Urugwajczycy zmagają się z powodzią. Wielu mieszkańców zostało ewakuowanych z powodu wzrastającego poziomu wody w rzekach.
Prawie 3,5 tysiąca osób zostało ewakuowanych z powodu powodzi, która pojawiła się w Urugwaju. W najgorszej sytuacji znajdują się mieszkańcy departamentu Durazno.
- Zmagamy się z prawdziwie dramatyczną sytuacją. Normalny poziom wody w rzece Yi został przekroczony o 11 metrów - to 5 metrów powyżej poziomu alarmowego - powiedział Jesus Rodriguez z Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Zarejestrowaliśmy 3,5 tys. ewakuowanych osób i wciąż prowadzimy rejestrację, by oszacować ile rodzin zostało dotkniętych. Niektórzy pozostali na brzegach, aby doglądać swoich domów. Zapewniamy im schronienie i żywność - dodał.
Poziom wody w rzece Yi w tej części kraju opada, jednak proces ten jest bardzo powolny.
Długotrwałe opady
Sytuacja została spowodowana przez ulewne deszcze, które pojawiały się od 11 sierpnia. Złe warunki pogodowe doprowadziły do zamknięcia wielu dróg i autostrad. We wtorek rano (18 sierpnia) w wielu północnych regionach wprowadzono żółty alert. Ostrzega on między innymi przed podtopieniami dróg, uszkodzeniami budynków oraz trudnościami komunikacyjnymi. Zaleca się wówczas zachowanie szczególnej ostrożności i śledzenie prognoz pogody.
Sytuacja w Argentynie
Z powodzią zmagają się również inne kraje Ameryki Południowej. W zeszłym tygodniu w Argentynie zmarły trzy osoby a 11 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy. Ewakuacja była konieczna z powodu stale wzrastającego poziomu rzek. W najgorszej sytuacji znajdowała się prowincja Buenos Aires, gdzie miasta zalała woda. Mieszkańcy do przemieszczania się potrzebowali łódek.
Ulewne deszcze nawiedziły także niektóre obszary Chile.
Autor: mag,ab/mk / Źródło: ENEX, weather.com
Źródło zdjęcia głównego: ENEX