżnorodności. - Hybrydy nie występują normalnie w przyrodzie - dodaje.
Może zdarzyć się tak, że przetrwają tylko pizzly, a niedźwiedzie białe i brunatne wyginą. Tak dzieje sie obecnie z krzyżówką wilków i kojotów w Ameryce Północnej albo między dwoma typami wiewiórek latających.
Autor: mm/rs / Źródło: spiegel.de