Na europejskich mapach synoptycznych łańcuszek niżów. Centra poszczególnych układów nanizane są na nitkę potężnego frontu, ciągnącego się od Tunezji, przez Włochy, Wegry, Polskę, Szwecję po Spitsbergen, jak koraliki na sznureczek. Tworzą piękny naszyjnik na półkuli północnej.
Na południu i w środowej Europie niże to „Krystynki”, natomiast ten ostatni na dalekiej północy dostał imię „Britta”, jak jedna z bohaterek „Dzieci z Bullerbyn”. A tak na marginesie moich synoptycznych rozważań, książka ta, lektura szkoły podstawowej, przywołuje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa. Jest do tego tak skandynawsko prosta i bezpretensjonalna.
Wyże na wschodzie i zachodzie
Wracając do niżów, taki ich układ wymusiły znajdujące się nad zachodnią i wschodnią Europą potężne wyże „Krzysztof” i „Burckhard”. Te silne i rozległe ośrodki, sprawiły, że niże przemieszczają się w bruździe niskiego ciśnienia, jak w wąwozie pośród gór, z południa na północ. W rejonie centrów niżowych zlokalizowane są potężne chmury deszczowe i związane z nimi intensywne opady. Na południu kontynentu, nad północnymi Włochami spadło nawet 80 l/mkw. w ciągu doby, natomiast nad południową Skandynawią opady osiągają ponad 30 l/mkw. w ciągu doby.
Polska od wpływem niżu
Polska znalazła się w strefie frontu łączącego niże, w związku z tym przez cały dzisiejszy dzień zachód kraju znajdował się pod deszczowy chmurami z opadami do 30 l/mkw. w ciągu 24 godz. Najwięcej deszczu spadło na Ziemi Lubuskiej. Front pozostanie u nas. Popada jeszcze mocno dziś w nocy, a strefa najsilniejszych opadów przemieści się na Śląsk, gdzie spaść może do 20 l/mkw. Możliwe są również burze.
W sobotę duża różnica temperatur
W związku z blokadą wyżową na wschodzie Europy front przemierza nasz kraj bardzo wolno. Jutro przemieści się nieco na wschód i opuści zachód kraju, gdzie możliwe są rozpogodzenia, ale do południowo-wschodnich krańców kraju, czyli Podkarpacia, nie dojdzie. Oddzieli natomiast skutecznie dwie bardzo różniące się od siebie masy powietrza, chłodną polarno-morską i ciepłą pochodzenia zwrotnikowego, stąd temperatura maksymalna na Pomorzu wyniesie ok. 19 st., natomiast w rejonie Przemyśla może dojść do 29 st.
Od poniedizałku słonecznie i ciepło
W poniedziałek po bruździe niskiego ciśnienia w Europie nie będzie już śladu, rozbuduje się wał wyżowy od Azorów, przez Europę Środkową po Rosję, co gwarantuje nam stabilną i przyjemną pogodę.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo