Filipiny zmagają się z 21. silną burzą w tym sezonie. Tajfun Vamco niesie ze sobą silny wiatr i intensywne opady. Kilkanaście dni temu kraj został poważnie dotknięty przez inny, groźny żywioł.
Minęło zaledwie 10 dni od ostatniego tajfunu Goni, a już tysiące mieszkańców zamieszkujących społeczności nadmorskie we wschodnich Filipinach musiało w środę ponownie opuścić swoje domy. Wszystko z powodu tajfunu Vamco, który niesie porywy wiatru dochodzące do 155 kilometrów na godzinę.
To 21. burza tropikalna, która w tym roku niepokoi Filipiny. Porusza się na zachód z prędkością 20 kilometrów na godzinę.
Niebezpieczny żywioł
Główna wyspa kraju - Luzon - zmaga się z intensywnymi opadami i porywistym wiatrem. Istnieje ryzyko, że pogoda wyrządzi sporo szkód materialnych.
Według prognoz Vamco w środę wieczorem trafi na wyspę Polilio, gdzie znajdują się tereny rolnicze. W czwartek najprawdopodobniej opuści kraj.
Pod koniec października tajfun Goni, uznawany za najsilniejszy w tym roku, doprowadził na Filipinach do śmierci 25 osób.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters, Enex