Mimo śniegu i chłodu na Dolnym Śląsku pojawiły się pierwsze bociany. Ptaki zaobserwowano w Tomaszowie Bolesławieckim, gdzie ptaki zatrzymały się na odpoczynek i posiłek. Według niektórych mieszkańców ich wizyta to znak, że zima jednak wkrótce ustąpi.
- Pojawiły się nagle, zjadły rybkę ze stawu, odpoczęły i poleciały dalej - opowiada Mieczysław Żuraw Z Tomaszowa Bolesławieckiego. To właśnie on ze swojego domu ma dobry widok na gniazdo, w którym zatrzymały się na odpoczynek migrujące z południa ptaki.
Zostały na noc, rano odleciały
Jak mówi, bociany pojawiły się w miejscowości w poniedziałek. Chodziły po łące i skorzystały z jego oczka wodnego. Ich poczynania można było śledzić dzięki kamerom, które życie przylatujących do Tomaszowa boćków pozwalają obserwować w internecie.
Zapowiadają wiosnę?
Ptaki zostały w gnieździe na noc, ale po tym odpoczynku odleciały we wtorek rano. Ich krótka wizyta zdążyła jednak nadzieję na ostateczne pożegnanie zimy, która zdążyła już wszystkich zmęczyć.
- Przylot bocianów oznacza zawsze wiosnę. Skoro pojawiły się już teraz, daję tej zimie jeszcze maksymalnie tydzień, dwa i przyjdzie w końcu ciepło - ocenia Mieczysław Żuraw.
Ostrożnie z dokarmianiem
Bociany wracające z południa od kilku dni można obserwować w różnych regionach Polski. Ponieważ gruba warstwa śniegu utrudnia im szukanie pożywienia, ludzie często próbują wpomóc zdezorientowane ptaki. Ornitolodzy apelują jednak, żeby robić to we właściwy sposób - nie można dokarmiać bocianów resztkami ze stołu. Odpowiednie dla nich będzie surowe, niesolone mięso.
Autor: js/ ola / Źródło: tvn24