W środę na północnych krańcach Polski możliwe są burze - ostrzegł IMGW. Synoptycy podkreślają, że burze śnieżne to "wyjątkowe zjawisko", które jest trudne do prognozowania.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w mediach społecznościowych, że w środę nad Bałtykiem oraz na wybrzeżu możliwe są burze.
Jak wyjaśniono we wpisie IMGW na Facebooku, odpowiedzialna ma być za nie adekwacja (poziomy przepływ) zimnego i niestabilnego powietrza z północy nad stosunkowo ciepły zbiornik wodny oraz obecność ośrodka niżowego.
Burze mają przynieść przelotne opady śniegu lub śniegu z deszczem. Na Pomorzu należy spodziewać się przyrostu pokrywy śnieżnej o około 5 centymetrów, lokalnie do 10 cm. Będzie też silnie wiać.
"Wyjątkowe zjawisko"
Jak pisał w październiku ubiegłego roku Janusz Zieliński w magazynie IMGW "Obserwator", burza śnieżna jest "spektakularna, groźna i niezwykle rzadka". Tłumaczył, że "w chłodnej porze roku burze są zjawiskiem wyjątkowym. Zdarzają się jednak sytuacje pogodowe na tyle dynamiczne, że sprzyjają rozwojowi silnie rozbudowanych chmur Cumulonimbus i wystąpieniu wyładowań atmosferycznych również zimą".
Dodawał, że "w Polsce niemal każdej zimy występuje kilka dni, podczas których chmury Cumulonimbus osiągają rozmiary pozwalające na generowanie pojedynczych wyładowań atmosferycznych, szczególnie w rejonie wybrzeża". Podkreślił przy tym, że "burze śnieżne są elementem pogody trudnym do prognozowania".
Autor: kw,ps,anw//rzw,dd / Źródło: IMGW