Rośnie liczba zakażeń koronawirusem w Ameryce Północnej i Południowej. Zdaniem dyrektor tamtejszego oddziału Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia, pandemia COVID-19 nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia w tym regionie, a kilkaset milionów ludzi znajduje się w grupie "podwyższonego ryzyka".
- Pandemia COVID-19 nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia w obu Amerykach - powiedziała we wtorek na konferencji prasowej Carissa Etienne, dyrektor Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia (PAHO), będącej regionalnym oddziałem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Etienne przyznała, że w niektórych krajach Ameryki Środkowej odnotowano największy tygodniowy przyrost osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 od początku pandemii. Przekazała również, że z powodu dużego obciążenia chorobami zakaźnymi i przewlekłymi stanami chorobowymi w obu Amerykach, trzy na dziesięć osób - co przekłada się na blisko 325 milionów osób - znajduje się w grupie "podwyższonego ryzyka" wystąpienia komplikacji po COVID-19.
"Uczynić zdrowie najważniejszym priorytetem"
- Wpływ chorób współistniejących na rozprzestrzenianie się wirusa powinien być sygnałem dla każdego kraju w obu Amerykach. Wykorzystajcie dane, aby dostosować swoją reakcję i uczynić zdrowie najważniejszym priorytetem - powiedziała Etienne.
Urzędnicy PAHO dodali, że rozwój sytuacji w zakresie szczepionek jest obiecujący. W dalszym ciągu jednak mogą pojawić się problemy związane z długotrwałym wprowadzaniem tych preparatów do obrotu, a zapobieganie powinno być nadal priorytetem w walce z epidemią dla rządów w obu Amerykach.
Autor: dd/aw / Źródło: Reuters