Supertajfun Hagibis zbliża się do Japonii. Wiatr w porywach przekracza prędkość 300 kilometrów na godzinę. Meteorologowie przewidują, że może to być najsilniejszy od 1958 roku tajfun, który uderzy w japońskie wyspy.
Około godziny 9 rano miejscowego czasu tajfun zbliżał się do wysp Chichi-jima z prędkością 25 kilometrów na godzinę. Wiatr wiał ze średnią prędkość 250 km/h.
Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej, pierwsze uderzenie żywiołu nastąpi w piątek na wschodnich wybrzeżach wysp Sikoku i Honsiu. Następnie tajfun skieruje się na północ i prawdopodobnie w sobotę uderzy w Tokio. Wtedy powinien być już słabszy - wiatr będzie wiał ze średnią prędkością 185 km/h, co klasyfikuje go jako huraganową "trójkę".
Ulewy i silny wiatr
Meteorologowie ostrzegają, że silny wiatr może uszkadzać konstrukcje budowlane, szczególnie w okolicy Tokai w środkowej Japonii, w regionie Kanto-Koshin, i na przedmieściach stolicy.
Ostrzeżenia przed opadami deszczu, silnym wiatrem i wysokimi falami wydał już rząd Japonii. Premier Shinzo Abe zaapelował do mieszkańców zagrożonych terenów o ewakuowanie się w bardziej bezpieczne rejony oraz o gromadzenie żywności i wody.
Niepokój wzbudza duży rozmiar tajfunu. Może to oznaczać, że ucierpią nie tylko obszary, które bezpośrednio zaatakuje Hagibis, ale również te, o które tylko "zahaczy".
Hagibis stał się depresją tropikalną 4 października. Dzień później szybko przeistoczył się w burzę tropikalną. To wtedy nadano mu imię Hagibis. Sprzyjające warunki sprawiły, że 7 października w ciągu zaledwie kilku godzin stał się supertajfunem. Wtedy odpowiadał siłą huraganowi piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Wiatr wiał w nim ze średnią prędkością 260 kilometrów na godzinę. Tego samego dnia żywioł przeszedł nad Marianami. 8 października nieco osłabł - był odpowiednikiem huraganowej "czwórki". Nie trwało to jednak długo, bo kilka godzin później ponownie przybrał na sile, stał się "piątką" i jest nią do tej pory.
Supertajfun to taki tajfun, w którym średnia prędkość wiatru wynosi co najmniej 190 km/h. Występuje na zachodnim Pacyfiku.
Odwołane loty
W piątek rano na obszarze metropolitalnym Tokio zawieszone zostały niektóre połączenia kolejowe. Japońskie linie lotnicze Nippon Airways zapowiedziały, że w sobotę odwołana zostanie większość lotów z międzynarodowych lotnisk Haneda i Narita w Tokio, a do wstrzymania rejsów przygotowują się także Japan Airlines.
Niezwykła intensywność
Tym, co szczególnie zainteresowało naukowców na całym świecie, jest niezwykle szybka intensyfikacja siły żywiołu. - Z tropikalnej burzy zmienił się w gwałtowny tajfun w ciągu kilku godzin. Było to niespotykane zwiększenie intensywności w tak krótkim czasie - powiedział meteorolog Robert Speta, który na co dzień pracuje dla amerykańskiej marynarki wojennej na Florydzie.
Kazuhisa Tsuboki, ekspert od tajfunów i profesor w Instytucie Badań Środowiskowo-Ziemskich na Uniwersytecie w Nagoi, zgodził się, że intensywność burzy - jak również jej rozmiar - wyróżniają ją.
Za główną przyczynę zwiększenia siły tajfunu uważa wysoką temperaturę powierzchni oceanu - rzędu 30 stopni Celsjusza. - Zwiększona intensywność tajfunu jest związana ze wzrostem temperatury powierzchni oceanu w ciągu ostatnich stu lat - powiedział.
Tsuboki uważa również, że wraz z postępem zmian klimatu Japonia prawdopodobnie doświadczy więcej tajfunów, które będą równie intensywne co Hagibis.
Śledź aktualną pozycję tajfunu:
Autor: anw/rp / Źródło: Reuters, PAP, japan meteorological agency
Źródło zdjęcia głównego: worldview.earthdata.nasa.gov