Najbliższe dni będą mroźne, ale suche - poinformował prezenter pogody TVN Meteo Tomasz Wasilewski. Sytuacja może zmienić się w połowie przyszłego tygodnia. Jest szansa, że pojawi się wtedy wytęskniony przez wielu śnieg.
"Bardzo duży minus jest na wschodzie Europy" - tak Wasilewski podsumował najniższą temperaturę odnotowaną na naszym kontynencie o poranku czasu polskiego. W Rosji, w miejscowości Sosnogorsk (dawniej Iżma) termometry wskazały mroźne -37 stopni Celsjusza.
🔴 -37°C dziś rano w miejscowości Iżma w europejskiej części #Rosja #mróz #pogoda pic.twitter.com/sLNNeC00Gy
— Tomasz Wasilewski (@WasilewskiTomek) 12 stycznia 2018
W tym właśnie regionie znajdują się ogromne pokłady zimnego powietrza, które będzie napływać do Polski w najbliższych dniach.
Estoński wyż rządzi pogodą
Kluczowy dla naszej pogody obecnie jest wyż znajdujący się na granicy estońsko-rosyjskiej. Jak zaznacza Wasilewski, pozostanie tam jeszcze przez kilka dni. To właśnie za sprawą tego układu ciśnienia do kraju napływa chłód.
- Mroźne powietrze ze wschodu będzie udawać się w kierunku południowo-zachodnim, czyli w kierunku Europy środkowo-wschodniej - powiedział prezenter.
Zgodnie z cyrkulacją, która występuje w takim układzie barycznym, powietrze obraca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara - obraca się wokół wyżu w prawo. - Zgodnie z tą cyrkulacją z "magazynu mrozu" będzie płynęło w naszą stronę mroźne powietrze - poinformował Wasilewski.
- Ten napływ północno-wschodni przez najbliższe dni oznacza spadek temperatury. Oczywiście to nie będzie taki mróz jak w Rosji, ale z każdym następnym dniem, a zwłaszcza z każdą następną nocą, będzie coraz chłodniej - tłumaczył Wasilewski. Dodał też, że w weekendowe noce - z soboty na niedzielę oraz z niedzieli na poniedziałek - chłód ze wschodu, w połączeniu z rozpogodzeniami, przyniesie na wschodzie kraju mróz sięgający nawet -15 stopni.
Na razie sucho, ale to się zmieni
Pomimo że mamy już styczeń, śniegu w Polsce do tej pory było jak na lekarstwo. Dłużej utrzymuje się tylko w górach. Wasilewski powiedział, że w tym roku więcej śniegu niż w zachodnich regionach kraju spadło nawet na Saharze. Obecnie nie powinniśmy oczekiwać śniegu. Wyż to taki układ ciśnienia, w którym zazwyczaj jest pogodnie, a przynajmniej nie występują opady. Z tego powodu najbliższe dni będą suche, czyli bez dostawy śniegu.
- W przyszłym tygodniu jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy, bo w połowie tygodnia dotrze wilgotne powietrza i wtedy będzie padać śnieg - prognozuje Wasilewski. Perspektywa pogody na najbliższe dni kształtuje się więc mroźnie i pogodnie, a nawet słonecznie.
Daleko od nas, nad Oceanem Atlantyckim znajdują się niże i fronty atmosferyczne - tłumaczył Prezenter. Ta strefa opadów atmosferycznych będzie przesuwać się w kierunku wschodnim.
- W połowie przyszłego tygodnia ta strefa dotrze do Europy Środkowej i do Polski - powiedział. Kiedy obie masy powietrza się zderzą, ta ciepła znad Atlantyku oraz mroźna związana z niżem znad Estonii, będzie padać śnieg. - Opady wtedy mogą być intensywne - prognozował, zaznaczając, że takie przewidywania dotyczą dopiero środy.
- Będzie mroźne powietrze, będzie wilgoć, więc będą wszelkie warunki do tego, żeby padał śnieg - podsumował Wasilewski.
Zobacz całą rozmowę z Tomaszem Wasilewskim
Autor: ao/aw / Źródło: TVN Meteo